Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Jak portale społecznościowe mogą ci zaszkodzić?

Męska psychologia
|
06.05.2021

Media społecznościowe na dobre zagościły w naszym życiu. Niektórzy z nas spędzają w nich wiele godzin dziennie, rozmawiając z rodziną, znajomymi i przyjaciółmi, podglądając życie innych i scrollując kilometry ekranu. Same w sobie społecznościówki wydają się niewinne, w końcu są tylko ładnie opakowanymi platformami internetowymi, w których możemy być aktywni, zauważeni i docenieni przez innych. Tymczasem psychologowie ostrzegają: więcej w nich groźnych pułapek niż prawdziwych korzyści. Dlaczego?

Tagi: zdrowie faceta po 40.

Social media szkodzą
Serwisy społecznościowe mogą negatywnie wpływać na psychikę

1. Serwisy społecznościowe pogłębiają niskie poczucie własnej wartości

Naukowcy stworzyli nawet taki termin jak "facebookowa zazdrość". Nic dziwnego, obserwując ludzi z tysiącami znajomych, popularnych niczym telewizyjni celebryci, tryskających humorem, adorowanych przez kobiety i mężczyzn, łatwo możemy dojść do wniosku, że coś z nami nie tak, że jesteśmy gorsi. Nas ani tak wielkie tłumy nie chcą obserwować, ani nie mamy tylu bon motów do opublikowania 24h na dobę. To rodzi specyficzną zazdrość i frustrację. "Jestem gorszy", no bo jak to się stało, że znajomy Franek, za którym kiedyś żadna dziewczyna się nie obejrzała, ma dziś wśród znajomych znane aktorki i piękne modelki?

Oczywiście można z tego żartować, ale sprawa jest naprawdę poważna, a prawdziwą plagę problem stanowi wśród młodziezy. To ciągłe "podglądanie" znajomych, na które pozwalają tego typu serwisy, jeśli ktoś nie do końca rozumie ich zwodniczą naturę, może się zakończyć poważnymi zaburzeniami samooceny, nastroju, a w skrajnych przypadkach nawet depresją. Warto mieć świadomość, że publikowane tam życiorysy, doświadczenia są często ubarwiane lub zwyczajnie nieprawdziwe. Prawie każdemu zależy na tym, by wypaść jak najlepiej, nawet za cenę pisania półprawd lub zupełnych fantazji. By zdobyć wielu fanów, też nie potrzeba znowu aż tak wiele, czasem wystarczy niewielka dawka cynizmu i zwyczajnej bezczelności.

2. Osłabiają relacje międzyludzkie zamiast je budować

Założyciel Facebooka wielokrotnie przekonywał, że celem jego serwisu jest to, by ludzie jeszcze więcej czasu spędzali ze sobą. To piękny plan, tylko wyszło odwrotnie. Zamiast z ludźmi, spędzamy całe godziny z nosami nad smartfonem czy przed ekranem komputera. Dochodzi do tego, że zamiast spotykać się z bliskimi osobiście, ograniczamy się do wpisów w serwisach internetowych lub komunikatorów. Długofalowo ma to niekorzystny wpływ na nasze relacje z innymi, gdyż żaden czat ani post nie zastąpi osobistego kontaktu i szczerej rozmowy.

Serwisy takie jak Facebook, Twitter czy Instagram dają złudzenie szerokiego kontaktu ze światem, podczas gdy tak naprawdę oddalamy się od naszych przyjaciół, coraz mniej czasu spędzając razem z nimi w realnym świecie.

3. Pogarszają pamięć, usypiają czujność

To może się wydawać dziwne, bo co ma strona www czy aplikacja na smartfona do pamięci, tymczasem okazuje się, że dużo. Wszystkie tego typu serwisy jak na tacy podają nam potrzebne daty urodzin znajomych, rocznic itp. Sami nie musimy pamiętać już właściwie o niczym.

Media społecznościowe likwidują w nas troskę o bliskich. Właściwie nie musimy już o nic pytać, nic wiedzieć, bo przecież i tak wszystko co ważne widać w ich postach i twitach. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie: osobisty kontakt pozwala czytać między wierszami, sprawia, że bardziej angażujemy się w relację i widzimy znacznie więcej, niż na stronach internetowych. A skoro w społecznościówkach nie musimy pamiętać nawet daty urodzenia osób, na których nam przecież zależy, to przestajemy się też martwić o wszystko inne.

4. Powodują problemy ze snem

Zapewne nie raz miałeś taką sytuację, że przed snem chciałeś zrobić jeszcze jedną, małą rundkę po serwisach społecznościowych, szybko przejrzeć wpisy znajomych, a zostałeś tam na parę ładnych godzin. To niestety zdarza się prawie wszystkim. Te serwisy są tak skonstruowane, by do nich wracać, by spędzać tam jak najwięcej czasu. To, że nie można się od nich oderwać, bo cały czas coś jest jeszcze do zobaczenia, bo zawsze ktoś napisze interesujący komentarz, da lajka i pochwali, to nieodłączna część ich konstrukcji. One mają zwabić i zatrzymać. Gorzej, jeśli dzieje się to przed snem, wówczas niewinna aplikacja czy serwis staje się złodziejem czasu, wytrąca z równowagi sennej, zakłóca rytm dnia. W efekcie ty zarywasz noc, rano jesteś zmęczony i rozbity, a jeśli taka sytuacja powtarza się nagminnie, po pewnym czasie zaczynasz mieć problemy z zasypianiem.

Niekorzystnie na twoje zdrowie działa zresztą sam ekran smartfona i nienaturalne, produkowane przez niego światło. Generalnie sypialnia w ogóle nie jest dobrym miejscem na przeglądanie czegokolwiek przed zaśnięciem. Lepiej zrobić to wcześniej, w innym pomieszczeniu, a w łóżku już tylko zasypiać.

5. Narażają nas na utratę ważnych danych

Serwisy społecznościowe to nie tylko zagrożenia natury psychologicznej czy towarzyskiej. Co jakiś czas słychać też chociażby o wycieku z nich ważnych danych osobowych. W większości przypadków nie są to materiały jakoś szczególnie wrażliwe, ale bywa i tak, że narazi to nas na poważne kłopoty. Oczywiście ryzyko takiego wycieku istnieje wszędzie, jednak ze względu na swoją światową popularność, taki Facebook czy Instagram są szczególnie narażone na napaści hakerów, którzy rozbicie ich skomplikowanych i często bardzo kosztownych zabezpieczeń stawiają sobie za punkt honoru.

Warto, by wybierane loginy i hasła były inne dla każdego serwisu, jakiego używamy, by nie pokrywały się z danymi logowania kont bankowych, bankowości internetowej itp., wtedy nawet po złamaniu zabezpieczeń nie czekają cię niespodzianki, przynajmniej te natury finansowej.

6. To miejsce oszustw matrymonialnych i finansowych

Warto pamiętać, ze w serwisach społecznościowych nie przebywają wyłącznie ludzie dobrych intencji, tacy, którym możemy od razu zaufać. Nie brakuje wszelkiej maści oszustów, wyłudzaczy, a nawet osób żerujących na cudzej samotności bądź naiwności. Możesz się tam wdać w interesujący flirt, który szybko okaże się pułapką lub polem do szantażu czy próbą pozyskania ważnych informacji.

W serwisach tego typu powinieneś się kierować żelazną zasadą ograniczonego zaufania do innych, zwłaszcza nieznajomych osób. Miej też na uwadze, że w społecznościówkach bardzo łatwo stać się ofiarą podszywania się pod inne osoby. Jedna zmieniona literka w nazwisku, łudząco podobne opisy, zdjęcia zbliżone np. do tych, którymi posługują się znane organizacje charytatywne lub pomocowe i pomyłka gotowa.

Mimo wszystko zalet więcej niż wad

Wszędzie w życiu należy uważać, jednak w sieci, gdzie przynajmniej teoretyczny stopień anonimowości jest większy, należy mieć po prostu oczy szeroko otwarte i nie wierzyć we wszystko, co czytamy i widzimy, zwłaszcza, gdy się nie ma doświadczeń w tym zakresie.

Mediom społecznościowym nie brakuje oczywiście zalet, gdyby było inaczej, nikt by z nich nie korzystał. Dzięki nim możemy w łatwy sposób dotrzeć do treści, które normalnie znaleźć byłoby nam niezwykle trudno. Umożliwiają bardzo łatwe poznawanie innych ludzi, a także proste dotarcie do osób, które znaliśmy dawniej, np. w szkole czy na studiach, a z którymi kontakt się kiedyś urwał.

Media społecznościowe używane rozsądnie dają nam dostęp do narzędzi kiedyś niedostępnych dla zwykłego zjadacza chleba - choćby do szerszego prezentowania własnych umiejętności - na przykład fotograficznych, poetyckich itp., czy umożliwiają dotarcie do innych z naszym przesłaniem, poglądami. Dzięki mediom społecznościowym nasz głos jest słyszany.

Społecznościówki to także świetny wynalazek i pomoc w rozkręcaniu nowego biznesu. Kiedy tworzysz nowe przedsięwzięcie, możesz wykorzystać media społecznościowe zarówno do promowania firmy jak i konkretnych usług czy produktów. Bardzo często oferują one przydatny zestaw narzędzi dla reklamodawców dysponujących nawet niewielkim budżetem.

Media społecznościowe to wynalazek ciekawy i z pewnością będą wrastały w nasze życie jeszcze bardziej. Tylko od nas samych zależy, czy wykorzystamy ich pozytywny potencjał, czy damy się wciągnąć w grę pozorów, prowadzoną przez część ich użytkowników.

Tomasz Sławiński

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie