Wielu ludzi pozostaje singlami przez całe życie, a badacze dopiero teraz odkrywają, jak może wyglądać przyszłość takich osób. Okazuje się, że smutna wizja rozpaczy i pustki życia w samotności niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. To nie ci, którzy przez całe życie pozostają singlami, są szczególnie narażeni na taką starość. Jednak z drugiej strony, z pewnością można stwierdzić, że osobom tym żyje się ogólnie trudniej niż innym.
Oto, czego do tej pory dowiedzieli się naukowcy na temat życia singli w okresie późnej dojrzałości i starości.
Jak w życiu radzą sobie single?
Istnieją dwa obszary, w których single naprawdę dobrze radzą sobie w życiu, i jeden, w którym jest znacznie gorzej.
1. Przechodząc z wieku średniego do starszego, osoby, które pozostają same, czują się coraz szczęśliwsze i bardziej spełnione. Badanie osób w wieku od 40 do 85 lat wykazało, że osoby, które przez całe życie pozostawały singlami, były tym bardziej zadowolone z życia, im były starsze. W przypadku osób pozostających w związkach rezultaty nie były tak jednoznaczne.
Bycie samotnym nie oznacza poczucia samotności. (fot. Depositphotos.com)
2. Bycie singlem oznacza mniejsze poczucie samotności na starość. Osoby, które nie mają partnera życiowego, najczęściej ostrzega się właśnie przed nią. Jeśli weźmiesz ślub – mawiają – unikniesz samotności na starość. Można to sprawdzić, porównując osoby, które nigdy nie weszły w związek małżeński do tych, które go zawarły, niezależnie od tego, czy pozostały w małżeństwie, czy nie.
Naukowcy odkryli w czasie badania osób po 65 roku życia, że w wieku 65 lat ci, którzy przez całe życie pozostawali singlami, nie czuli się bardziej samotni od osób, które były w związkach małżeńskich.
Coraz więcej osób w związkach małżeńskich odczuwa jednak samotność będąc w związku. Odsetek nie-singli w wieku 60 lat, którzy czują się samotnie, jest o 50% wyższy niż wśród trzydziestolatków.
Natomiast u osób niepozostających w związkach poczucie samotności na przestrzeni życia wzrasta w znacznie mniejszym stopniu. Od siedemdziesiątki – to osoby, które wchodziły w związki małżeńskie czują się samotniejsze, a odczucie to potęguje się z wiekiem. Osoby pozostające singlami przez całe życie ostatecznie czują się samotne w mniejszym stopniu.
3. Osoby, które pozostają singlami przez całe życie, doświadczają znacznie większego ryzyka zachwiania stabilności finansowej w późniejszym życiu, niż osoby, które zawarły związek małżeński. To jedna wyraźna wada samotności z wyboru. Wśród osób w związkach małżeńskich po 65. roku życia i starszych w roku 2014 r., 4,5% znajdowało się poniżej granicy ubóstwa, natomiast w przypadku tych, które nigdy nie zawarły takiego związku, liczba ta była niemal 5 razy większa – około 22% (badanie przeprowadzono w Stanach Zjednoczonych).
Naukowcy wskazują na kilka przyczyn tych finansowych obciążeń u osób, które pozostają singlami przez całe życie:
- zwykle żyją tylko z jednej pensji;
- jeśli żyją sami, nie korzystają z ekonomii skali;
- benefity socjalne w ich przypadku opierają się wyłącznie na ich własnych dochodach, niezależnie od tego, czy zarabiają/zarabiali mniej niż ich pozostający w związkach małżeńskich równolatkowie.
Single są w ogóle w dużo gorszej sytuacji finansowej. Społeczeństwa i tworzone przez nie prawa dają korzyści i chronią przede wszystkim osoby pozostające w związkach i zakładające rodziny. Single muszą stawiać czoła ekonomicznym przeciwnościom niemal przez całe życie.
Samotni mężczyźni gorzej znoszą swoją samotność niż kobiety. (fot. Depositphotos.com)
Czy starość singla różni się pod względem płci?
Starsze kobiety, które były same przez całe życie, zwykle mają się dobrze. Cieszą się fizycznym i psychicznym zdrowiem, podobnie jak ich zamężne równolatki, co odzwierciedla tendencje do szukania wsparcia na zewnątrz i tworzenia istotnych relacji z wyboru.
Co ciekawe, badacze zauważyli, że mimo, iż większość starszych singielek radzi sobie dobrze, otoczenie im nie wierzy. W społeczeństwie, w którym małżeństwo/założenie rodziny uznawane było za centralny punkt życia kobiety, te, które wyłamały się z „normy”, muszą wykonywać emocjonalną pracę związaną z tłumaczeniem się ze swojego „singielstwa”.
Z kolei porównanie mężczyzn-singli do mężczyzn żonatych wykazało, że w niektórych aspektach samotni mężczyźni radzą sobie gorzej. Problem ten, jak wskazują naukowcy, może być powodowany posiadaniem mniejszych zasobów i mniejszą dbałością o zdrowie we wcześniejszych latach.
Według mnie natomiast (są to wnioski niepochodzące z opisywanych badań) mężczyźni-single będą radzić sobie lepiej z czasem. Wielu ludzi pozostaje singlami przez dłuższy czas, nawet jeśli ostatecznie wchodzą w związki. Daje im to więcej czasu na nauczenie się radzenia sobie z codziennością, zamiast liczenia na pomoc partnerki lub partnera. Coraz więcej osób wybiera życie singla, będzie to więc także mniej stygmatyzowane – a to też ogromnie pomocne.
Co jest naprawdę ważne
Podsumowując, warto zwrócić uwagę, że osoby pozostające singlami przez całe życie – szczególnie kobiety – mimo, że muszą radzić sobie z finansowymi obciążeniami, uwagami otoczenia i obsesją na punkcie małżeństwa, to w późnym okresie życia emocjonalnie radzą sobie równie dobrze, co osoby, które są lub były w związkach.
Bartek Kulesza
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (2) / skomentuj / zobacz wszystkie
Bycie singlem nie jest takie złe, chociaż na pewno są momenty, kiedy brakuje kogoś obok. Ale to nie koniec świata - zawsze i w każdym wieku można poznać drugą połówkę
28.10.2022 16:26
Artykuł o niczym.
14.10.2022 10:55