Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Na stacjach paliw na razie podwyżki, ale może być taniej

Samochody
|
26.02.2021

Krótkoterminowe prognozy cen paliw na pewno nie ucieszą kierowców. Sytuacja zaczyna wyglądać lepiej, kiedy spojrzymy na nią w perspektywie długoterminowej. Na razie jednak trzeba zagryźć zęby, bo podwyżki nie będą słabły w najbliższych tygodniach. Rosnące ceny na stacjach to efekt sytuacji na międzynarodowych rynkach paliw.

Tagi: eksploatacja

Podwyżki na stacjach paliw
Ceny paliw w Polsce wciąż rosną, ale potencjał do dalszego wzrostu stawek maleje. Niedługo powinno nastąpić poluzowanie

Ceny na polskich stacjach paliw rosną z dnia na dzień. W Warszawie przy wielu dystrybutorach ciężko już zatankować 95-oktanową benzynę za mniej niż 5 zł za litr. Dynamiczne podwyżki u nas to reakcja na rosnącą cenę ropy na rynkach międzynarodowych, spowodowaną m.in. atakiem zimy w USA, który nie oszczędził infrastruktury służącej do wydobycia ropy.

W marcu droższa jazda

Przedwiosenne roztopy w Polsce nie przekładają się, niestety, na topniejące ceny na naszych stacjach paliw. W marcu podróżowanie znacznie podrożeje względem lutego. Według analityków serwisu e-petrol.pl w pierwszym tygodniu nowego miesiąca trzeba będzie zapłacić średnio:

  • 5,15-5,26 zł/l Pb98
  • 4,86-4,99 zł/l Pb95
  • 4,84-4,96 zł/l ON
  • 2,43-2,50 zł/l LPG

Dystrybutor
Regularne podwyżki w tym roku dotykają zarówno użytkowników samochodów benzynowych, jak i wysokoprężnych. Drożeje też autogaz

Zwyżki dotyczą więc każdego rodzaju paliwa – łącznie z autogazem. Ceny na stacjach są wyższe, bo w polskich rafineriach rosną stawki hurtowe. W porównaniu z zeszłym tygodniem metr sześcienny benzyny 95-oktanowej podrożał średnio o 71 zł (3929 zł), a 98-oktanowej – o 60 zł (4060 zł). Najmniejsza podwyżka dotyczy oleju napędowego – za 1000 l trzeba zapłacić teraz 3967 zł, czyli o 55,4 zł więcej niż przed tygodniem.

Lepsze (tańsze) jutro

Dr Jakub Bogucki i Grzegorz Maziak z portalu e-petrol.pl sugerują, że podwyżki przystopują, bo ropie wyczerpuje się potencjał do dalszego wzrostu. Jest teraz bardzo droga (w trakcie czwartkowej sesji na giełdzie w Londynie płacono nawet 67,70 dol. za baryłkę), ale wpływ na to mają dwa wydarzenia: atak zimy w USA i limit wydobycia narzucony przez kraje członkowskie grupy OPEC+.

Zimowe szkody w USA będą jednak sukcesywnie likwidowane, więc wkrótce amerykańska produkcja powróci do normalnych poziomów. Grupa OPEC+ z kolei zaplanowała na przyszły tydzień spotkanie, na którym może zostać poruszony temat poluzowania limitów wydobycia. Porozumienie w tej sprawie znacznie obniżyłoby ceny ropy na giełdach naftowych.

Krzysztof Grabek

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie