Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Spyker wraca do żywych! W końcu jakaś dobra nowina

Samochody
|
30.08.2020

Ostatnio z branży motoryzacyjnej płyną same smutne wieści – a to uśmiercono jakiś model, a to nie będzie już silników V10, a to jakaś marka opuszcza Europę, a to jakiś producent całkowicie zwija interes. I wtedy wchodzi Spyker, cały na biało… i ogłasza, że znalazł inwestorów, dzięki którym już od przyszłego roku sukcesywnie będzie wprowadzać do produkcji trzy obiecane superata.

Tagi: auta marzeń

Spyker C8
Spyker C8 Preliator, czyli najnowszy model holenderskiej marki. Nie wszedł do produkcji od 2016 r.

C8 Preliator, D8 Peking-to-Paris i B6 Venator – wszystkie te modele poznaliśmy już lata temu w formie aut koncepcyjnych prezentowanych z dumą na targach samochodowych w Genewie. Ambitne plany wprowadzenia na rynek supersportowych samochodów nawiązujących do lotniczego dziedzictwa firmy legły w gruzach, gdy Holendrzy zakopali się w długach po wykupieniu od General Motors bankrutującego wówczas Saaba, którego nie udało im się uratować. Spyker już raz był wskrzeszany – w 2000 r. po 75 latach nieobecności. Wygląda na to, że właśnie otrzymał trzecie życie.

spyker grill
Spyker to jeden z najbardziej niesztampowych producentów na rynku - wytwarza auta wzorowane na lotnictwie

Do trzech razy sztuka

Dwie poprzednie próby zaistnienia na rynku luksusowych samochodów sportowych zakończyły się fiaskiem, a Spyker pozostał zapamiętany jako niszowy producent małoseryjnych samochodów sportowych. Od otrzymania 20 lat temu drugiej szansy z holenderskiej manufaktury wyjechało zaledwie 265 pojazdów. Średnio 13 samochodów rocznie to naprawdę niewiele. Ale Holendrzy mieli już plany na rozwój, tylko ten Saab… Decyzja o zakupie szwedzkiej marki zapewne trafiła już do podręczników o inwestowaniu jako studium przypadku, a studenci na przykładzie Spykera analizują na zajęciach, dlaczego nie warto przejmować bankrutującego przedsiębiorstwa.

Słuch o Spykerze zaginął na dobre w 2016 r., gdy producent przedstawił następcę modelu C8 Aileron – C8 Preliator z 5-litrowym silnikiem V8 autorstwa Koenigsegga. Umowa pomiędzy dwoma niszowymi markami supersamochodów nie doszła jednak do skutku i Spyker przerzucił się na 4,2-litrową jednostkę V8 od Audi. Nieco później zaprezentowano także otwartą odmianę auta nazwaną Spyder. Niestety, żadna z tych wersji nie trafiła do produkcji. To wkrótce się zmieni, Spyker pozyskał bowiem nowych inwestorów – rosyjskiego oligarchę Borisa Rotenberga i jego partnera biznesowego – Michaila Pessisa.

Spyker c8
Ten samochód zobaczymy na drogach najszybciej. Produkcja ma ruszyć już w 2021 r.

Historii Spykera ciąg dalszy

Rotenberg jest właścicielem dwóch firm związanych ze sportami motorowymi (BR Engineering i SMP Racing), a Pessis ma przedsiębiorstwo zajmujące się wytwarzaniem ekskluzywnych produktów na zamówienie. – Naprawdę nie możemy się doczekać, kiedy staniemy się częścią nowego rozdziału epickiej marki Spyker – skomentowali wprost, bez sięgania po PR-owe frazesy, Boris Rotenberg i Michail Pessis.

Wspomniany nowy rozdział nadejdzie już niedługo – C8 Preliator wejdzie do produkcji w przyszłym roku jako pierwszy z trzech planowanych modeli. A co z pozostałymi dwoma? Gamę Spykera rozszerzą w przyszłości także SUV D8 Peking-to-Paris (ta nazwa odwołuje się do rajdu, w którym firma wzięła udział w 1907 r. i zajęła drugie miejsce) i mniejszy samochód sportowy B6 Venator. Ale nie tylko samochody będą nowe, bo w 2021 r. zostanie otworzony popisowy salon marki w Monako. Co więcej, produkcja aut odbywać się będzie także w Niemczech. Plany znów są ambitne, ale czy tym razem polecą korki od szampanów? Rotenberg i Pessis obiecują, że „wprowadzą markę Spyker do ligi najlepszych supersamochodów świata”. Tego im życzymy!

Krzysztof Grabek

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie