Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Półka kolekcjonera: Motörhead – „Ace of Spades”

Muzyka
|
21.02.2022

Największy komercyjny sukces zespołu Motörhead, czyli album „Ace of Spades”, to pozycja obowiązkowa na półce każdego szanującego się kolekcjonera. Warto poznać okoliczności powstania kultowej płyty brytyjskiego zespołu.

„Ace of Spades” - okładka płyty
Muzycy z Motörhead na okładce „Ace of Spades”

Sformowany przez Lemmy’ego Kilmistera, Larry’ego Wallisa oraz Lucasa Foxa zespół Motörhead rozpoczął swoją działalność w 1975 roku w Londynie. Formacja grała hard rocka i heavy metal. Uznawana jest za jednego z prekursorów New Wave of British Heavy Metal, o którym więcej przeczytacie w naszym tekście o podgatunkach muzyki metalowej. Od początku grupa zachwycała żywiołowością, ale i pomysłowością. Pierwsze płyty, których publikacja rozpoczęła się w 1977 roku od krążka „Motörhead”, uznać możemy dziś za klasykę gatunku. Jak to w latach 70. XX wieku bywało, formacja na przemian grała i koncertowała. W samym 1979 roku dowodzony przez Lemmy’ego zespół wydał... trzy albumy długogrające. Wszystkie na naprawdę wysokim poziomie, choć na szczególne uznanie zasługują „Bomber” oraz „Overkill”.

Choć w świecie metalu o Motörhead robiło się coraz głośniej, komercyjny przełom nastąpił w 1980 roku, gdy światło dzienne ujrzał album „Ace of Spades”. Tytułowy singiel podbił listy przebojów i stał się najbardziej rozpoznawalną kompozycją brytyjskiego zespołu. Jednak piąta w dorobku płyta to dużo więcej, niż utwór „Ace od Spades”. Właśnie dlatego postanowiłem opisać kulisy jej powstawania.

„Ace of Spades” – tak rodziła się legenda

Muzyka Motörhead nigdy nie należała do skomplikowanych. Głównie dlatego, że czerpała garściami z dokonań punk rocka. Dało się to usłyszeć na pierwszych płytach, słychać to było również na kolejnych. Zespół nie chciał zmieniać stylu, ponieważ czuł się w nim najlepiej. Do brytyjskiego Jackson’s Studios 4 sierpnia 1980 roku weszli wokalista i basista Lemmy Kilmister, gitarzysta Eddie Clarke oraz perkusista Phil Taylor. Ekipę wspomagającą stanowili natomiast Vic Maile (produkcja) oraz John „Jonz” Dent (mastering). Utrzymane w szeroko rozumianych ramach hard & heavy utwory były napisane już wcześniej, dlatego prace postępowały szybko. Kompozycje cechowała nie tylko moc, ale również duża prędkość – dlatego właśnie „Ace of Spades” bywa określane mianem speedmetalowego.

Autorami wszystkich dwunastu utworów, które trafiły na podstawową wersję płyty, są wszyscy trzej wymienieni wcześniej muzycy. Wiadomo jednak, że największą pracę jeśli chodzi o pisanie tekstów utworów oraz muzyki wykonał Lemmy. W książkach i internecie zresztą do dziś krążą historie, jakoby basista i wokalista był mistrzem szybkiego pisania nowych utworów. Sam lider Motörhead przekonywał później, że kompozycję „(We Are) the Road Crew” napisał w... 10 minut. W większości utwory, które znalazły się na płycie „Ace of Spades”, dotyczyły uciech życia doczesnego – z naciskiem na seks, co miało wywoływać spore poruszenie w środowiskach feministycznych.

Myśleliśmy o sobie jako o zespole rock ‘n’ rollowym, który chce się dobrze bawić. Nic ponad to. Nie mieliśmy w planie słać w świat jakiegoś przesłania. No, może poza tym, że lubimy się dobrze bawić. Wiesz: nawalić się, naćpać i przelecieć laskę. Wystarczało nam to.

- powiedział na temat początków Motörhead Lemmy Kilmister.

Warto w tym miejscu wspomnieć – tak na marginesie – że na przestrzeni kolejnych dekad sytuacja ta się nie zmieniła. Choć samo Motörhead odniosło sukces, jego lider aż do samego końca został tym samym człowiekiem. Nie przywiązywał wagi do pieniędzy czy sławy. Lubił rock ‘n’ rolla i whisky. Tak aż do jego śmierci, która nastąpiła w grudniu 2015 roku.

Praca nad „Ace of Spades” zakończyła się już 15 września 1980 roku. Zaledwie kilka tygodni wystarczyło muzykom Motörhead, żeby przygotować najważniejszy album w swojej karierze. Wynikało to ze wspomnianego już faktu, że materiał był napisany przed wejściem do Jackson’s Studios, a także dlatego, że muzyka zespołu nigdy nie należała do specjalnie skomplikowanych. Bazowała na rytmie, prędkości i melodyjności. W 1980 roku osiągnęli w tej kwestii perfekcję.

Symbol epoki

Album „Ace of Spades” ukazał się 8 listopada 1980 roku. Kilka dni wcześniej światło dzienne ujrzał świetnie przyjęty singiel, na którym znalazł się tytułowy utwór. Recenzenci byli zachwyceni najnowszym wydawnictwem Motörhead, chętnie przyznając mu wysokie i bardzo wysokie oceny. Przełożyło się to na dużą sprzedaż, choć oczywiście o żadnych zawrotnych nakładach nie może być mowy. Wciąż zespół tworzył muzykę niszową. Warto jednak wspomnieć, że płyta „Ace of Spades” pokryło się złotem w Wielkiej Brytanii, co oznacza, iż sprzedano ponad 100 tysięcy kopii.

Wydawnictwo odcisnęło duże piętno na całej muzyce metalowej. Inspirowało kolejnych twórców, a sam Lemmy – czy tego chciał, czy nie – stał się legendą gatunku. Całe swoje późniejsze życie poświęcił na tworzenie i koncertowanie, a także budowanie marki Motörhead w świecie. Było to możliwe również dlatego, że opublikowana w 1980 roku płyta okazała się aż tak dużym sukcesem. Świadczy o tym również fakt, że była wielokrotnie wznawiana, często wzbogacana o rarytasy i nieznane wcześniej materiały ze studia. Wersja 40th anniversary deluxe edition albumu „Ace of Spades” ukazała się 30 października 2020 roku – najobszerniejsza edycja zawiera aż 12 płyt LP, jedną EP i DVD. To bez wątpienia prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników rasowego heavy metalu!

40th anniversary deluxe edition - album
„Ace of Spades” – 40th anniversary deluxe edition

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie