Często wodospady nie są celem górskiej wycieczki, ale warto zaplanować trasę tak, żeby – jeśli to oczywiście możliwe z logistycznego punktu widzenia – je zobaczyć. To prawdziwy pokaz siły natury, piękno w czystej postaci. Wodospady nie tylko pięknie wyglądają, ale również brzmią. Niekiedy słychać je już z kilkudziesięciu metrów. Spadająca woda, zwykle z naprawdę dużych wysokości, robi naprawdę dużo hałasu. Nic tak nie obrazuje potęgi natury, jej mocy i nieprzewidywalności.
W polskich Tatrach jest wiele wodospadów, choć oczywiście do większości nie mamy dostępu – znajdują się one bowiem na dużych wysokościach, gdzie nie prowadzą żadne szlaki turystyczne. Na szczęście tych dostępnych dla każdego jest kilka i łączy je jedno – wszystkie warto zobaczyć, ponieważ są unikatowe. Oto one:
Wodogrzmoty Mickiewicza
Wodospad typu kaskadowego, który znajduje się w Tatrach Wysokich, a konkretnie w na szlaku prowadzącym na Morskie Oko lub do Doliny Roztoki. Znajduje się on na potoku Roztoka i składa z trzech większych i kilku mniejszych kaskad. Towarzystwo Tatrzańskie w 1891 roku nadało imię Adama Mickiewicza Wodogrzmotom oraz Dolinie Rybiego Potoku na pamiątkę sprowadzenia prochów wieszcza na Wawel.
Wodogrzmoty Mickiewicza nie powinny być celem wycieczki, ponieważ dotarcie do nich – najlepiej z parkingu na Palenicy Białczańskiej – nie wymaga dużo czasu i wysiłku, dlatego dużo lepiej, gdy jest po prostu jednym z przystanków na dłuższej trasie (chociażby do Morskiego Oka czy Doliny Pięciu Stawów). Szczególnie imponująco wodospad wygląda po intensywnych opadach. Wówczas wydawany przez niego huk słychać kilkadziesiąt metrów wcześniej. Obok niego prowadzi szeroka asfaltowa trasa, dlatego łatwo dotrzeć do niego nawet z dziećmi. Jest tak umiejscowiony, że jego fotografowanie jest bardzo wygodne.
Wodogrzmoty Mickiewicza latem | fot. Sławek Dudek
Wielka Siklawa
Kolejny wodospad znajdujący się na potoku Roztoka, jednak znajdujący się wyżej, niż Wodogrzmoty Mickiewicza. Spada z progu ściany stawiarskiej oddzielającej doliny: Pięciu Stawów Polskich i Roztoki. Ma od dwóch do nawet pięciu strug (w zależności od wysokości poziomu wody w Wielkim Stawie). Spadają one z wysokości około 70 metrów. To najwyższy wodospad w Tatrach, ale – co ważne – nie najwyższy.
Do Wielkiej Siklawy dotrzeć można jedynie zielonym szlakiem od Wodogrzmotów Mickiewicza. Prowadzi on nad Wielki Staw, obok którego znajduje się Wielka Siklawa. Oznacza to, że podczas jednej wyprawy będziesz w stanie zobaczyć dwa najbardziej znane wodospady w polskich Tatrach. Warto jednak wiedzieć, że dojście nad Wielki Staw wymaga znacznie większej wydolności i zajmuje około 2 godzin. Do tej trasy musisz być dobrze przygotowany – jeśli chodzi o wyposażenie i kondycję.
Wielka Siklawa robi wrażenie! | fot. Sławek Dudek
Czarnostawiańska Siklawa
Kolejnym dużym wodospadem znajdującym się w Tatrach Wysokich jest Czarnostawiańska Siklawa. Spada on z progu Czarnostawiańskiego Kotła w Dolinie Rybiego Potoku, powyżej Morskiego Oka. To również wodospad typu kaskadowego, który spada w dwóch miejscach – bezpośrednio poniżej Czarnego Stawu oraz kilkadziesiąt metrów powyżej tafli Morskiego Oka.
Na Czarnostawiańską Siklawę dojdziesz spod Morskiego Oka czerwonym szlakiem. Zajmuje to około 40 minut w jedną stronę. Licząc jednak dojścia na samo Morskie Oko, mówimy tutaj o pieszej wycieczce na kilka godzin. Samo podejście nie jest trudne, ale wymaga odrobiny wytrzymałości oraz odpowiedniego obuwia.
Siklawica
Przyszedł czas na Tatry Zachodnie i najbardziej znany znajdujący się tam wodospad. Siklawica znajduje się w górnej części Doliny Strążyskiej. Dotarcie do niej zajmuje około godziny, licząc jako punkt wyjścia Zakopane. Musisz wybrać czerwony szlak i dostać się nim do Polany Strążyskiej, a następnie przejść na szlak żółty, który prowadzi właśnie na Siklawicę. To trasa prosta, ale jednocześnie bardzo malownicza, której zwieńczeniem jest majestatyczny wodospad, który opada z dwóch prawie pionowo nachylonych skał – obie mają po około 12 metrów wysokości. Dla wielu Siklawica jest jedynie przystankiem na dłużej trasie po pięknych Tatrach Zachodnich.
Buczynowa Siklawa
Kolejny wodospad znajdujący się w Dolinie Roztoki. Znajduje się na niewielkim potoku wypływającym z progu Dolinki Buczynowej. Co jednak ważne, potok wypływa poniżej szlaku turystycznego, dlatego zobaczenie wodospadu z bliska nie jest możliwe. Dużo lepiej obserwować go z odległości – wówczas podziwiać można jego niesamowity majestat. Szczególnie imponująco prezentuje się po obfitych opadach, gdy rwąca woda płynie na całej długości koryta, uchodząc do Roztoki poniżej Bacowej Wanty.
Buczynowa Siklawa obserwowana z odległości | fot. K. Olszanowska-Kuńka / CC 3.0
Dwoista Siklawa
Wodospad, który zobaczyć można podczas podziwiania uroków Morskiego Oka. Znajduje się on powyżej jego południowo-zachodniego brzegu. Opada ze Spadów – progu skalnego pod kotłem lodowcowym Nadspady. Choć na pierwszy rzut oka trudno to dostrzec, w rzeczywistości są to dwa wodospady (stąd nazwa – Dwoista Siklawa). Latem można je obserwować z odległości, ale co ciekawe, zimą Dwoista Siklawa jest jedną z dróg taternickich. Lodospad tworzy majestatyczną, ale jednocześnie niebezpieczną drogę, którą poruszać powinni się tylko wprawni taternicy.
Michał Grzybowski
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie