Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Lemmy Kilmister z Motörhead – whiskey i rock 'n' roll

Muzyka
|
23.10.2022

Basista, wokalista i autor tekstów, Lemmy Kilmister, to jeden z najważniejszych muzyków rockowych w historii gatunku. Lider Motörhead zasłynął ze swojego rock ‘n’ rollowego stylu życia, a także ponadczasowej i inspirującej twórczości. No i zamiłowania do pewnego napoju wyskokowego...

Lemmy Kilmister - zdjęcie muzyka
Lemmy Kilmister w 2015 roku | fot. Andreas Lawen, Fotandi

Urodzony w 1945 roku Ian Fraser Kilmister karierę rozpoczął w 1959 roku. Od samego początku interesował się muzyką rockową, a – podobnie jak większość aspirujących muzyków – zaczynał w zespołach amatorskich. Był również technicznym przy formacji samego Jimiego Hendriksa. To właśnie wtedy Ian upewnił się, że sceniczne życie to coś, co jest skrojone właśnie pod niego. Jego pierwszym profesjonalnym zespołem, do którego dołączył w 1971 roku, był Hawkwind.

Lemmy Kilmister, bo tego imienia używał od początku swojej kariery, zajął stanowisko basisty, który okazjonalnie udzielał się w zespole wokalnie. Kolejne lata uwypukliły konflikty wewnątrz grupy, których jednym z głównych prowodyrów był właśnie Kilimister – jego uzależnienie od amfetaminy dawały się we znaki wszystkim współtworzącym Hawkwind. W 1975 roku Lemmy zatrzymany został na kanadyjskiej granicy pod zarzutem posiadania kokainy. Okazało się, że miał przy sobie siarczan amfetaminy, który był wówczas legalny w Kanadzie. Wyjaśnianie sprawy zajęło jednak kilka dni, a Hawkwind zmuszony został do odwołania pierwszych zaplanowanych na trasie koncertów. Wtedy pozostali członkowie grupy zdecydowali, że chcą rozstać się z Lemmym.

Narodziny gwiazdy rocka

Jeszcze przed tym, jak Kilmister wyleciał z Hawkwind, pisał utwory. Jednym z nich była kompozycja zatytułowana „Motorhead”. Tytuł nie był przypadkowy – to obiegowa nazwa osób, które nadużywają amfetaminy. Właśnie ta piosenka stała się inspiracją dla nazwy nowopowstałego zespołu, na którego czele stanął Lemmy Kilmister. Zdecydował się jedynie na zastosowanie litery „ö”, typowego dla języków germańskich zmiękczenia samogłoski. Lider zajął się nie tylko grą na basie, ale również śpiewem. Wiedział zatem, że w swoim zespole będzie potrzebował dwóch osób – gitarzysty oraz perkusisty. W pierwszym okresie działalności byli to Larry Wallis oraz Lucas Fox, ale nie zagrzali oni miejsca w Motörhead zbyt długo.

Klasyczny skład sformowany został na przełomie 1975 i 1976 roku, gdy do Lemmy’ego dołączyli gitarzysta Eddie „Fast” Clarke oraz perkusista Phil „Philthy Animal” Taylor. Pierwszy pozostał w zespole do 1982 roku, drugi natomiast (z przerwą) do 1992 roku. Twórczość zespołu znacząco różniła się od tego, co Lemmy grał w Hawkwind. Postawił on uproszczenie formy, a także zwiększenie prędkości. Motörhead grali klasyczną odmianę heavy metalu i hard rocka, w których doszukać można było się nawet zagrywek speedmetalowych.

Zespół istniał nieprzerwanie do 2015 roku, czyli śmierci jego lidera. W tym czasie światło dzienne ujrzały 23 longplaye, wśród których znalazły się takie legendarne obecnie wydawnictwa jak „Overkill” (1979), „Bomber” (1979), „Ace od Spades” (1980) czy „Iron Fist” (1982). Przedostatni z wymienionych stał się przełomowym wydawnictwem dla Lemmy’ego i spółki, ponieważ przyniósł pierwszy wielki przebój, o którym zrobiło się głośno w całym rockowym świecie – mowa oczywiście o utworze „Ace od Spades”. W późniejszych latach w zespole grali między innymi Tommy Aldridge, Michael „Wurzel” Burston, Phil Campbell czy Mikkey Dee. Dwaj ostatni współtworzyli Motörhead na ostatnim etapie działalności grupy.

Żył jak chciał

Lemmy Kilmister nie był jedynie świetnym tekściarzem, basistą i wokalistą, ale – może przede wszystkim – wielką osobowością. Stanowił i nadal stanowi inspirację dla wykonawców rockowych. Co jednak najważniejsze, zawsze był w swoich poczynaniach autentycznych. Wiódł prawdziwe rock ‘n’ rollowe życie – zarówno jeśli chodzi o jego blaski, jak i cienie. Nadużywanie narkotyków i alkoholu to coś, o czym muzyk zawsze mówił otwarcie. Zresztą kojarzony był chociażby z tego, że zawsze w jego szklaneczce gościł Jack Daniel's z colą. Niekiedy drinka tego nazywa się „Lemmy”, co chyba mówi samo za siebie.

Ciekawostką niech będzie fakt, że Kilmister – choć był liderem odnoszącego sukcesy zespołu – nigdy nie zgromadził większego majątku. Mieszkał w niewielkim mieszkaniu, które zagracone było jego zbiorami – był miłośnikiem historii i militariów. Przeczytał setki książek historycznych, a wiele jego tekstów w taki czy inny sposób nawiązywało do historycznych wydarzeń. Jednymi z jego przyjaciół byli Ozzy Osbourne oraz Alice Cooper, ale w branży znał go chyba każdy. Inspirował między innymi członków Metalliki, Megadeth, Sabatonu, Rage Against the Machine i wielu innych.

Lemmy Kilmister zmarł 28 grudnia 2015 roku w Los Angeles w wyniku zaburzeń rytmu i niewydolności serca oraz nowotworu prostaty. Miał 70 lat. Przed ulubionym klubem muzyka, Rainbow Bar & Grill w West Hollywood, w 2016 roku odsłonięty został jego pomnik. To tam siadywał ze szklaneczką whiskey i... rozmyślał. Każdy mógł się do niego przysiąść i pogadać. Takim właśnie człowiekiem był Lemmy.

Sporo ciekawego na temat niezwykłego życia Kilmistera, a także sceny rockowej lat 60., 70. i 80. XX wieku można dowiedzie się z autobiografii muzyka. W Polsce wydana została pod tytułem „Lemmy. Biała gorączka”.

„Lemmy. Biała gorączka”
Okładka książki „Lemmy. Biała gorączka” | mat. pras.

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka
Lemmy Kilmister z Motörhead – whiskey i rock 'n' roll' disabled="disabled" style="width: 325px; margin: 5px 0 10px 0;"/>

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie