Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Michał Probierz nowym selekcjonerem. Wybór, który... trudno zrozumieć

Hobby
|
20.09.2023

Z jednej strony należy pozwolić człowiekowi popracować, pokazać swój pomysł na kadrę, ale z drugiej – naprawdę trudno, oceniając chociażby dotychczasowe osiągnięcia nowego selekcjonera, o optymizm. Michał Probierz zasłynął raczej kontrowersyjnymi wypowiedziami i niewyparzonym językiem, a nie osiągnięciami prowadzonych przez siebie drużyn. Prezes Kulesza postawił na swojego „pewniaka”, który w żadnym wypadku nie jest faworytem ani kibiców, ani opinii publicznej.

Zdjęcie Michała Probierza
Michał Probierz – nowy selekcjoner | fot. PZPN

Zakończyła się trwająca tydzień saga pt. „PZPN szuka nowego selekcjonera”. W tym czasie pojawiły się dziesiątki doniesień ze związku, które sugerowały, że w wąskiej grupie faworytów prezesa Kuleszy pozostali Marek Papszun, Michał Probierz oraz Jan Urban.

W ostatnich dwóch dobach pisano raczej o dwóch pierwszych. Łatwo było dostrzec, że faworytem kibiców był Papszun, którego wielu ceni za to, czego dokonał w Rakowie Częstochowa. Probierz od lat nie należy do faworytów opinii publicznej, a już jego ogłoszenie selekcjonerem młodzieżówki wywołało ogromne kontrowersje. Sam zainteresowany miał zresztą opinię człowieka, który nie potrafi pracować z młodzieżą, a w branży krążył nawet taki żart, że woli „starych Słowaków, niż młodych i zdolnych ze szkółki”. Trochę to przesadzone, ale znikąd się przecież nie wzięło. Taki człowiek został trenerem drużyny U-21.

Już wczoraj w mediach pojawiła się nieoficjalna informacja, że Kulesza postawił na swojego człowieka, czyli oczywiście Probierza. W sieci zawrzało, a fani kopanej nie pozostawili na tej decyzji suchej nitki. Mnie jednak bardziej poirytowało coś innego – zbliżone do PZPN źródła sugerowały, że prezes grał kartą Papszuna tylko po to, żeby uspokoić opinię publiczną, natomiast od samego początku chciał wybrać Probierza. Jeśli to prawda, to należy przyjąć to jako jawną potwarz. Nie tylko dla trenera Papszuna, ale również kibiców, którzy faktycznie wierzyli, że tym razem w związku nie zwycięży kolesiostwo, ale zdrowy rozsądek i chęć działania ponad podziałami w słusznej sprawie. Wyszło jak zwykle, czyli zgodnie z tradycją prezesury Kuleszy. Brak temu człowiekowi pokory, szczerości i umiejętności prowadzenia tak dużej instytucji, jaką jest PZPN. Kolejne afery, które wybuchają bez przerwy od kilku miesięcy, tylko to potwierdzają.

Nowy selekcjoner Michał Probierz
Michał Probierz. Warto zwrócić uwagę na reakcje pod wpisem | graf. Łączy nas piłka 

Trudny charakter

Przechodząc jednak do konkretów, czyli naszego nowego selekcjonera, to naprawdę trudno zrozumieć, co kierowało osobami decyzyjnymi, że postawiły właśnie na Probierza. Oczywiście mówię już teraz o kwestiach sportowych, a nie towarzysko-biznesowych. Koronnym argumentem jest ten, że Probierz zna realia polskiej piłki. To prawda, zna, ale co z tego, jeśli nie będzie w stanie z tej wiedzy skorzystać, ponieważ zabraknie mu umiejętności, charyzmy i obycia? A kto zna jego zawodową drogę, ten wie, że mu zabraknie.

To już nie jest pokrzykiwanie na przepłaconych zawodników Cracovii czy przestraszonych młodzieżowców. Probierz od dzisiaj ma być autorytetem taktycznym i motywacyjnym dla piłkarzy z czołowych europejskich lig. Zawodników, którzy w swoich klubach pracują z najlepszymi z najlepszych. Jednocześnie dla grupy trudnej do współpracy piłkarzy, którzy po kilku krzywych spojrzeniach potrafią się obrazić i sugerować w mediach, że pora zwolnić trenera. To już zupełnie inna patologia, która trawi polską kadrę, ale o tym kiedy indziej.

Osiągnięcia? Mogłoby być lepiej...

Największe trenerskie osiągnięcia Michała Probierza to wicemistrzostwo Polski z Jagiellonią Białystok (2016/17) oraz dwukrotne zdobycie Pucharu Polski – również z Jagiellonią (2009/10) oraz Cracovią (2019/20). No, wrażenia to nie robi. Przynajmniej nie na tyle dużego, żeby nazywać tego trenera „idealnym kandydatem do prowadzenia kadry narodowej”. Marek Papszun, choć w Ekstraklasie jest o wiele krócej, zdążył osiągnąć więcej.

Jako trener kadry U-21, którym Probierz jest od lipca 2022 roku, również nie osiągnął zbyt wiele. Oczywiście, zajmuje się tym relatywnie krótko, ale nasza drużyna póki co nie zachwyca stylem, a w meczach towarzyskich pokonywała raczej słabeuszy – Albanię czy Czarnogórę. Optymiści powiedzą, że młodzieżówka dobrze rozpoczęła eliminacje Mistrzostw Europy i – patrząc na suche liczby – to prawda. Dwa pierwsze mecze wygrane i to bez straty gola. Sęk w tym, że pokonaliśmy Estonię oraz Kosowo. Oczywiście doceniam ten fakt, ale naprawdę nie jest to dowód na ponadprzeciętne taktyczne umiejętności trenera Probierza.

Wyniki U-21
Ostatnie wyniki polskiej reprezentacji U-21 | flashscore.com

Kolega na ratunek

Kulesza i Probierz znają się od lat, wspólnie pracowali w Białymstoku. Już ten fakt i ciągłe faworyzowanie trenera przez prezesa budzi niesmak, ponieważ ma się wrażenie, że Probierz otrzymuje kolejne posady po znajomości. Może to niesprawiedliwe, ale niestety podobne wrażenie ma większość obserwatorów polskiej piłki. Trener Probierz miał swoje dobre chwile, miał momenty w polskiej Ekstraklasie, ale od zawsze budził skrajne emocje. Zawsze irytował – kibiców drużyn, które prowadził, dziennikarzy, prezesów. Oczywiście, to że ma charakter to nic złego, ale często sprawia wrażenie człowieka, który cierpi na „przerost formy nad treścią”. Do historii przeszła już konferencja prasowa (2017 rok), na której pojawił się z doniczką i na przykładzie rośliny tłumaczył, jak wygląda proces budowy zespołu. Probierz zawsze był wygadany i miał ciętą ripostę, ale jednocześnie jest człowiekiem, który łatwo się irytuje i często nie panuje nad emocjami.

Czy to materiał na selekcjonera polskiej reprezentacji? Czy ten człowiek będzie w stanie poukładać trudne relacje, które panują obecnie w zespole? Czy będzie w stanie wykrzesać potencjał z dobrych przecież zawodników? Czy w końcu w krótkim czasie przygotuje taktykę, która pozwoli nam awansować na EURO? Nie wiem, ale jestem pełen obaw. Zwłaszcza że Probierz nie należał nigdy do tak zwanych „zadaniowców”. Nie wskakiwał do zespołu, w którym się pali, i szybko wszystko gasił. Zawsze potrzebował miesięcy na przełożenie swojej trenerskiej wizji na boiskowe poczynania drużyny, którą prowadzi. Oby w reprezentacji poszło szybciej, bo tutaj nie ma czasu na wdrażanie i działanie systemowe...

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (1) / skomentuj / zobacz wszystkie

PI Grembowicz
20 września 2023 o 19:32
Odpowiedz

Cha cha cha
Ale System jest ten sam!
PZPN i spółka!...

~PI Grembowicz

20.09.2023 19:32
1