Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Półka kolekcjonera: Peter Gabriel – „Us”

Muzyka
|
05.09.2022

Niedługo miną trzy dekady od premiery szóstego albumu Petera Gabriela zatytułowanego „Us”. To doskonała okazja, żeby przybliżyć kulisty powstania tego świetnego i na wielu poziomach wyjątkowego wydawnictwa.

Okładka płyty „Us”
Peter Gabriel – okładka płyty „Us” | mat. pras.

Wydany w 1986 roku album „So” był dla Petera Gabriela, byłego muzyka kultowej grupy Genesis, przełomowy. Wydawnictwo zebrało znakomite recenzje i okazało się dużym sukcesem marketingowym. W samych Stanach Zjednoczonych krążek rozszedł się w nakładzie przekraczającym pięć milionów egzemplarzy, osiągając status pięciokrotnej platyny. Choć Gabriel był w latach 80. artystą rozpoznanym, jego sława osiągnęła niespotykany dotychczas pułap. Z jednej strony to doskonała wiadomość, ale z drugiej presja, która natychmiast nakładana jest na twórcę. Wszyscy bowiem mają nadzieję, że kolejna płyta będzie przynajmniej tak dobra, jak ostatnia.

Peter Gabriel nie spieszył się z przygotowaniem kontynuacji „So”, zgadzając się na nagranie ścieżki dźwiękowej do głośnego filmu Martina Scorsese, „Ostatnie kuszenie Chrystusa”. Najpierw muzyka trafiła do wspomnianego obrazu, który zadebiutował w kinach w sierpniu 1988 roku, a następnie – dopracowana i uzupełniona – na solową płytę artysty, czyli „Passion” z 1989 roku. Niedługo po jej premierze Gabriel znów powrócił do swojego solowego poletka, poświęcają niemalże trzy lata na nagranie albumu „Us”. Bohatera naszych dzisiejszych rozważań.

Człowiek zapracowany

W październiku 1989 roku Gabriel po raz pierwszy pracował nad prototypami piosenek, które miały trafić na album „Us”. Jednocześnie przygotowywał też nowe wersje utworów na kompilacyjny album „Shaking the Tree: Sixteen Golden Greats” (1990), a także nadzorował montaż materiału koncertowego z 1987 roku nakręconego w Grecji, który również został wydany w 1990 roku jako album wideo z materiałem na żywo. Wreszcie przez 1991 i do czerwca 1992 roku skupił się na komponowaniu i nagrywaniu albumu „Us”, głównie we własnym Real World Studios w Wiltshire w Anglii. Korzystał również ze specjalistycznych sesji nagraniowych, które odbyły się w Kingsway Studios w Nowym Orleanie i Studio 2000 w senegalskim Dakarze.

Jako gość specjalny na płycie „Us” pojawiła się sama Sinéad O'Connor. Gabriel poznał piosenkarkę w październiku 1990 roku na koncercie dobroczynnym na rzecz praw człowieka, zorganizowanym przez Amnesty International, który odbył się w Santiago w Chile. Piosenkarz namówił O’Connor, aby zaśpiewała na jego albumie. Zgodziła się i niedługo później przyjechała do Real World Studios, aby wykonać swoje partie wokalne w utworach „Blood of Eden” i „Come Talk to Me”. Ten drugi Gabriel napisał dla swojej młodszej córki, Melanie. W studiu pojawiło się jednak więcej znakomitości – basista Tony Levin, klawiszowiec Brian Eno, basista John Paul Jones, wokalista Peter Hammill czy gitarzysta David Rhodes.

Daniel Lanois współprodukował album z Gabrielem, przy wsparciu Davida Bottrilla w zakresie programowania i inżynierii. Lanois i Bottrill otrzymali zadanie zmiksowania utworów z około tysiąca cyfrowych taśm audio (DAT) zawierających różne nagrania studyjne. Ostatecznie album trwa prawie 58 minut, czyli znacznie dłużej, niż jego wcześniejsze wydawnictwa Gabriela (wcześniej artysta trzymał się 46-minutowego limitu analogowego 12-calowego winyla).

Utrzymana w progresywnych i art rockowych klimatach płyta zachwyca melodyjnością. Była najbardziej osobistym albumem w całym dotychczasowym dorobku Gabriela. Teksty skupiają się między innymi na takich wydarzeniach, jak rozwód artysty, do którego doszło pod koniec lat 80, czy kolejny związek Gabriela – z aktorką Rosanną Arquette. Na „Us” wybrzmiał również problem rosnącego dystansu pomiędzy muzykiem a jego pierwszą córką. Wszystko to złożyło się na wydawnictwo bardzo intymne i osobiste, ale jednocześnie pełne uniwersalnej prawdy na temat ludzkiego życia.

Album, który ma znaczenie

Choć wydany 28 września 1992 roku album „Us” nie powtórzył komercyjnego sukcesu „So”, w żadnym wypadku nie można mówić o niepowodzeniu. Przede wszystkim płyta była dokładnie tym, czym chciał Gabriel, a jego celem było uporanie się z osobistymi problemami. Recenzenci docenili ten fakt, a także warstwę muzyczną, przyznając szóstej płycie Gabriela bardzo dobre i świetne oceny (warto wspomnieć chociażby o 5/5 od opiniotwórczego magazynu „Q”).

To wszystko przełożyło się również na bardzo dobrą sprzedaż „Us”. Album pokrył się platyną w Stanach Zjednoczonych, Australii, Kanadzie, Niemczech, Włoszech i Wielkiej Brytanii. Sprzedaż osiągnęła poziom ponad trzech milionów egzemplarzy. Największą popularnością cieszyły się (i nadal cieszą!) takie kompozycje jak „Steam”, „Digging in the Dirt” czy obie wspomniane już kompozycje nagrane wraz z Sinéad O'Connor.

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie