Część producentów stara się za wszelką cenę utrzymać przy życiu jednostki spalinowe. Inni w zgodnym tonie podążają ścieżką elektryfikacji. Najpierw „nieobowiązkowa” hybryda plug-in dla chętnych oferowana obok tradycyjnych napędów, potem już całkowity obowiązek jazdy na prądzie. W przypadku Forda drugi krok na razie dotyczyć będzie tylko pojazdów osobowych.
Hybrydowy Ford Ranger
Taki ruch ciężko nazwać zaskoczeniem – niemal każda premiera nowego samochodu wiąże się z odmienianiem przez przypadki słowa „hybryda”. Producenci chętnie sięgają po tę technologię, bo takie odmiany w dość prosty sposób pozwalają obniżyć średnią emisję w gamie. Ale hybrydowy pikap? Jak najbardziej! Skoro Ford pracuje nad w pełni elektryczną wersją swojego najbardziej rozpoznawalnego pikapa (F-150), to dlaczego nie miałby wypuścić „zaledwie” hybrydowego Rangera?
Jaki układ będzie odpowiadać za napęd tej odmiany? Najprawdopodobniej Ford sięgnie po sprawdzony system hybrydowy z Kugi albo z większego Explorera. Pierwsza wersja – bardziej odpowiadająca charakterystyce europejskiego rynku – sugeruje obecność 2,5-litrowego silnika generującego w tandemie z motorem elektrycznym 225 KM. To o 12 KM więcej niż w najmocniejszym obecnie Raptorze. Wydaje się jednak mało prawdopodobna, bo układ ten nie zapewnia napędu 4x4, a w pikapie to wciąż obowiązkowa pozycja (na Boga, to przecież nie crossover!).
Wbrew pozorom Ranger może zyskać na elektryfikacji. Będzie trochę cięższy, ale dostanie też większy zastrzyk mocy
Druga wersja zakładałby, że pod maską znajdzie się „porażona” prądem 3-litrowa V-szóstka, czyli system hybrydowy przekazujący moc na wszystkie koła. To jednak na razie spekulacje, bo Ford nie podzielił się jeszcze takimi szczegółami. O planach zhybrydyzowania Rangera dowiedział się od europejskiej centrali portal CarExpert. Podstawą w ofercie wciąż ma być jednak 2-litrowy, podwójnie doładowany diesel o 4 cylindrach.
Tylko dla Europy?
W tym momencie wiadomo tylko, że Amerykanie chcą wzbogacić o taki wariant europejską paletę silnikową Rangera. Informacje o ewentualnym pojawieniu się PHEV-a w Stanach Zjednoczonych czy Australii na razie są zbywane frazą „jeszcze za wcześnie na takie dyskusje”. Nowy Ranger powinien pojawić się na rynku przed 2024 r.
Krzysztof Grabek
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie