Miałem okazję polecenia tras w polskich Tatrach, teraz przyszła pora na szczyty, jeziora i schroniska po słowackiej stronie. Zaproponowane przeze mnie trasy nie są długie i na ich pokonanie wystarczy zwykle kilka godzin, dlatego są ciekawą propozycją dla osób, które spędzają urlop po polskiej stronie, ale chciałyby również zobaczyć, jak wyglądają góry w południowej części pasma. Warto wspomnieć, że słowackie szlaki są zwykle zadbane i świetnie oznaczone, a na większości jest mniejszy tłok, niż na popularnych polskich trasach.
Oczywiście i tam sprawdza się złota zasada wakacyjnych wyjść – im wcześniej będziesz na miejscu, tym lepsze warunki do podróżowania będziesz miał. Nie chodzi jedynie o pogodę, ale również dostępne miejsce parkingowe (parkingi po słowackiej stronie często są dość małe i obowiązuje zasada – kto pierwszy, ten lepszy). Jeśli więc planujesz poznać Tatry po słowackiej stronie, mam dla ciebie kilka propozycji – idealnych na początek przygody z tamtejszymi szlakami:
Wielki Biały Staw (opcjonalnie z Zielonym Stawem)
Jeden z najpiękniejszych stawów w Tatrach. Jest położony w Dolinie Białych Stawów w północno-wschodniej części pasma, na wysokości 1612 m n.p.m. Ma powierzchnię 0,950 ha. Znajduje się w malowniczej okolicy, a samo dojście do niego nie należy do trudnych. W zależności od wybranej trasy może ono trwać do około trzech godzin. Popularna jest również droga, która obejmuje podejście do Zielonego Stawu, a stamtąd – w około 30 minut – dojście do Wielkiego Białego Stawu. Trasa jest zatem nieco dłuższa, ale dużo bardziej malownicza. Zielony Staw, choć mniejszy, również pięknie się prezentuje – zarówno latem, jak i jesienią.
- Czerwony szlak – końcowy odcinek znakowanej czerwono Magistrali Tatrzańskiej, prowadzący ze schroniska nad Zielonym Stawem nad Wielki Biały Staw, a następnie na Przełęcz pod Kopą (wspólnie ze szlakiem niebieskim) i przez Szeroką Przełęcz Bielską do Zdziaru.
- Niebieski szlak – z Matlar przez Rzeżuchową Polanę do Doliny Białego Stawu nad Wielki Biały Staw i stamtąd przez Wyżnią Przełęcz pod Kopą na Przełęcz pod Kopą.
- Zielony szlak – z Tatrzańskiej Kotliny i Schroniska pod Szarotką w Dolinie do Siedmiu Źródeł do Doliny Kieżmarskiej, dalej jej dnem nad Wielki Biały Staw.
Widok z trasy na Wielki Biały Staw | fot. Sławek Dudek
Skalnate Pleso i Wodospady Zimnej Wody
Skalnate Pleso znajduje się na wysokości 1751 m n.p.m. Można wjechać na nie kolejką, ale również wejść pieszo. W tym drugim wypadku liczyć trzeba się z trwającym około dwóch godzin podejściem, nieco monotonnym, ale niewymagającym. Malowniczy staw może być celem wędrówki, ale warto pójść dalej – na przykład do Wodospadów Zimnej Wody. Po drodze dobrze zrobić przystanek w pięknie usytuowanym schronisku Rainerowa Chata. Można wrócić tą samą drogą lub ponownie skorzystać ze wsparcia w postaci kolejki linowej.
- Zielonym szlakiem do Skalnatego Plesa, potem czerwonym do Rainerowej Chaty, a następnie do Wodospadów. Jeśli nie zdecydowałeś się na kolejkę, do miasta wrócić możesz niebieskim szlakiem.
Skalnata Chata za mgłą | fot. Sławek Dudek
Dolina Białej Wody
Będąc na znajdującej się po polskiej stronie Łysej Polanie, możesz wybrać między innymi szlak na Morskie Oko, ale również przejść przez prowadzący na Słowację mostek. Z niego już tylko chwila do wejścia na niebieski szlak – prowadzi on przez malowniczą Dolinę Białej Wody, największą z dolin po stronie naszych południowych sąsiadów. Ma długość ponad 10 kilometrów. Trasa jest malownicza i mało wymagająca. Długa, to prawda, ale nie wymaga specjalnego przygotowania kondycyjnego, ponieważ praktycznie nie ma na niej wzniesień. W porównaniu z polskimi dolinami jest również mniej uczęszczana, co w sezonie może okazać się kluczowe. Wybierając się do Doliny Białej Wody, przygotuj się na piękne widoki oraz ciszę i spokój wśród tatrzańskich szczytów.
- Niebieski szlak – z Łysej Polany wzdłuż Białki i Białej Wody do Doliny Litworowej, stamtąd można przejść do Kotła pod Polskim Grzebieniem i na Rohatkę.
W Dolinie Białej Wody... | fot. Paulina Grzybowska
Chata Téry'ego
Najwyżej położone schronisko w Tatrach, które jest czynne cały rok. Można do niego dotrzeć między innymi ze Starego Smokowca, ale również z Doliny Pięciu Stawów Spiskich (to opcja raczej dla wspinaczy). Warto wiedzieć, że Chata znajduje się na wysokości 2015 m n.p.m., co oznacza, że mówimy w tym wypadku o poważnej i wymagającej wyprawie. Podejścia bywają trudne, ale warto się poświęcić – dla wspaniałych widoków. Ukoronowaniem wędrówki będzie możliwość odpoczynku w bardzo klimatycznym schronisku. Oczywiście prowadzą z niego kolejne szlaki, którymi dotrzeć można do jeszcze wyższych partii gór. Jeśli jednak obierzesz sobie za cel samą Chatę, na pewno nie pożałujesz – widoki zapierają dech w piersiach!
- Zielony szlak – od Schroniska Zamkovskiego dnem Doliny Małej Zimnej Wody do Schroniska Téry’ego.
- Żółty szlak – biegnący początkowo razem z zielonym, potem przechodzący w szlak przez przełęcz Czerwoną Ławkę do Doliny Staroleśnej (jeden z najtrudniejszych szlaków tatrzańskich).
Chata Tery'ego | fot. Sławek Dudek
Dolina Koprowa
Aby dostać się do Doliny Koprowej, jednej z najdłuższych w słowackich Tatrach, udać musisz się do miejscowości Podbańska. Stamtąd prowadzi droga asfaltowa, która po pewnym czasie zmienia się w szutrową. Znajduje się tam kilka szlaków w różne miejsca, ale osoby zainteresowane jedynie Doliną powinny pozostać na szlaku niebieskim, który prowadzi do Rozdroża pod Gronkiem i dalej doliną. Wyprawa nie powinna zająć dłużej niż kilka godzin, nie jest wymagająca, ponieważ również w tym wypadku nie ma mowy o znaczących przewyższeniach. Jedyną wadą jest fakt, że w Dolinie Koprowej nie ma żadnych schronisk, ale z drugiej strony – dzięki temu nie jest to szlak zatłoczony, na którym nawet w sezonie nie ma zbyt wielu turystów. Idealne miejsce do kontemplowania niezwykłych okoliczności przyrody!
Początek trasy w Dolinie Koprowej | fot. Sławek Dudek
Michał Grzybowski
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (3) / skomentuj / zobacz wszystkie
i jak Alpy!
03.07.2023 10:44
Albo Nosferatu...
03.07.2023 10:10
Janosik?!
03.07.2023 09:35