Nie ma w Hollywood drugiego tak zapracowanego człowieka jak Tom Cruise. Co prawda obecnie jest zaangażowany na planie „Mission: Impossible – Dead Reckoning – Part 2”, którego premierę przewidziano na 2025 rok, ale amerykański serwis „Deadline” poinformował, że pisze również scenariusz (wraz z Ehrenem Krugerem) kolejnego „Top Guna”.
Na planie ponownie mają spotkać się Cruise, Miles Teller oraz Glen Powell, czyli aktorzy stanowiący o jakości filmu „Top Gun: Maverick”. Ten okazał się jednym z największych pozytywnych zaskoczeń 2022 roku. Nie zapominajmy wszak, że tytuł doceniony został Oscarem, a także wygenerował, bagatela, półtora miliarda dolarów przychodu.
Nad nową odsłoną ponownie pracować ma reżyser Joseph Kosinski, czyli 49-letni specjalista od filmów akcji oraz sensacyjnych. Za tytuł odpowiedzialne ma być studio Paramount.
„Top Gun” – powrót, który miał sens
Choć nagrywanie kontynuacji kultowego filmu po niemalże czterech dekadach jest bardzo ryzykownym zabiegiem, twórcom nowego „Top Guna” udało się odnieść niesamowity sukces. Nie chodzi nawet o samo zainteresowanie produkcją, które było oczywiście ogromne, ale o filmową jakość.
Kosinski i Cruise dołożyli wszelkich starań, żeby debiutujący w 2022 roku tytuł był ukłonem w stronę pierwszej odsłony, a jednocześnie jakościową produkcją gatunkową, wykorzystującą zdobycze nowoczesnej technologii. Bo „Maverick” to nie tylko świetna historia, która bezpośrednio wiąże się z wydarzeniami z lat 80. XX wieku, ale również znakomite ujęcia, świetna scenografia i zapierające dech w piersiach efekty specjalne. Zresztą był to jeden z filmów, który umieściłem w zestawieniu tytułów, które trzeba zobaczyć na dużym ekranie.
Tom Cruise, czyli tak trzeba żyć!
Choć aż trudno w to uwierzyć, Tom Cruise w tym roku świętował będzie 62. urodziny! Już nie wspominając, że wygląda przynajmniej 20 lat młodziej, to przede wszystkim docenić należy go za ogromne zaangażowanie w swoją pracę. Od kilku lat nie schodzi z planów filmowych, gdzie – nie zapominajmy o tym – często samodzielnie wykonuje ujęcia kaskaderskie. Jednocześnie pisze scenariusze, zajmuje się produkcją i pewnie wieloma innymi sprawami, o których nawet nie wiemy.
Zdobywca trzech Złotych Globów, czy się go lubi, czy nie, to bez wątpienia człowiek, który zasługuje na uznanie. Jednocześnie dowód na to, że wiek to tylko liczba. Fajnie, że w kolejnych latach zobaczymy przynajmniej kilka filmów z jego udziałem.
Michał Grzybowski
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie