Michael Douglas – człowiek orkiestra. Najlepsze role legendarnego aktora

Mający niespełna 80 lat Michael Douglas zyskał największe uznanie w latach 80. XX wieku, ale jego przygoda z kinem rozpoczęła się znacznie wcześniej. Syn jednego z najbardziej ikonicznych aktorów Hollywood, Kirka Douglasa, był skazany na zostanie aktorem. Ojciec zabierał go na plan filmowy, a młody Michael zbierał doświadczenie jako asystent reżysera w tytułach, w których pojawiał się Kirk. Miało mu to pozwolić na zebranie doświadczenia, ale również wsiąknięcie do świata. Świata, w którym znajomości są równie ważne, co talent. Szczęśliwie Michael miał jedno i drugie, dlatego jego kariera potoczyła się tak dobrze.

W latach 60. XX wieku Michael Douglas grał mniejsze role, często zadowalając się drugim planem. Sporym sukcesem okazał się serial „Ulice San Francisco”, który zadebiutował w 1972 roku. Co ciekawe, bohater naszego artykułu sprawdził się w nim nie tylko jako aktor, ale również jako reżyser. Pierwszy Oscar na konto Douglasa powędrował w 1975 roku, ale... nie został on doceniony za aktorskie popisy. Otrzymał statuetkę jako jeden ze współproducentów kultowego „Lotu nad kukułczym gniazdem” Miloša Formana. Przyniosło mu to oczywiście spore uznanie w świecie kina. Zresztą niedługo później aktor zaczął pojawiać się w wysokobudżetowych produkcjach, obok innych hollywoodzkich gwiazd. W latach 80. XX zagrał między innymi w „Fatalnym zauroczeniu” czy „Wall Street” (za tę rolę doceniony został kolejnym Oscarem oraz Złotym Globem).

Jego pozycja w Hollywood z roku na rok rosła, a wynikało to przede wszystkim z niesamowitych umiejętności aktorskich, a także charyzmy, która aż biła z ekranu, gdy pojawiał się na nim Dogulas. W latach 90. XX wieku należał do ścisłej czołówki amerykańskich aktorów, a potwierdzeniem tego niech będą role w „Nagim instynkcie”, „Upadku” oraz „Grze”. W XXI wieku Douglas grał rzadziej i co za tym idzie – wykreował mniej ikonicznych ról, niż w poprzednich dekadach. Niezmiennie cieszył się jednak ogromnym szacunkiem i uznaniem – za osiągnięcia i talent. Warto wspomnieć, że w 2018 roku wraz z Alanem Arkinem pojawił się w świetnym serialu komediowym „The Kominsky Method”. Wciąż jest aktywny zawodowo, a na 2023 rok zapowiedziane są dwa filmy, w których zobaczymy aktora (jednym z nich jest „Ant-Man i Osa: Kwantomania”).

Poniżej znajdziecie najlepsze w mojej ocenie role Michaela Douglasa:

Dan Gallagher w filmie „Fatalne zauroczenie” (1987)

Thriller Adriana Lyne’a opowiada o weekendowej przygodzie, której uczestnikami byli Dan i Alex. Choć początkowo miało to być wydarzenie bez zobowiązań, kobieta popada w niebezpieczną obsesję na punkcie swojego byłego partnera. Trzymające w napięciu kino ze świetnymi kreacjami aktorskimi – obok Douglasa, dla którego była to jedna z ważniejszych ról w karierze, pojawiła się Glenn Close.

Gordon Gekko w filmie „Wall Street” (1987)

W tym samym roku światło dzienne ujrzał wspomniany już film „Wall Street”. W dziele Olivera Stona aktorską brawurą popisał się bohater naszego artykułu, za co doceniony został prestiżowymi nagrodami. Film opowiada o młodym maklerze giełdowym (Charlie Sheen), który zostaje współpracownikiem Gordona Gekko (w tej roli Douglas) – bezwzględnego i pozbawionego skrupułów finansisty.

Oliver Rose w filmie „Wojna państwa Rose” (1989)

Douglas odnalazł się również w komedii obyczajowej wyreżyserowanej przez Danny’ego DeVito. Opowiada ona o Barbarze i Olivierze, którzy po latach wspólnego życia postanowili się rozwieść. Problem jednak w tym, że oboje nie chcą się wyprowadzić z luksusowej posiadłości, w której do tej pory mieszkali. Nie przebierając w środkach, rozpoczynają walkę o nieruchomość.

Detektyw Nick Curran w filmie „Nagi instynkt” (1992)

Jeden z najgłośniejszych filmów lat 90. W thrillerze Paula Verhoevena poznajemy historię policjanta, który prowadzi śledztwo mające na celu ustalenie, kto zamordował znanego muzyka rockowego. W czasie dochodzenia wdaje się w romans z główną podejrzaną. W filmie nie brakowało odważnych scen i ostrych jak brzytwa dialogów. Obok Michaela Douglasa pojawiła się zjawiskowa Sharon Stone.

William „D-Fens” Foster w filmie „Upadek” (1993)

Niedawno umieściłem film Joela Schumachera na liście najciekawszych filmów o kryzysie wieku średniego. „Upadek” opowiada o mężczyźnie, który tkwiąc w ulicznym korku, zaczyna tracić cierpliwość – nie tylko do sytuacji, w której się znalazł, ale całego swojego życia. Puszczają mu nerwy i rozpoczyna wędrówkę przez miasto, wyładowując swoją frustrację na napotkanych ludziach. Niesamowita rola Douglasa, obok którego pojawił się Robert Duvall.

Nicholas Van Orton w filmie „Gra” (1997)

Jeden z najlepszych filmów Davida Finchera opowiada o znudzonym życiem Nicholasie, który otrzymuje propozycję udziału w niecodziennej, tajemniczej grze. Decyduje się na udział w rozgrywce, która całkowicie odmienia jego  monotonne życie. Świetnie poprowadzony thriller, którego znakomitym uzupełnieniem jest aktorstwo – Michael Douglas i Sean Penn to klasa sama w sobie!

Steven Taylor w filmie „Morderstwo doskonałe” (1998)

Gdy Steven dowiaduje się, że jego żona Emily go zdradza, postanawia się jej pozbyć. Robi jednak wszystko, żeby nikomu nie udało się odkryć, że to on stoi za zabójstwem. Czy uda mu się zaaranżować zbrodnię doskonałą? Mroczny thriller Andrew Davisa zachwyca wciągającą historią i świetną obsadą – wraz z Douglasem na planie pojawili się Gwyneth Paltrow i Viggo Mortensen.

Sandy Kominsky w serialu „The Kominsky Method” (2018-2021)

Gdy ogłoszono, że ikona amerykańskiego kina – Michael Douglas – pojawi się w serialu Netfliksa, niektórzy przecierali oczy ze zdziwienia. Aktor podjął jednak doskonałą decyzję, ponieważ „The Kominsky Method” to świetna komedia, która doczekała się ostatecznie trzech sezonów i dwóch Złotych Globów. Chuck Lorre miał świetny pomysł na serial i zrealizował go perfekcyjnie. Kto nie wiedział, szybko powinien nadrobić zaległości!

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM! ❯