Wydawało się, że żadnych nowych materiałów promujących superprodukcję Netflixa już nie będzie, a jednak na nieco ponad tydzień przed oficjalną premierą (planowaną na 20 grudnia) odtwórca tytułowej roli Henry Cavill podczas eventu odbywającego się stolicy Filipin Manili zaskoczył wszystkich gości i pokazał im finałowy, interesujący i pełen wspanialych scen zwiastun serialu.
Tu jego polska wersja:
O samej produkcji wiadomo już praktycznie wszystko. Serial, który powstał na fali światowej popularności gier o Wiedźminie, będzie jednak bazował nie na tym, co stworzono na potrzeby cyfrowej rozrywki, ale na oryginale – bestsellerowej serii powieści Andrzeja Sapkowskiego.
Jak mówią jego producenci, "Wiedźmin" będzie stworzoną z rozmachem opowieścią o przeznaczeniu i relacjach z innymi ludźmi. Główny bohater, Geralt z Rivii, samotny łowca potworów, stawiając czoła kolejnym wyzwaniom stara się odnaleźć swoje miejsce w świecie, w którym ludzie często okazują się gorsi niż z pozoru groźniejsze bestie i potwory. Na swojej drodze spotyka potężną czarodziejkę i tajemniczą młodą księżniczkę. Życie i splot okoliczności zmuszają ich, by we trójkę odnaleźli się pośród zagrażających im wielkich niebezpieczeństw.
W serialu w rolę Geralta z Rivii wcieli się Henry Cavill (Mission Impossible - Fallout, Liga Sprawiedliwości), pozostałe główne role zagrają Anya Chalotra jako Yennefer (znana wcześniej z "A.B.C.", "Wanderlust") i Freya Allan jako Ciri ("The Third Day", "Kraina bezprawia").
Czy serial sprosta wielkim nadziejom fanów z całego świata? Komentarze po finałowym zwiastunie są entuzjastyczne, ale wszystkiego w pełni dowiemy się dopiero w dniu premiery, 20 grudnia, kiedy na platformę Netflix trafią wszystkie odcinki I sezonu produkcji. Pozostaje nam zatem czekać.
Tomasz Sławiński
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie