Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

8 filmów, na które szczególnie czekamy w 2023 roku

Książka, film
|
27.12.2022

Choć nie wiemy jeszcze wszystkiego, już teraz można stwierdzić, że rok 2023 – przynajmniej pod kątem premier filmowych – będzie naprawdę ekscytujący. Mamy osiem mocnych dowodów potwierdzających tę tezę.

Tagi: film dla faceta po 40.

„Oppenheimer” – plakat filmu
„Oppenheimer” to jedna z najciekawszych premier 2023 roku | fot. mat. pras.

W tym roku, jeśli chodzi premiery filmowe, działo się naprawdę dużo. Pisałem na łamach o najlepszych horrorach 2022 roku, a także wyróżniających się filmach, które miały swoją premierę na platformach streamingowych. Pora spojrzeć w przyszłość, ponieważ ta w kwestii premier filmowych maluje się w bardzo optymistycznych barwach.

Oczywiście nadal nie wiemy o wszystkich filmach, które zadebiutują w kinach lub streamingu w 2023 roku, ponieważ zapowiedzi premier będą miały miejsce również w najbliższych miesiącach. Już teraz jest jednak przynajmniej kilkanaście tytułów, które ekscytują fanów dobrego kina. Spośród zapowiedzianych już produkcji, najciekawiej prezentują się:

Krzyk 6 / Scream 6

Wspominałem w podsumowaniu tegorocznych najlepszych horrorów, że mam słabość do serii „Krzyk”. Właśnie dlatego na mojej liście znalazła się kolejna odsłona, czyli „Krzyk 6”. Z kilku powodów będzie to dzieło wyjątkowe. Ze współpracy przy uniwersum zrezygnowała bowiem Neve Campbell, czyli chyba najbardziej rozpoznawalna postać serii – aktorka wcielała się od lat w Sidney Prescott. Poszło oczywiście o pieniądze. Wytwórni to jednak nie przestraszyło. Szóstą odsłonę stworzyli Matt Bettinelli-Olpin i Tyler Gillett, a zagrać w niej mają Jenna Ortega (znana z serialu „Wednesday”), Courteney Cox czy Hayden Panettiere. Powinno być ciekawie!

Premiera: 10 marca 2023 roku

John Wick 4

Oczekiwanie na nowego Wicka nieco się przeciągnęło, ale ten w końcu trafi na ekrany kin. Czwarta odsłona popularnej serii filmów akcji przyniesie nam jeszcze więcej wybuchów, strzelanin i popisów samego Keanu Reevesa, który niezmiennie pozostaje twarzą serii. Wiadomo, że obok gwiazdy amerykańskiego kina pojawią się również inne znakomitości – Donnie Yen, Bill Skarsgård czy Laurence Fishburne. Za film odpowiedzialny jest natomiast Chad Stahelski. Wydaje się, że warto było tak długo czekać na czwartego „Johna Wicka”.

Premiera: 22 marca 2023 roku

Mission: Impossible – Dead Reckoning – Part One

Wiadomo nie od dziś, że Tom Cruise jest jak wino – im starszy, tym lepszy. Przekonamy się o tym po raz kolejny już w lipcu, gdy światło dzienne ujrzy pierwsza część nowego „Mission: Impossible”. Pierwsza, ponieważ ta odsłona popularnej serii podzielona została na dwa osobne filmy. Stworzeniem obu – zarówno scenariuszem, jak i reżyserią – zajął się Christopher McQuarrie. Obok Cruise’a zobaczymy Vanessę Kirby, Rebeccę Ferguson, Simona Pegga czy Vinga Rhamesa. Co za obsada!

Premiera: 12 lipca 2023 roku

Barbie

Długo wahałem się, czy dawać ten film do zestawienia, ale po obejrzeniu opublikowanego niedawno zwiastuna „Barbie” nie miałem wątpliwości. To będzie ciekawy film! Komedia o Barbie to coś, na co wielu bez wątpienia czeka. A w tym wypadku zgadza się wszystko – zarówno twórcy (Greta Gerwig, Noah Baumbach), jak i obsada (Margot Robbie, Ryan Gosling, Emma Mackey). Zdaję sobie sprawę, że nie jest to tytuł dla każdego, ale ja na pewno „Barbie” obejrzę. To może być naprawdę dobra zabawa i ciekawa propozycja mniej ambitnego, ale nietuzinkowego filmu.

Premiera: 20 lipca 2023 roku

Oppenheimer

Tutaj już jest dużo poważniej, ponieważ „Oppenheimer” opowie historię amerykańskiego naukowca, który miał niebagatelne znaczenie w procesie stworzenia bomby atomowej. Za przygotowanie filmowej historii J. Roberta Oppenheimera zabrał się sam Christopher Nolan, który zaprosił do współpracy najlepszych z najlepszych – Cilliana Murphy’ego, Emily Blunt, Matta Damona, Roberta Downeya Jr., Ramiego Malka czy Florence Pugh. Ten biograficzny tytuł będzie prawdziwą... bombą! Nie mam co do tego wątpliwości.

Premiera: 20 lipca 2023 roku

Dune: Part Two

„Dune” to jeden z najlepszych filmów 2021 i zdobywca aż sześciu Oscarów. Kto oglądał ten wie, że twórca – Denis Villeneuve – dopiero zaczął swoją epicką opowieść. W planie są trzy części „Dune”, a druga ma zadebiutować właśnie w 2023 roku. Zdjęcia już są praktycznie gotowe, dlatego termin premiery nie jest wyssany z palca. Co prawda nie podano jeszcze dokładnej daty, ale jest niemalże pewne, że „Dune: Part Two” pojawi się w kinach w najbliższych dwunastu miesiącach. Kandydat do zdobycia kolejnych kilku Oscarów? Bezsprzecznie.

Premiera: 2023 rok

The Killer

Choć o filmie „The Killer” nie wiadomo wciąż zbyt wiele, już teraz uważany jest za jedną z najgłośniejszych premier 2023 roku. Z kilku powodów. Przede wszystkim to nowe dzieło samego Davida Finchera. Reżyser postanowił opowiedzieć historię płatnego zabójcy, który staje na rozdrożu moralnym – do głosu zaczynają dochodzić sumienie, a zleceniodawcy są coraz bardziej zniecierpliwieni. Ciekawie? Bardzo. A jeszcze bardziej dlatego, że w głównych rolach obsadzono Michaela Fassbendera i Tildę Swinton. Czekam na „The Killer”... Oj, czekam.

Premiera: 2023 rok

Killers of the Flower Moon

Scenariusz do „Killers of the Flower Moon” przygotował zdobywca Oscara – Eric Roth, natomiast reżyserią zajął się inny doceniony przez Akademię – Martin Scorsese. Wydaje się, że to wystarczy, by zainteresować się tym filmem, ale dodam jeszcze, że w obsadzie znaleźli się Leonardo DiCaprio, Robert De Niro oraz Kesse Plemons. Będzie to klasyczny kryminał, którego akcję osadzono kilka dekad temu – w czasach służby samego J. Edgar Hoover. Będzie się działo!

Premiera: 2023 rok

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (2) / skomentuj / zobacz wszystkie

luter35
08 stycznia 2023 o 14:34
Odpowiedz

Kolejny Krzyk albo Mission Impossible?
To chyba bardziej wyczekiwany byłby ostatni Indiana Jones z Harrisonem albo nowy Sam Mendez...

~luter35

08.01.2023 14:34
kuba
02 stycznia 2023 o 18:48
Odpowiedz

a o rotschildach mela gibsona bedzie?

~kuba

02.01.2023 18:48
1