Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

10 najlepszych RTS-ów w historii. Strategiczne gry czasu rzeczywistego, które pokochali gracze

Hobby
|
19.10.2023

Strategie czasu rzeczywistego były swego czasu najpopularniejszym gatunkiem w świecie elektronicznej rozrywki. Czasy się jednak zmieniły, a o popularnych RTS-ach wielu graczy – szczególnie młodszych – zapomniało. Zostały jednak nieśmiertelne tytuły, które dają wiele satysfakcji nawet teraz, na wiele lat po premierze.

Tagi: relaks

Kadr z gry „Age of Empires II: Definitive Edition”
„Age of Empires II: Definitive Edition” | fot. mat. pras.

Turowe gry strategiczne były niezwykle popularne w latach 90., ponieważ pozwalały – nie wykorzystując dużo zasobów – na stworzenie wielopłaszczyznowej, wciągającej rozgrywki. Gdy twórcy gier zauważyli, że coraz więcej graczy interesuje się produkcjami, które stawiają na dynamiczny przebieg wydarzeń bazujących na refleksie i szybkim podejmowaniu decyzji, zaczęto szukać nowej drogi dla gier strategicznych. Rozwiązaniem okazało się dodanie akcji w czasie rzeczywistym, zachowując elementy typowe dla strategii. Zwykle założenie było proste – zadaniem gracza było budowanie bazy, rozwijanie jej, a także gromadzenie armii, która miała się przydać zarówno do obrony, jak i ataku wrogich zabudowań. Kto przetrwał, ten wygrywał.

Z gatunkiem RTS (ang. „real-time strategy”) mieliśmy co prawda do czynienia już w latach 80., ale powstające wówczas produkcje były za mało zaawansowane technicznie, żeby dostarczyć graczom rozrywki na odpowiednim poziomie. Dopiero dekadę później mówić możemy o prawdziwej popularności strategicznych gier czasu rzeczywistego – to w latach 90. pojawiły się kultowe obecnie tytuły takie jak „The Settlers”, „StarCraft” czy „Age of Empires”. Fani pokochali RTS-y, a twórcy gier produkowali ich w tym okresie naprawdę dużo. Każda moda jednak kiedyś mija i w połowie pierwszej dekady XXI wieku typowych RTS-ów pojawiało się coraz mniej. Straciły na znaczeniu, a zastępowały je tytuły prostsze i nastawione na większą dynamikę, a także coraz popularniejsze gry MMO, które łączyły graczy w trybach on-line.

Nie zmienia to jednak faktu, że gry RTS wciąż mają swoich oddanych fanów, którzy – jeśli nie mogą znaleźć nowego i wartego uwagi tytułu – sięgają po klasyczne odsłoby, które powstawały w okresie świetności gatunku. Wśród nich bez wątpienia są:

Polanie (1996)

Polacy nie gęsi i swojego RTS-a mają. Mam świadomość, że technologicznie „Polanie” nie zachwycali nawet w momencie premiery, a na rynku było już sporo lepszych strategii, ale w ten tytuł zagrywali się fani w Polsce. Przejaw technologicznego patriotyzmu? Być może – w tamtych czasach dużym wydarzeniem był fakt, że można pograć w rodzimą produkcję. Dodatkowo bardzo udaną. Fabuła gry przenosi nas do roku 698. Zarządzamy grodem Polan, który musi być rozwijany, ponieważ wisi nad nim widmo wojny. „Polanie” bazują na prostej grafice i niewielkiej palecie kolorów, ale to nie wygląd był kluczem do sukcesu – to rozgrywka, a także swojski klimat.

Kadr z gry „Polanie”
Kadr z gry „Polanie” – siła w prostocie! | mat. pras.

Total Annihilation (1997)

To jeden z tytułów, który odegrał kluczową rolę w rozwoju i popularyzacji gatunku. „Total Annihilation” to gra stworzona przez Chrisa Taylora i zespół deweloperski studia Cavedog Entertainment. Akcja osadzona jest w przyszłości, a gra ma elementy typowe dla dzieł Sci-Fi. Możemy opowiedzieć się po jednej z dwóch stron konfliktu, które charakteryzują się innymi rodzajami wojsk. Pod naszą komendę może zostać oddelegowane ponad 150 różnych typów jednostek lądowych, morskich i powietrznych. Gra zachwycała swoim rozmachem, a w momencie wydania oferowała wiele przełomowych dla gatunku mechanik.

The Settlers III (1998)

Jedna z najbardziej legendarnych serii w historii gier strategicznych. Każda część przyniosła dużo nowości i świetnych mechanik, ale ostatecznie największym uznaniem wśród graczy cieszy się „The Settlers III” z 1998 roku. Początek gry stanowi wyzwanie, jakie Stwórca powierzył trzem bóstwom – Horusowi, Jupiterowi i Ch'ih-Yu. Każdy z nich ma znaleźć w swoim ludzie przywódcę, który poprowadzi współplemieńców do rozwoju i dominacji nad światem. Wybierając spośród trzech dostępnych w grze nacji – Egipcjan, Rzymian lub Azjatów gracz musi pokierować rozwojem swojej cywilizacji i pokonać rywalizujące plemiona. Proste i genialne!

Knights & Merchants: The Shattered Kingdom (1998)

Gra „Knights & Merchants: The Shattered Kingdom” również zabiera nas do czasów średniowiecznych. Gracz wcielający się w postać królewskiego hetmana koronnego zobligowany jest do zarządzania rozbudową miasta, a także dbania o garnizon. Tytuł koncentruje się na stronie ekonomicznej, większy nacisk kładąc na rozwój bazy. Gra zasłynęła niezwykle wysokim poziomem trudności, który dla wielu graczy był nie do przeskoczenia. Szczególnie wymagające były misje, w których musieliśmy się pojedynkować z armią wroga (bez dostępu do bazy).

StarCraft + Brood War (1998-1999)

Jedna z najlepszych gier stworzonych przez studio Blizzard Entertainment. Podobnie jak „Total Annihilation”, również „StarCraft” zabierał graczy w przyszłość, gdzie zarządzać musieli jedną z trzech frakcji – terranami, zergami lub protosami. Wszystkie one miały własne budynki oraz jednostki, a także mocne oraz słabe strony. W 1999 roku pojawił się dodatek „Brood War”, który rozszerzał rozgrywkę i dodawał mechaniki. „StarCraft” miał obszerną kampanię dla jednego gracza, możliwe było również granie sieciowe. Tytuł uznawany jest za jeden z najlepszych w całej historii gier strategicznych.

Age of Empires II: The Age of Kings (1999)

Pierwsza odsłona „Age of Empires” z 1997 roku była na wielu płaszczyznach przełomowa, ale to właśnie w drugiej Ensemble Studios i Microsoft osiągnęli perfekcję. Gracz ma w niej dostęp do kilkudziesięciu inspirowanych historią frakcji, które różnią się pod względem zabudowań oraz jednostek. W grze dostępne są zarówno kampanie dla jednego gracza, pojedyncze mapy, jak i gra sieciowa. Tytuł jest zbalansowany – rozwój miasta jest tak samo ważny, jak powiększanie armii.

W 2019 roku światło dzienne ujrzał remaster gry – „Age of Empires II: Definitive Edition”. Gra dostosowana została do potrzeb nowych urządzeń, poprawiono grafikę, a także zapewniono sporo dodatkowej zawartości. Za jej wydanie odpowiada Forgotten Empires. Okazała się sprzedażowym hitem, co potwierdza, że gracze wciąż cenią dobre RTS-y!

Command & Conquer: Red Alert 2 (2000)

Kultowy RTS w klimatach Sci-Fi. Rzecz dzieje się w świecie, w którym tajne eksperymenty spowodowały rozdzielenie czasu na alternatywne rzeczywistości. Gracze zostają wrzuceni do świata, w którym rosyjskie czołgi niszczą miasto za miastem, podczas gdy alianci kryją się po swoich bazach. Zadaniem graczy jest opowiedzenie się po jednej ze stron i prowadzenie działań wojennych. Druga odsłona serii „Command & Conquer” zachwyca rozbudowaną fabułą, a także dobrze zaprojektowanymi poziomami. W grze umieszczono dziesiątki filmików, 20 ścieżek muzycznych, a także uwielbiany przez graczy edytor map.

Warcraft 3: Reign of Chaos + Frozen Throne (2002-2003)

W zestawieniu mogłaby znaleźć się każda z trzech pierwszych części serii „Warcraft”. Postanowiłem wskazać trzecią, ponieważ to ona przyniosła zdecydowanie najwięcej nowych, świetnie zaimplementowanych rozwiązań. Pozwala ona na granie czterema rasami – ludźmi, orkami, nieumarłymi oraz nocnymi elfami. Każda z nich otrzymała osobną kampanię. W grze możliwe jest również rozgrywanie meczów sieciowych oraz on-line. W 2003 roku światło dzienne ujrzał dodatek do gry zatytułowany „Frozen Throne”, który przyniósł sporo nowej zawartości.

Company of Heroes: Kompania braci (2006)

Jedna z najwyżej ocenianych strategii XXI wieku. Stworzony przez Relic Entertainment tytuł rozgrywa się w czasie II wojny światowej i przedstawia działania wojsk amerykańskich podczas operacji Overlord pomiędzy czerwcem a sierpniem 1944 roku. Gracz podczas rozgrywki obejmuje kontrolę nad dwiema kompaniami: „Able” należącą do 29 Dywizji Piechoty oraz „Fox” z 506. Pułku Spadochronowego 101 Dywizji Powietrznodesantowej. Tytuł był powiewem świeżości za sprawą unowocześnionego i intuicyjnego sterowania, a także świetnej grafiki – to zasługa silnika graficznego „Essence”. Oferuje rozgrywkę w postaci kampanii, jak i pojedynków między graczami w trybie sieciowym.

Władca Pierścieni: Bitwa o Śródziemie II (2006)

Z grami na podstawie książek czy filmów bywa różnie (z naciskiem na źle). W tym wypadku jednak mówimy o naprawdę udanym przeniesieniu poczynań bohaterów znanych z trylogii Tolkiena. Warto wspomnieć, że tytuł powstał również na podstawie filmowej adaptacji Jacksona, która na początku XXI wieku biła rekordy popularności.

Fabuła „Bitwa o Śródziemie II” przenosi graczy na północne tereny Śródziemia, gdzie siły Saurona (armie Goblinów, Mordoru i Isengardu) walczą z połączonymi wojskami Elfów, Krasnoludów oraz ludzi (Rohan i Gondor). Twórcy przygotowali do przejścia po piętnaście scenariuszy przypadających na każdą, grywalną stronę konfliktu. W grze wprowadzono wiele ciekawych rozwiązań, jak chociażby możliwość tworzenia własnego grywalnego bohatera (element typowy dla gier RPG).

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (1) / skomentuj / zobacz wszystkie

PI Grembowicz
19 października 2023 o 19:22
Odpowiedz

Mój kumpel Tom G., wesoły 50- latek plus, woli swoje PlayStation...

~PI Grembowicz

19.10.2023 19:22
1