Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Uciążliwy sąsiad

Wolne myśli
|
20.10.2023

Wracając do domu, zwłaszcza po dniu pełnym wyzwań i napięć, liczymy na komfort i wyczekiwany spokój. Niestety zdarza się, że uciążliwy sąsiad skutecznie potrafi je zakłócać. Jeśli ma to miejsce tylko sporadycznie, uciążliwości można wpisać w ryzyko mieszkania wśród innych ludzi, zwłaszcza w budynku wielorodzinnym. Jeśli jednak jesteśmy regularnie narażani na różnego typu dokuczliwe zachowania, z czasem może stać się to nie do zniesienia, a nawet wywoływać poważniejsze skutki w postaci problemów zdrowotnych. Jak więc bronić się przed kimś, z kim zmuszeni jesteśmy po sąsiedzku zamieszkiwać i niestety nie są to tak zwane dobrosąsiedzkie relacje?

głośny sąsiad co robić
Jak poradzić sobie z uciążliwym sąsiadem? Fot. depositphotos.com

Dlaczego warto reagować

We własnym domu masz prawo czuć się komfortowo i wypoczywać bez zakłóceń. Będąc narażonym na długotrwałe naruszanie tak ważnego dla higieny psychiki spokoju, po pewnym czasie stajesz się wyczerpany, zarówno psychicznie, jak i fizycznie, rozdrażniony, obniża się twój komfort życia i jakość wykonywanej pracy.  Na szczęście znajdując się w takiej sytuacji nie jesteś osamotniony i nie tylko możesz, ale nawet powinieneś się bronić, zwłaszcza że brak reakcji zwykle utwierdza sąsiada w jego bezkarności, co może skutkować jeszcze większą eskalacją negatywnych, uciążliwych zachowań.

Prawo jest po twojej stronie

Warto wiedzieć, że jesteś chroniony prawem i większość, o ile nie wszystkie, nieprzyjemnych, odbierających komfort twojego życia działań, które dotykają cię ze strony sąsiadów, znajduje swoje odbicie w jego zapisach, co znaczy, że możesz skutecznie się na nie powoływać. Oczywiście nie każde incydentalne zachowanie będzie traktowane jak przestępstwo, zresztą w tym zakresie też nie warto przesadzać, ale już wszelkie powtarzające się i/lub istotnie uciążliwe zachowania będą podlegały określonym sankcjom.

Należą do nich między innymi:

  • często powtarzające się kłótnie, awantury,
  • innego typu hałasy, nawet takie, jak głośne słuchanie muzyki czy oglądanie telewizora,
  • uporczywie szczekający pod nieobecność właścicieli pies,
  • częste, głośne, przedłużające się do godzin nocnych imprezy,
  • zakłócanie spokoju i nocnego spoczynku,
  • wszelkie niepokojące zachowania, jak uporczywe, złośliwe pukanie do drzwi, „głuche” dzwonienie na domofon, wkładanie do skrzynki dokuczliwych listów,
  • agresja słowna, np. złośliwe zaczepianie, wyzywanie, obrażanie,
  • wysyłanie pod twoim adresem gróźb,
  • fałszywe donosy,
  • rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na twój temat,
  • niszczenie mienia,
  • naruszanie nietykalności osobistej,
  • rażące zaniedbanie mieszkania, a w jego efekcie wyczuwalny smród, zalęgające się robactwo itp.,
  • palenie papierosów na klatce schodowej.

W jaki sposób możesz się bronić

Oczywiście z zasady nie idziemy od razu na wojnę, choćby dla zachowania dobrych, sąsiedzkich kontaktów w przyszłości, zwłaszcza w mniej drastycznych sytuacjach. Najpierw warto spróbować rozwiązać problem polubownie, czyli po prostu z sąsiadem porozmawiać - zwracając mu uwagę i dając do zrozumienia, że jego postawa stała się dla ciebie uciążliwa. Być może naprawdę nie zdaje sobie z tego sprawy i sama rozmowa wystarczy, by zaniechał swoich działań. Może się jednak zdarzyć, że nie wywoła to pożądanej reakcji, a nawet nasili nieprzyjemne zachowania. Wtedy na pewno potrzebna będzie bardziej stanowcza reakcja.

Kroki, jakie możesz w takiej sytuacji podjąć, będą zależne od rodzaju i nasilenia działań sąsiada, ale w szczególności są to:

  • zwrócenie się o pomoc do administratora budynku, czyli spółdzielni lub wspólnoty mieszkaniowej,
  • zwrócenie się do dzielnicowego sprawującego prewencję w twoim rewirze,
  • wzywanie na interwencje służb mundurowych (policja, straż miejska),
  • złożenie zawiadomienia na policję lub do prokuratury,
  • pozew cywilny o naruszenie dóbr osobistych
  • zgłoszenie problemu do ośrodka pomocy społecznej.

Wsparcie ze strony administratora budynku

Jeśli zdecydujesz się skorzystać z pomocy administratora budynku, czyli spółdzielni albo wspólnoty mieszkaniowej, masz prawo złożyć na uciążliwego sąsiada skargę. Na jej podstawie administrator może wystosować pismo, w którym upomni lokatora i wskaże ewentualne konsekwencje dalszego naruszania regulaminu budynku i obowiązujących regulacji prawnych, a te mogą okazać się dotkliwe.

W skrajnych przypadkach, na podstawie art. 16 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali oraz art. 17 indeks 10 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych, na wniosek wspólnoty mieszkaniowej lub zarządu spółdzielni sąd może orzec o przymusowej sprzedaży lokalu mieszkalnego należącego do szczególnie uciążliwego sąsiada, a to rzecz jasna wiąże się z koniecznością opuszczenia przez niego lokalu.  

Jeśli problem dotyczy najemcy, który w sposób rażący lub uporczywy narusza zasady porządku domowego i utrudnia życie swoim sąsiadom, można zwrócić się bezpośrednio do właściciela mieszkania, który na podstawie Art. 685 Kodeksu cywilnego ma prawo wypowiedzieć umowę najmu i to bez zachowania terminów wypowiedzenia.

Relacje sąsiedzkie
Lepiej zaobiegać niż leczyć, ale dbanie o dobrosąsiedzkie relacje nie zawsze jest łatwe. (fot. Depositphotos)

Kontakt z dzielnicowym rewiru

Szukając wsparcia jak najbardziej możesz też zwrócić się do dzielnicowego, czyli przedstawiciela policji, który prowadzi prewencję w rejonie obejmującym miejsce twojego zamieszkania. Kontakt do dzielnicowego znajdziesz na stronie właściwego komisariatu lub uzyskasz telefonicznie. Po przedstawieniu dotykających cię okoliczności, dzielnicowy na pewno poinstruuje cię, jakie masz prawa i co dokładnie możesz zrobić, żeby w zaistniałej sytuacji jakoś sobie pomóc. Warto zresztą napisać oficjalną skargę, na którą musi pojawić się reakcja. Możesz też liczyć na osobistą interwencję pod wskazanym adresem i pouczenie uciążliwego sąsiada, a jeśli i to nie pomoże, sąsiad w toku dalszych czynności otrzyma mandat. Jeżeli jego zachowanie w dalszym ciągu nie ulegnie zmianie, sprawa może trafić do sądu. Sąd z kolei ma szereg dodatkowych możliwości, bo oprócz nałożenia kary, może na przykład skierować sąsiada na badania, jeśli jego stan psychiczny będzie budził poważne wątpliwości.

Telefony interwencyjne w sprawie o zakłócanie spoczynku i ciszy nocnej

Kiedy twój spokój naruszony zostaje w porze nocnej, a wcześniejsze zwracanie uwagi nie przyniosło spodziewanych efektów, nie wahaj się dzwonić na numer alarmowy 112, ewentualnie na policję (997) lub straż miejską. Funkcjonariusze mają obowiązek interwencji pod wskazanym adresem. Oprócz samego faktu pojawienia się na miejscu, co często przynajmniej tymczasowo okazuje się skuteczne, każda sporządzona przez funkcjonariuszy notatka będzie dowodem w sprawie i może okazać się pomocna, gdyby sprawa miała ciąg dalszy, na przykład konieczne okazało się złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa.

Złożenie zawiadomienia na policję lub do prokuratury

Kolejnym możliwym do podjęcia krokiem, zwykle zresztą najskuteczniejszym, jest zawiadomienie organów ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa. Policja lub prokuratura ma obowiązek przyjąć od ciebie takie zawiadomienie, a w przypadku uznania, że działania sąsiada istotnie stanowią wykroczenie lub przestępstwo, podjąć stosowne kroki. W tym przypadku mowa jest o przestępstwach ściganych z mocy prawa, co znaczy, że to nie ty będziesz stroną w postępowaniu, ale działający na rzecz społeczeństwa oskarżyciel publiczny, czyli odmiennie niż w sytuacji, kiedy zdecydowałbyś się swojego sąsiada oskarżyć ze stopy cywilnej (np. o naruszenie dóbr osobistych). Warto dodać, że jeśli uznasz, że chcesz mieć istotny wpływ na przebieg sprawy, masz prawo wystąpić w roli oskarżyciela posiłkowego. W tym celu w terminie wskazanym w pouczeniu, które otrzymasz z policji bądź prokuratury, wystarczy złożyć stosowne oświadczenie.

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa można złożyć ustnie lub pisemnie. Przyjąć je ma obowiązek każdy funkcjonariusz policji w każdym komisariacie i w każdej komendzie. Jeśli zdecydujesz się na ustne zawiadomienie, zostanie z niego sporządzony protokół. Gdyby okazało się, że dany komisariat nie jest właściwą jednostką, sprawa zostanie przekazana tam, gdzie z uwagi na miejsce popełnienia przestępstwa będą wykonywane dalsze czynności.

Jeśli uznasz, że sprawę skierujesz do prokuratury, warto wcześniej skontaktować się z daną jednostką,  by uzyskać informacje, w jakiej formie powinieneś przekazać swoje zawiadomienie. Zdarza się bowiem, że jest to możliwe tylko pisemnie i bez możliwości kontaktu osobistego. Tu - jak poprzednio - postępowanie przygotowawcze prowadzić będzie jednostka właściwa z uwagi na miejsce popełnienia przestępstwa.

Żeby zawiadomienie było skuteczne, nie musisz znać się na przepisach i wskazywać konkretnych paragrafów, od tego jest dany organ, by dokonać właściwej kwalifikacji czynu. Zresztą naruszanie twojego spokoju może przybrać wiele form, może nosić znamiona wykroczenia albo przestępstwa, a w ich obrębie zostać zakwalifikowane pod różne przepisy, a nawet wyczerpywać znamiona więcej niż jednego z nich, co z kolei ma znaczący wpływ na wymiar potencjalnej kary. 

Zawiadomienie o przestępstwie powinno zawierać jak najwięcej konkretnych informacji. Możesz do niego dołączyć wszelkiego rodzaju dowody, jak nagrania, różnego rodzaju pisma, skany, a nawet własne notatki. Warto też podać świadków, którzy są w stanie potwierdzić twoje zeznania.

Jeśli zawiadomienie zostanie złożone w formie ustnej,  to osoba je przyjmująca musi zadbać, by wszystko odbyło się zgodnie z wymogami. Jeśli jednak zdecydujesz się napisać pismo, musisz pamiętać, by znalazły się w nim w szczególności:

  • oznaczenie organu, do którego jest skierowane, czyli dokładne oznaczenie jednostki policji lub prokuratury wraz z adresem);
  • oznaczenie (co najmniej imię i nazwisko) oraz adres wnoszącego pismo;
  • opis sprawy, której dotyczy zawiadomienie, w miarę potrzeby z uzasadnieniem;
  • data i twój podpis.

Wzory dostępne są w sieci, więc w razie potrzeby możesz z nich skorzystać. Warto przy tym pamiętać, że jeśli coś będzie niejasne lub o czymś zapomnisz, otrzymasz wezwanie do złożenia zeznań i ich uzupełnienia.

Na każdym etapie sprawy powinieneś być informowany, jakie zostały podjęte kroki w kierunku jej rozwiązania, na przykład, że sąsiad został ukarany mandatem albo o skierowaniu jej do sądu. Może się jednak zdarzyć, że z uwagi na brak wystarczających podstaw, sprawa zostanie umorzona. To właśnie dlatego tak ważne jest, abyś zebrał przekonujące dowody.

Ochrona przed osobą chorą lub zaburzoną

Warto pamiętać, że jeśli mamy do czynienia z kimś, kto jest poważnie zaburzony albo chory, bo przecież uciążliwe zachowanie może być również objawem chorobowym, w tym demencji lub choroby Alzheimera, co należy brać pod uwagę zwłaszcza w przypadku osób starszych, to w każdej z tych sytuacji można nawiązać kontakt z osobą sprawującą nad sąsiadem pieczę opiekuńczą – nieformalną lub prawnie ustaloną (o ile taka istnieje), a nawet z ośrodkiem pomocy społecznej, który ma obowiązek zareagować na zgłoszenie.

W tym drugim przypadku jedną z możliwości jest poddanie wskazanej osoby pod obserwację i w razie uzasadnionych obaw wystąpienie do sądu z wnioskiem o podjęcie stosownych, zależnych od danej sytuacji kroków prawnych. To może być m.in. przymusowe skierowanie na badanie psychiatryczne albo podjęcie działań, których celem jest zapewnienie choremu odpowiedniej opieki, czyli de facto z jednej strony pomoc uciążliwemu sąsiadowi, a z drugiej przywrócenie spokoju pozostałym mieszkańcom budynku. 

Krótki przegląd tego, co zapisano w paragrafach

Zakłócanie spoczynku i ciszy nocnej

Zakłócający twój nocny spoczynek sąsiad, narusza art. 51 Kodeksu wykroczeń. Przepis ten mówi:
Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Co prawda godziny ciszy nocnej nie zostały w polskim prawie określone w sposób precyzyjny, więc są dosyć umowne, ale powinny wynikać z regulaminu budynku.  Należy też mieć na uwadze, że incydentalne zakłócanie nocnego spoczynku najczęściej kończy się słownym pouczeniem, zwłaszcza jeśli takie zgłoszenie ma miejsce po raz pierwszy. Warto to jednak robić, bowiem za każdym razem nocne interwencje będą odnotowywane i jako powtarzające się mogą zwrócić uwagę funkcjonariuszy i spowodować podjęcie przez nich dalszych kroków, zmierzających do ukarania sprawcy. Mogą też stanowić dowód w ewentualnej przyszłej sprawie o wykroczenie.

W takiej sytuacji byłoby dobrze, gdyby udało się zaangażować większą liczbę pokrzywdzonych sąsiadów i wspólnie zacząć działać, bowiem zbiorowe zawiadomienia zawsze mają większą moc i siłę przekonywania. 

Złośliwe niepokojenie czy już nękanie?

Nasz komfort psychiczny chroniony jest prawem jako dobro osobiste, co znaczy, że wszelkie godzące w to dobro zachowania, stanowią jego naruszenie. Sąsiedzkie uciążliwości mogą między innymi nosić znamiona złośliwego niepokojenia lub nękania. W zależności od sposobu działania sprawcy będą też podlegać pod zupełnie inne przepisy, za które grozi mniej lub bardziej dotkliwa kara. W tym obszarze zachowanie zakłócających spokój sąsiadów najczęściej kwalifikowane jest pod art. 107 Kodeksu wykroczeń lub 190a Kodeksu karnego.

Art. 107 Kodeksu wykroczeń stanowi:

Kto w celu dokuczenia innej osobie złośliwie wprowadza ją w błąd lub w inny sposób złośliwie niepokoi, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.

Przepis ten chroni przede wszystkim twój spokój i poczucie bezpieczeństwa związane z jego naruszaniem. Zgodnie z wykładnią prawa, aby się na niego powołać, istotą działania sprawcy musi być chęć dokuczenia ci, zrobienia przykrości, wyprowadzenia z równowagi, przy czym musi się to łączyć z elementem złośliwości. Jednym słowem, obydwie te okoliczności, czyli chęć dokuczenia i złośliwość działania, są warunkiem koniecznym i muszą zaistnieć łącznie.

Agresywny sąsiad
Ważne, by nie dac się sprowokować. (fot. Pixabay)

Przytoczony paragraf obejmuje złośliwe wprowadzanie w błąd lub innego typu złośliwe niepokojenie. Pod pojęciem wprowadzania w błąd kryje się mówienie nieprawdy, zatajanie jakichś istotnych informacji, przekręcanie twoich słów, opisu sytuacji albo po prostu zwykła manipulacja, która służy temu, żebyś myślał w sposób, jakiego ta druga osoba oczekuje. Jako przykład można tu podać nieprawdziwe zawiadomienie o wypadku lub śmierci kogoś bliskiego, o wygranej czy innym zdarzeniu o mocnym, emocjonalnym zabarwieniu.

Z kolei złośliwe niepokojenie oznacza zakłócanie twojego spokoju lub działania mające na celu wyprowadzenie cię z równowagi. To może być na przykład uporczywe pukanie do drzwi i uciekanie, dzwonienie domofonem, natrętne wysyłanie sms-ów czy inicjowanie głuchych połączeń telefonicznych, wkładanie do skrzynki na listy złośliwych liścików, zostawianie śmieci na wycieraczce itp.  

Art. 190a. § 1. Kodeksu karnego mówi:
Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia, poniżenia lub udręczenia lub istotnie narusza jej prywatność,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Nękanie jest działaniem znacznie poważniejszym w konsekwencjach, może przy tym przybrać wiele form. W tym pojęciu mieszczą się różnego typu agresywne, niszczące twoje dobre imię zachowania, jak na przykład rozpowszechnianie na twój temat nieprawdziwych informacji, również agresja słowna, groźby, fałszywe donosy, niszczenie mienia, a nawet naruszenie nietykalności cielesnej. 

Należy pamiętać, że pomiędzy obydwoma przepisami istnieje zasadnicza różnica: złośliwe niepokojenie może być jednorazowym incydentem, ale już stalking (nękanie) musi być działaniem uporczywym, co znaczy powtarzalnym i długotrwałym, ponadto musi u pokrzywdzonego wzbudzać uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia.

Przybliżając zagadnienie jeszcze bardziej - o uporczywości świadczy fakt, że sąsiad nie zmienia swojego postępowania, pomimo zwracania mu uwagi, proszenia, upominania o ich zaprzestanie. Powinieneś zatem wprost zakomunikować, że narusza twój spokój, prywatność i nie życzysz sobie, aby w dalszym ciągu miało to miejsce. To jest bardzo ważne, by otrzymał od ciebie stosowny komunikat. Poczucie zagrożenia oznacza, że w związku z jego zachowaniem czujesz niepokój, napięcie, pojawia się lęk. Często jest to zresztą kluczowe do rozpoznania czy jesteś poddawany nękaniu.

Chcąc bronić się prawnie, na pewno potrzebne będą dowody, dlatego ważne jest, by o nie zadbać. Cenne będą zarówno zeznania świadków, jak i nagrania, zdjęcia, billingi telefoniczne, pisma, notatki z policyjnych interwencji, tak właściwie wszystko, co potwierdza, że czyny sąsiada powtarzały się, trwały na przestrzeni dłuższego okresu czasu, godziły w twoje poczucie prywatności i bezpieczeństwa.

Przepisy przepisami, a życie musi się toczyć

Nikogo chyba nie zaskoczy informacja, że od chwili podjęcia stosownych kroków do ukarania sąsiada, trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo wszystko wymaga czasu, a procedury bywają bardzo uciążliwe. Zanim więc przekonasz się, w jaki sposób potoczy się sprawa, a przede wszystkim, czy sąsiad finalnie zostanie ukarany, zaś sama kara okaże się na tyle skuteczna, że odzyskasz upragniony spokój, musisz sobie z nim jakoś umiejętnie radzić.

Tu nade wszystko pomocna może okazać się wiedza, w jaki sposób postępować z nękającą cię osobą, która może być psychicznie zaburzona, zwłaszcza jeśli jej zachowanie wyraźnie wykracza poza ogólnie przyjęte ramy tzw. zasad współżycia społecznego. W takiej sytuacji żadne prośby i próby polubownego dojścia do porozumienia z zasady okazują się nieskuteczne. Co więcej, istnieje całe spektrum zaburzeń, które mogą determinować różnego typu niepokojące zachowania. Oczywiście każde z nich ma inne podłoże i wymaga nieco odmiennego sposobu postępowania, można jednak sprowadzić je do kilku prostych, uniwersalnych zasad.

Psychologia zaleca, by okazywać obojętność, nie wchodzić z agresywnym sąsiadem w żadne interakcje, czyli ignorować wszelkie zaczepki, wyzwiska, na ile jest to możliwe po prostu go omijać. Często właśnie o to chodzi, żeby skupiać na sobie uwagę, a to oznacza, że podejmowanie tej osobliwej „gry” i wchodzenie z napastliwą osobą w jakąkolwiek polemikę, może ją jeszcze bardziej zachęcać do dokuczania tobie lub innym.

To bywa trudne, ale czego na pewno nie powinieneś robić, to dawać się prowokować, dlatego nawet jeśli z ust sąsiada padają groźby lub wyzwiska, warto zachować zimną krew i nie odpłacać mu tym samym. Spokój i opanowanie są podstawą, także na wypadek, gdyby sprawa miała swój finał w sądzie, bo druga strona może – i nie jest to wcale rzadkie - usiłować oskarżać cię o działania, których sama się dopuszcza. Niestety wyjaśnienia, że tylko się broniłeś lub odpowiadałeś na zaczepki, nie zawsze będą zwalniać cię z odpowiedzialności.   

Równocześnie trzeba pokazać stanowczość w działaniach, co znaczy, że jeśli już dojdzie do konfrontacji, nie należy okazywać lęku, poczucia bezradności, zdenerwowania. Osoba nękająca musi wiedzieć, że nie będziesz biernie czekać, ale masz zamiar skutecznie się bronić.

Na koniec raz jeszcze warto podkreślić, że jeśli ktoś zakłóca twój spokój, nie jesteś bezbronny. Masz cały zestaw możliwości, które dla własnego dobra warto próbować wykorzystać, by podjąć realne, zmierzające do ochrony swoich praw działania. Oczywiście to nigdy nie są przyjemne sytuacje, a bywa, że wymagają naprawdę dużej psychicznej odporności, jednak uciążliwy sąsiad potrafi tak skutecznie utrudnić innym mieszkańcom budynku ich codzienność, że często nie masz wyboru, chcąc zachować swój własny i swoich bliskich komfort życia we własnym domu.

Olga Smoter

 

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie