Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

„Diablo” powraca! Poznaj historię kultowych gier z gatunku hack and slash

Na luzie
|
04.06.2023

Już na dniach zadebiutuje gra komputerowa „Diablo IV”. To jedna z najgorętszych tegorocznych premier. Gracze darzą bowiem serię od firmy Blizzard Entertainment szczególnym uznaniem. Ogromna w tym zasługa dwóch pierwszych odsłon, które obecnie uznawane są za kultowe. Warto w tych okolicznościach przypomnieć sobie historię serii „Diablo”.

Tagi: relaks

Diablo
Diablo straszy od niespełna trzech dekad | mat. pras.

Seria gier „Diablo” jest jedną z najpopularniejszych w całej historii wirtualnej rozgrywki. Towarzyszy nam od 1996 roku, gdy światło dzienne ujrzała pierwsza odsłona popularnego hack and slasha. Okazała się tak dużym sukcesem, że powstanie kolejnych części było tylko kwestią czasu. Co jednak ciekawe, seria miała również słabsze momenty, a fani niemalże od samego początku skazani byli na wieloletnie oczekiwanie na kolejne odsłony cyklu. W przygotowanym przeze mnie jakiś czas temu zestawieniu najlepszych gier z lat 90. znalazło się oczywiście pierwsze „Diablo”.

Ponieważ cykl stworzony przez Blizzard Entertainment już 6 czerwca wzbogacony zostanie o kolejną odsłonę (którą już niektórzy mieli okazję ograć), to doskonały moment, żeby poznać historię gier „Diablo”. Ta jest bowiem z wielu powodów wyjątkowa.

W Tristram czyha zło

Wszystko zaczęło się w grudniu 1996 roku (w Polsce 15 czerwca 1997 roku), gdy na sklepowe półki trafiło pierwsze „Diablo”. Gra na wielu płaszczyznach przełomowa. Z izometryczną, świetnie jak na tamte czasy wyglądającą grafiką, a także ciekawie poprowadzoną historią. Oczywiście fabularnie nie była złożona, jak to hack and slash, ale urzekała klimatem, a także system rozwoju postaci. Gra zawierała elementy typowe dla produkcji RPG, czyli wybór klasy postaci, zaklęcia oraz ekwipunek. Co ważne, wszystkie działania dokonywane są w czasie rzeczywistym, tak jak w grach akcji.

Rzecz dzieje się w miejscowości Tristram, gdzie mieszka garstka osób (większość z nich ma nam coś do zaoferowania – jest tam kowal, sprzedawca i tak dalej). Zadaniem naszego bohatera jest oczyszczenie czyhającego w podziemiach zła, które rozpleniło na szesnastu obszernych (podzielonych na cztery obszary) poziomach. Przychodzi nam tam walczyć z różnego rodzaju potworami, rozwijając jednocześnie swoją postać, a także kompletując coraz to lepszy ekwipunek. Całość dopełnia klimatyczna muzyka. Nowością był fakt, że „Diablo” umożliwiło wielokrotne powtórzenie rozgrywki ze względu na losowo generowany układ poziomów, które wpływało na rozmieszczenie potworów i przedmiotów.

Po sukcesie, jakim okazała się gra, w 1997 roku wydano dodatek „Diablo: Hellfire”. Produkcja miała spore jak na tamte czasy wymagania sprzętowe – komputer z procesorem 166 MHz oraz 32 MB pamięci RAM. Była dostępna na komputerach osobistych, ale trafiła również na Mac OS i PlayStation. „Diablo” pozwalało na rozgrywkę zarówno jedno-, jak i wieloosobową, co na pewno było jednym z powodów sukcesu tytułu.

Mrok powrócił

Nawet przedstawiciele Blizzard Entertainment nie spodziewali się, że „Diablo” odniesie tak duży sukces. W tych okolicznościach nie pozostało nic innego, jak przygotować kontynuację. Po latach zdradzono, że „Diablo II” powstawało w wielkich trudach – brakowało rąk do pracy, a terminy goniły, dlatego zespół wyrabiał nadgodziny, wiele elementów kończąc w ostatniej chwili (lub w ogóle nie kończąc). Wygląda to jak na przepis na katastrofę, ale w czerwcu 2000 roku stało się jasne, że mamy do czynienia z jeszcze lepszą grą, niż „jedynka”. Twórcy poprawili to, co nie zagrało w poprzedniej odsłonie, dodali sporo nowych elementów oraz rozbudowali wątek fabularny. Przenieśli również rozgrywkę na silnik 3D i zapewnili możliwość grania w rozdzielczości 800x600.

W „Diablo II” dostaliśmy do wyboru pięć klas postaci – Amazonkę, Nekromantę, Barbarzyńcę, Paladyna oraz Czarodziejkę. Każda miała inne drzewko umiejętności, a także wymagała innego sposobu rozgrywki, mając swoje słabe i mocne strony. Rzecz działa się w czterech ogromnych, zróżnicowanych pod względem otoczenia i przeciwników krainach. Na końcu każdej znajdował się potężny boss, którego trzeba było pokonać. W czwartym rozdziale czekała nas oczywiście potyczka z Diablo. Gra okazała się ogromnym sukcesem, a Blizzard w 2001 roku wydało świetny dodatek „Diablo II: Pan Zniszczenia”, który dodał do historii jeszcze jeden akt (z Baalem jako finalnym bossem) oraz dwie nowe klasy postacie – Zabójczynię i Druida.

„Diablo II” uznawane jest za jedną z najlepszych gier hack and slash w historii. Zebrała znakomite recenzje i wciąż jest popularna wśród miłośników gatunku. Spora w tym zasługa remake'u gry, który ukazał się 23 września 2021 pod tytułem „Diablo II: Resurrected”. Tytuł ogrywany jest w oczywiście w trybie jednoosobowym, ale szczególnie popularny jest obecnie jako gra wieloosobowa (działająca z wykorzystaniem serwerów Battle.net).

Nie taki Diablo straszny...

Mijały lata, a fani serii „Diablo” przestali wierzyć, że będą mieli okazję zagrać w trzecią odsłonę serii. Choć Blizzard przekonywał, że ta powstaje, wszystko trwało zdecydowanie zbyt długo. Ostatecznie „Diablo III” ukazało się 15 maja 2012 roku. Zainteresowanie grą było tak duże, że w pierwszych dniach serwery Blizzard nie wytrzymywały obciążenia. Każdy gracz chciał znów zanurzyć się mroczną historię i poznać jej dalszy ciąg. Choć budowa gry była zbliżona do poprzednich, była ona oczywiście dużo bardziej nowoczesna – zarówno jeśli chodzi o mechaniki, jak i wygląd. Dostępna była na PC, PlayStation 3 (później również 4), Xbox 360 (i One) oraz Nintendo Switch. Celem było dotarcie do jak największej grupy graczy z całego świata. To się udało, ponieważ „Diablo III” świetnie się sprzedawało.

Warto wspomnieć, ze odbiór „Diablo III” nie był aż tak pozytywny, jak dwóch poprzednich części. Wynikało to między innymi z ogromnych oczekiwań, jakie narosły przez ponad dekadę oczekiwania. Gra dużo lepiej sprawdzała się do rozgrywki wielo-, a nie jednoosobowej, co dla niektórych było nie do zaakceptowania. Tytuł ostatecznie zebrał pochlebne, ale nie bardzo dobre recenzje. Blizzard dało nam jeszcze dwa dodatki – „Diablo III: Reaper of Souls” (marzec 2014 roku) oraz „Diablo III: Przebudzenie Nekromantów” (czerwiec 2017). Stanowiły one ciekawe uzupełnienie historii znanej z „podstawy”. Wszystkie odsłony „Diablo III” dostępne są z polską lokalizacją językową (zarówno napisy, jak i dubbing). Gra obecnie jest dostępna za nieduże pieniądze, a to oczywiście wynika z faktu, że wydana została dziesięć lat temu.

Klimat grozy sprzed dekad

Już 6 czerwca 2023 roku światło dzienne ujrzy „Diablo IV”. Ekscytacja w świecie graczy jest ogromna i w tym wypadku – takie można odnieść wrażenie – uzasadniona. Wszystko dlatego, że twórcy wsłuchali się w głos krytyków i postanowili stworzyć grę zbliżoną do dwóch pierwszych odsłon, ale oczywiście dużo bardziej nowoczesną. W grze powrócą takie mechaniki, jak proceduralnie generowane lochy i tworzenie postaci skupiające się na łupach. Pojawią się nowości, m.in. otwarty świat i interakcje gracz kontra gracz. W grze dostępne będą znane nam dobrze klasy: Barbarzyńca, Czarodziejka, Druid, Łotrzyk czy Nekromanta.

Ponieważ gra trafiła już do dziennikarzy oraz niektórych graczy (w ramach wczesnego dostępu), wiadomo, że spełniła one ich oczekiwania. Potwierdzają to opinie publikowane w sieci, a także recenzje (w serwisie Metacritic „Diablo IV” ma ocenę 87/100). Czy faktycznie gra będzie ukłonem w kierunku dwóch pierwszych odsłon serii? Wszyscy przekonamy się już niedługo.

Na marginesie warto wspomnieć, że w skład serii wchodzi również gra mobilna „Diablo: Immortal”, która ukazała się w 2022 roku. Zebrała mieszane recenzje między innymi z powodu uciążliwych mikrotransakcji.

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (1) / skomentuj / zobacz wszystkie

PI Grembowicz
10 czerwca 2023 o 09:48
Odpowiedz

Satanizm, diabelstwo, Zło!
DANGER!

~PI Grembowicz

10.06.2023 09:48
1