Jeden z najlepszych i najbardziej znanych wokalistów metalowych to człowiek, który nie ogranicza się do jednej pasji. Wydaje się, że śpiewanie to dla niego sposób na życie, ale od lat udowadnia, że potrafi z równym zaangażowaniem zajmować się innymi rzeczami. Ze znakomitym skutkiem!
Prawdziwy człowiek renesansu
Bruce Dickinson znany jest przede wszystkim jako wokalista metalowego zespołu Iron Maiden, z którym zrobił oszałamiającą karierę. Choć nie jest pierwszym frontmanem formacji, gdy zastąpił Paula Di’Anno w 1981 roku, pozwolił wejść brytyjskiej grupie na wyższy poziom. Jego niesamowite umiejętności wokalne oraz sceniczna charyzma sprawiły, że o Iron Maiden zaczęło robić się głośno. Wraz z kolegami stworzył doskonale naoliwioną maszynę, która wydawała raz za razem przełomowe dla gatunku albumy. Pierwsze muzyczne kroki Bruce stawiał w zespole Samson, w którym występował w latach 1979-1981. Jego talent eksplodował jednak dopiero w Iron Maiden.
W legendarnej brytyjskiej formacji występował do 1993 roku, gdy zdecydował się na rozwijanie swojej kariery solowej. Warto nadmienić, że pierwszą własną płytę nagrał już w 1990 roku, jeszcze będąc w szeregach zespołu. Następne ukazały się kolejno w 1994, 1996, 1997 i 1998. Wydawnictwa zostały docenione przez krytyków i fanów, a Bruce... postanowił wrócić do Iron Maiden, które zaliczyło spory spadek popularności po jego odejściu. Od tamtej pory nie opuścił szeregów zespołu i z sukcesami nagrywa i koncertuje.
Kariera kompletna? Zdecydowanie! Co jednak najciekawsze, Bruce Dickinson, będąc ważnym członkiem Iron Maiden, od wielu lat zajmuje się wieloma innymi sprawami. Rozwija swoje pasje. Jego drugą po śpiewie i pisaniu utworów miłością jest lotnictwo. I nie chodzi o to, że na scenie podczas koncertów jego zespołu pojawiają się repliki samolotów (bo się pojawiają!), ale o to, że Bruce posiada licencję pilota. Bynajmniej nie na prywatną awionetkę. Wokalista pracował nawet jako etatowy pilot 230-miejscowych samolotów pasażerskich Boeing 757. Zatrudniały go brytyjskie linie Astraeus Airlines. Pilotuje również Ed Force One, czyli samolot, którym Iron Maiden podróżuje w czasie tras koncertowych. To nie koniec! W 2012 roku został współzałożycielem firmy Cardiff Aviation, która zajmuje się serwisowaniem samolotów pasażerskich.
Iron Maiden na tle Ed Force One
Mamy samoloty, mamy śpiewanie. To wszystko? Nie, to dopiero początek! Bruce Dickinson jest uznanym w branży prezenterem radiowym oraz telewizyjnym. Wystąpił na przykład w kilku programach, które pojawiły się na kanale Discovery, a także prowadził własną audycję w BBC. Aktorstwo? Oczywiście. Bruce zagrał epizod w filmie „Demon” z 1981 roku, a także pojawił się gościnnie w serialu „The Paradise Club”. Ma ponadto na koncie rolę odźwiernego w filmie pt. „Chemical Wedding”, do którego w 2000 roku... sam napisał scenariusz! Film zadebiutował w 2008 roku.
Nie, jeszcze nie skończyłem. Bruce Dickinson jest cenionym w branży specjalistą od marketingu w biznesie. Jeździ po świecie (nie, nie z Iron Maiden) i daje prelekcje oraz wykłady dotyczące skutecznych działań marketingowych dla firm. Kilkukrotnie w roli prelegenta pojawiał się w Polsce. 17 listopada 2016 wystąpił jako gość specjalny Kongresu 590 w podkarpackiej Jasionce, gdzie jego wykładu słuchali między innymi prezydent Andrzej Duda, premier Beata Szydło czy premier Mateusz Morawiecki. Wówczas na spotkaniu pojawiło się 2000 przedstawicieli świata biznesu.
A, zapomniałbym! Bruce Dickinson w młodości trenował szermierkę i nadal jest w formie – w 2013 roku stoczył pokazowy pojedynek ze srebrnym medalistą igrzysk olimpijskich, Bartoszem Piaseckim, norweskim szermierzem polskiego pochodzenia. Wokalista pojedynek przegrał, ale jego przeciwnik bardzo go komplementował. W ramach odreagowania Bruce mógł napić się piwa sygnowanego nazwą „Iron Maiden”, nad którego procesem warzenia sam trzyma pieczę.
Zaciekawiła cię historia wokalisty Iron Maiden? Polecam ci jego autobiografię pt. „Do czego służy ten przycisk?”, w której z dużą pasją opowiada o swoim życiu, kolejnych hobby i tym, jak być aktywnym niezależnie od okoliczności. Szalenie inspirująca i wciągająca pozycja nie tylko dla miłośników rockowego grania. Książka ukazała się na polskim rynku w listopadzie 2017 roku.
Okładka książki „Bruce Dickinson. Do czego służy ten przycisk?”
Walka ze śmiertelnie niebezpieczną chorobą
Żeby nie było, że Bruce Dickinson to człowiek, który święci sukces za sukcesem… W 2015 roku opinię publiczną zszokowało oświadczenie muzyka, w którym poinformował, iż zmaga się z nowotworem. Zdiagnozowano u niego raka na języku, a – jak się później okazało – miał również guza na szyi. Rozpoczął agresywną terapię i przez wiele miesięcy był pod opieką lekarzy. Leczenie okazało się skuteczne, a muzyk pochwalił się nieco później, że jest zdrowy. Jednocześnie zaznaczył, że z nowotworami nie ma żartów, dlatego regularnie się bada i ma świadomość, że nawrót choroby jest realnym scenariuszem. Szczęśliwie od kilku lat Bruce pozostaje w zdrowiu. Po udanej walce z rakiem zaangażował się w liczne akcje charytatywne. Pomaga osobom chorym, a także namawia do regularnych badań.
Bruce Dickinson nie myśli o emeryturze – ani muzycznej, ani żadnej innej. Razem z Iron Maiden nagrywa i koncertuje, na pewno też nie zrezygnuje z latania. Samoloty i muzyka to jego życie. Jestem jednocześnie przekonany, że w najbliższych latach czymś nas jeszcze zaskoczy!
Michał Grzybowski
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie