Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Półka kolekcjonera: Genesis – „The Lamb Lies Down on Broadway”

Muzyka
|
25.01.2021

Rocka progresywnego nigdy za wiele! Na naszej półce znalazł się już jeden z kultowych albumów Pink Floyd, a teraz przyszedł czas na inną legendę gatunku – zespół Genesis. Analizowanie ich twórczości rozpoczynamy od „The Lamb Lies Down on Broadway”.

Okładka płyty „The Lamb Lies Down on Broadway”
Fragment okładki „The Lamb Lies Down on Broadway”

Szósty album w dorobku grupy Genesis zatytułowany „The Lamb Lies Down on Broadway” ukazał się w listopadzie 1974 roku. Brytyjski zespół przystępował do prac nad wydawnictwem w arcydobrych humorach po tym, jak wydana rok wcześniej płyta „Selling England by the Pound” zebrała znakomite recenzje i cieszyła się wielką popularnością. W takich okolicznościach członkowie formacji musieli jednocześnie odczuwać sporą presję, ponieważ fani rocka liczyli, że otrzymają album przynajmniej tak dobry jak poprzedni.

Ogromnym zaangażowaniem podczas prac nad „The Lamb Lies Down on Broadway” wykazał się Peter Gabriel, ale w pewnym momencie pojawiły się problemy w jego życiu osobistym. Coś, co miało być jego dziełem życia, zostało dokończone przez pozostałych członków zespołu. Jak wpłynęło to na brzmienie albumu? Co takiego wydarzyło się wżyciu Gabriela? Jak ostatecznie odebrana została szósta płyta Genesis? Przekonajmy się!

Zespół Genesis
Zespół Genesis w 1974 roku

Zabrani w epicką podróż...

Peter Gabriel, jeszcze przed wejściem do studia nagraniowego, miał w głowie konkretną wizję tego, jak będzie brzmiał nowy album Genesis. Chciał opowiedzieć historię Portorykańczyka imieniem Rael, który mieszka w Nowym Jorku. Bohater zostaje w pewnym momencie uwięziony w podziemiach miasta, gdzie przeżywa fantastyczną historię. Jego przygody balansują gdzieś na granicy humoreski i sennego koszmaru, w żadnym momencie nie wiadomo nawet, co jest snem, a co jawą. Rael jest elementem gry – z jednej strony steruje nim ktoś inny, a z drugiej aktywnie w rozgrywce uczestniczy. Co jednak najważniejsze, gra nie ma zakończenia...

Cała koncepcja zrodziła się w głowie Gabriela, ale ma ona – co oczywiste – znacznie szerszy kontekst. W kolejnych utworach, poprzez przygody Raela autor przedstawia swoją wizję świata. Filozoficzną interprtację i komentarz dotyczący wielu najważniejszych aspektów ludzkiego życia. Poszczególne utwory dotyczą takich zagadnień jak mitologia, rewolucja seksualna, konsumpcjonizm czy reklama. Muzyk był w wielu wypadkach krytyczny wobec tego, do czego zmierza nasze społeczeństwo.

Jednocześnie zdradził później, że cały materiał pisany był z perspektywy osoby z zaburzeniem dysocjacyjnym tożsamości (muzyk nie cierpiał na tę przypadłość). Istnieje również teoria, że niektóre utwory na płycie „The Lamb Lies Down on Broadway” powstały na podstawie snów Gabriela. Ponieważ autor obawiał się, że same piosenki nie będą dostatecznie precyzowały tego, co chce przekazać, odpowiednie uzupełnienie znalazło się w dołączonej do płyty książeczce.

Uzupełnienie płyty Genesis
Uzupełnienie z kanadyjskiej wersji płyty

Problemy i zmiany

Peter Gabriel odpowiedzialny był za koncepcję całego albumu, a także teksty utworów, ale na pewnym etapie pracy zmuszony został do zrezygnowania z projektu. Nie pracował z pełnym zaangażowaniem nad przygotowaniem muzyki do „The Lamb Lies Down on Broadway”, ponieważ wiele czasu musiał poświęcić na opiekę nad ciężarną żoną, u której w czasie ciąży pojawiły się poważne komplikacje. Podjął natychmiastową decyzję, oddając pole do popisu pozostałym członkom Genesis.

Nad muzyką pracowali więc Tony Banks, który grał na instrumentach klawiszowych; Phil Collins – perkusista oraz wokalista; Steve Hackett, czyli gitarzysta Genesis; Mike Rutherford – basista. W produkcji zespołowi pomagał natomiast John Burns. Muzycy, z częściowym udziałem Gabriela, spędzili w walijskim studiu Glaspant Manor stosunkowo długi – szczególnie jak na lata 70. okres. Pracowali bowiem od sierpnia do października 1974 roku. Ich podstawowym założeniem było dopracowanie każdego, nawet najdrobniejszego szczegółu. Na całej płycie nie ma elementu, który byłby choć w minimalnym stopniu niedoskonały. Wszystko musiało pasować do spójnej wizji Gabriela, do której dostosowali się jego koledzy z zespołu.

Efekt wytężonej pracy wszystkich muzyków był imponujący. „The Lamb Lies Down on Broadway” to bowiem pierwsze dwupłytowe wydawnictwo w dorobku Genesis. Zespół przygotował ponad 94 minuty (!) muzyki. Muzyki tworzącej spójną i przemyślaną całość. Wszystkie utwory mają jakiś głębszy sens i niosą za sobą konkretne przesłanie, a jednocześnie są kolejnym elementem złożonej opowieści o Raelu. Choć są tacy, którzy zarzucają płycie monotonność, która wynikać miała z podporządkowania całego materiału jednej naczelnej idei, nie sposób nie docenić kunsztu, którym wykazali się muzycy z Genesis. Kunsztu, który zresztą został doceniony jeszcze w 1974 roku, czyli po wydaniu albumu.

Okładka płyty Genesis
Okładka płyty „The Lamb Lies Down on Broadway”

Trasa koncertowa – promocja na niesłychaną skalę

Jeszcze przed premierą „The Lamb Lies Down on Broadway” Genesis wydało świetnie przyjęty singiel „Counting Our Time”, co zwiastować mogło tylko jedno – to będzie udana płyta. Wspomniany utwór pojawił się 1 listopada, natomiast samo wydawnictwo światło dzienne ujrzało 22 listopada 1974 roku. Spotkało się z bardzo pozytywnym przyjęciem ze strony fanów i krytyków, choć podkreślano wyraźnie – jest to album wymagający interpretacji i zrozumienia całości założeń. Z tego powodu nie trafił on do wszystkich kręgów odbiorców muzyki rozrywkowej. Jeśli jednak chodzi o rocka progresywnego, aż do dziś płyta uznawana jest za dzieło wybitne.

Peter Gabriel, podobnie jak miało to miejsce w wypadku koncepcji płyty, miał również pomysł na jej sceniczną promocję. Grupa wyruszyła w obszerne, obejmujące ponad 100 koncertów tournée po świecie. Każdy koncert był formą operowego spektaklu, podczas którego zespół wykonywał „The Lamb Lies Down on Broadway” w całości. Występ odgrywany był przez jednego aktora – był nim oczywiście Peter Gabriel, który wcielał się we wszystkich bohaterów muzycznej opowieści. Całość uzupełniona była przez złożoną choreografię, grę świateł czy fantazyjne stroje oraz slajdy rzucane na ogromną ścianę znajdującą się za sceną. Jak relacjonowali później uczestnicy koncertów Genesis, całość tworzyła niesamowite wrażenie, a odbiór koncertu był niepodobny do niczego, co wcześniej widzieli.

Trasa okazała się ogromnym sukcesem. Po jej zakończeniu... Peter Gabriel poinformował o odejściu z zespołu. Powodem były sprawy osobiste. Chciał spędzić więcej czasu ze swoją rodziną, dlatego postanowił wycofać się z czynnego muzycznego życia. Jego decyzja została przyjęta ze zrozumieniem, natomiast pozostali członkowie Genesis nie zdecydowali się na zawieszenie działalności. Grupa w 1976 roku wydała album „A Trick of the Tail” – w studiu nie pojawił się już Gabriel. Jak się później okazało, wokalista i flecista do zespołu już nigdy nie powrócił i skupił się na pełnej sukcesów karierze solowej. Grupa Genesis natomiast istniała do 1999 roku, a później doszło do dwóch reaktywacji – w latach 2006-2007 oraz w 2020 roku. Niedawno muzycy poinformowali, że w 2021 roku wyruszą w pożegnalne tournée.

Genesis - wznowienie płyt z lat 70-75
Box „Genesis 1970–1975”

Album „The Lamb Lies Down on Broadway” był kilkukrotnie wznawiany. Zdecydowanie najbardziej okazale wypadł jako część zestawu „Genesis 1970–1975”, który pojawił się w 2008 roku, a który obejmował wszystkie klasyczne wydawnictwa formacji nagrane z Peterem Gabrielem. Wydawnictwo jest obecnie trudnodostępne, a jego cena sięga nawet 1000 zł!

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie