Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Skąd czerpać satysfakcję w związku?

Związek
|
11.08.2023

Panuje powszechne przekonanie, że mężczyźnie do pełni szczęścia w związku potrzebny jest seks, a kobieta potrzebuje przytulenia. Czy jednak tak jest w istocie? Oto co według naukowców może wam pomóc w czerpaniu satysfakcji w związku przez wiele wspólnych lat.

Tagi: jak dbać o związek , związek po 40.

Przytulona para
Co jest potrzebne do szczęścia w związku?

Nie popełnij błędu, zakładając, że tylko facetowi seks w głowie. Kobiecie też!

Jedną z pierwszych i niesamowitych rzeczy, jaka się zdarza między dwojgiem ludzi na początku znajomości, jest dotyk. Choćby to było tylko trzymanie się za ręce. Z czasem przechodzimy do kolejnego etapu, którym jest przytulanie się. I jak się okazuje, jest to jedna z tych rzeczy, która jeśli pozostanie w naszym związku, zapewni nam szczęście i zdrowie. Tylko komu bardziej zależy na przytulaniu - kobietom czy mężczyznom?

"Kochanie, nie dzisiaj"

Facet zaczyna się kleić do kobiety, a w jej głowie zapala się czerwona lampka, więc odsuwa go i mówi "kochanie, nie dzisiaj". Błąd. Jemu wcale nie musi chodzić o seks. Istnieje stereotyp, że to kobiety potrzebują dużo czułości i lubią przytulanie, ale takie okazywanie sobie uczuć jest korzystne dla obu płci. A jak dowodzą najnowsze badania - całowanie i przytulanie się w stałym związku jest ważniejsze dla mężczyzn. Kobiety na dłuższą metę bardziej cenią sobie satysfakcjonujący seks.

Ankietę przeprowadzono na ponad tysiącu heteroseksualnych par z różnych zakątków świata (np. Portugalia, USA, Brazylia, Japonia). Uczestnicy byli w stałych związkach od co najmniej roku, ale średnia stażu małżeńskiego oscylowała w okolicy 25 lat. Badania zostały przeprowadzone przez Instytut Kinseya, działający przy Uniwersytecie Indiana, a opublikowano je w magazynie "Archives of Sexual Behavior".

Kobiety jak te kwiaty, kto żonaty ten wie

Powąchać tak, dotykać nie
Minęła pora godowa
Teraz tylko boli głowa.*

Z takiego stereotypu łatwo jest się śmiać, przekuwać go na piosenki, żarty i filmowe gagi. Nawet bywa to śmieszne, ale czy ma cokolwiek wspólnego z prawdą?

Ponieważ szablon takiego zachowania jest często powtarzany, niektóre osoby przyjmują go jako jedną z życiowych oczywistości. Na pewno takie rozumowanie broni innego stereotypu, o tym, że facet musi być macho i niech kobiety mu wybaczą.**

Może i na początku związku tego typu zachowanie ma swoją rację bytu, lecz z czasem to się zmienia. Im dłużej trwa związek, tym wyżej mężczyźni cenią sobie drobne gesty w stylu trzymania się za ręce czy siedzenia objętymi na sofie podczas oglądania filmu. Kobiety wolą seks.

Role odwracają się. To oni kiedyś dążyli do tego, by każdy kontakt rozpoczęty od przytulania, przechodził do fazy łóżkowej. Wtedy zawsze chodziło o seks. W tym czasie kobiety mniej chętnie wskakiwały pod kołdrę, a poprzez dotyk upewniały się, że są kochane i bezpieczne przy tym mężczyźnie. Teraz one stawiają na miłosne uniesienia w alkowie, kiedy oni chcą się tylko przytulać.

Szczęśliwi przytuleni

I kogo tu będzie boleć głowa? Jeśli w związku będzie wiele czułości, to nikogo. Ponoć pary, które często się przytulają, całują i głaszczą - są seksualnie usatysfakcjonowane. Udany seks przekłada się na wyższą satysfakcję z życia intymnego.

Przytulanie stymuluje pracę kory mózgowej i bardzo często wyzwala zasoby pozytywnej energii, o rozluźnieniu i lepszym samopoczuciu nie wspominając. Wyzwala się również oksytocyna, która jest nazywana hormonem przywiązania.

Dotyk ma wiele znaczeń. Na naszej skórze jest miliony receptorów czuciowych, gotowych do odbioru pozytywnych odczuć podczas przytulania się. Jest to też jeden ze sposobów wyrażania uczuć. Gdy kochamy – przytulamy i chcemy być przytulani. Gdy jest nam źle, wtulamy się.

Dla mężczyzn, którzy cieszyli się dobrym zdrowiem, to właśnie całowanie, przytulanie i orgazm partnerki stanowiły o poczuciu szczęścia. Byli oni trzy razy bardziej szczęśliwi niż ci, którzy nie otrzymywali tak wiele czułości ze strony swoich drugich połówek.

W objęciach żony czy Morfeusza?

Ustaliliśmy, że przytulanie jest dobre dla wszystkich, a faceci wysoko sobie cenią tę prostą przyjemność. Im więcej się przytulają, tym lepiej. To nie grozi przedawkowaniem.

To wszystko pięknie brzmi w teorii, tylko kiedy się przytulać, gdy doba zawsze jest za krótka? Po wypełnieniu wszystkich obowiązków, czasem już brak nam sił i ochoty, by zatroszczyć się o partnera. Często zdarza się, że pierwszą intymną chwilą w codzienności życia małżeńskiego jest moment, gdy idziemy spać.

Brytyjczycy lubią czułości na dobranoc. Problem w tym, że 32 proc. Brytyjek nie znosi przytulania w łóżku, ale robią to, żeby nie denerwować swoich facetów – wynika z ankiety przeprowadzonej przez firmę Silentnight, sprzedającą materace, łóżka i akcesoria do sypialni. Dlaczego tego nie lubią? Bo jak po ciężkim dniu uda im się wreszcie dotrzeć do łóżka, to wszystko czego pragną, to po prostu spać.

Mimo to aż 55 proc. deklaruje, że nim zapadnie w sen, udaje im się przelotnie przytulić partnera każdego wieczoru, a 77 proc. z nich przyznaje, że zasypiają w uścisku, ale kiedy tylko partner zapadnie w sen, szybciutko się wyplątują i wygodnie układają na swojej połówce łóżka. Jedna na pięć badanych pań nie lubi zbyt długo pozostawać w objęciach partnerów, bo jest za gorąco i niewygodnie.

Jedna trzecia kobiet przyznała, że przytula partnera tylko dwa razy w tygodniu lub nawet rzadziej, a jedna na dwadzieścia - prawie wcale nie przytula.

Seks po piętnastu latach

Niestety sondaż firmy Silentnight nie daje odpowiedzi na pytanie, dlaczego kobiety traktują przytulanie się tak pobłażliwie. Być może brak czasu i zmęczenie powoduje, że rezygnują z tej przyjemności w pierwszej kolejności.

Jak wynika z badań Instytutu Kinseya jednym z powodów może być to, że częstotliwość przytulania nie wpływa na poziom szczęścia u kobiet, pozostających w stałych związkach. Panie cenią sobie bardziej satysfakcję seksualną. Im dłużej były w związku, tym bardziej satysfakcja rosła i kobiety czuły się szczęśliwsze. Dla pań seks jest ważniejszy niż przytulanie.

Kobiety z czasem stały się coraz bardziej zadowolone z intymnego pożycia, a ich satysfakcja seksualna rosła po 15. latach związku. Dr Julia Heiman, prowadząca te badania, sugeruje, że może się tak dziać, bo dla kobiety pierwsze kilkanaście lat w związku zwykle wiąże się z ogromnym wysiłkiem w postaci wychowywania dzieci. Kiedy potomstwo jest już na tyle duże, że nie wymaga ciągłej uwagi, panie mogą się znów bardziej skupić na sobie i swoich przyjemnościach.

Tajemnica stałego związku

Dla naukowców stałe związki wciąż pozostają tajemnicą i polem do badań. Wydaje się, że gdy natura spełniła swoje zadanie, nie mamy ze sobą już nic wspólnego, a już na pewno nie w kwestiach seksu i czułości.

Dla badaczy z Instytutu Kinseya zaskakującym wnioskiem jest, że związki wraz z upływem lat rozwijają się, a więź łącząca partnerów wręcz się pogłębia. Mężczyźni pragną czułości, kobiety cieszą się seksem. Zachowanie odpowiednich proporcji powoduje, że partnerzy są szczęśliwi i pozostają ze sobą przez długie lata.

* Cytat zaczerpnięty z piosenki "Kobiety jak te kwiaty" Piotra Bukartyka
** Cytat zaczerpnięty z piosenki "Maczo" Krzysztofa Kasowskiego

 

Artykuł ukazał się w serwisie: Sympatia.pl

źródło

Czy mężczyźni boją się konfliktów z kobietami?
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (4) / skomentuj / zobacz wszystkie

Szakuł
15 maja 2019 o 17:47
Odpowiedz

Czyli ttochę taki "pies ogrodnika" ta Twoja małżonka ????

~Szakuł

15.05.2019 17:47
hawkel74
19 listopada 2015 o 21:59
Odpowiedz

Zupełnie jak w moim związku, z tym że przytulania i sexu ja potrzebuje, a moja żona tylko bym był w domu.

~hawkel74

19.11.2015 21:59
ivette
12 stycznia 2014 o 22:19
Odpowiedz

Chyba nie ma to recepty uniwersalnej. Myślę, że najważniejszą kwestią jest rozmowa. Słuchanie partnera co jest dla niego ważne, Sprawianie drobnych przyjemności, zaskakiwanie. Równie ważne jest posiadanie swojegowłasnego marginesu życia. do którego nie ma dostępu nasz partner. Przez to stajemy się ciekawsi, atrakcyjniejsi. Ale bez miłości nasze staranie pójdą na marne. Zatem kochajmy się i szanujmy. Reszta to pikuś

~ivette

12.01.2014 22:19
kowal
10 maja 2013 o 21:46
Odpowiedz

Skąd czerpać tą satysfakcję w związku?Dobrą podstawą i lekturą jest świeża książka Moniki Nowickiej -Piąta fala pożądania.Autorka ukazuje jak można czerpać satysfakcję zarówno przez kobiety jak i mężczyzn.Dobra lektura.

~kowal

10.05.2013 21:46