Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

„Król”, czyli gangsterka po polsku. Dlaczego warto obejrzeć serial Matuszyńskiego?

Książka, film
|
27.08.2021

„Król” to bez wątpienia jeden z najciekawszych polskich seriali 2020 roku. Znakomita obsada, dobra realizacja i – co chyba najważniejsze – świetna historia. Zamówiony przez Canal+, a stworzony na podstawie powieści Szczepana Twardocha serial to nasza propozycja na weekendowy seans.

Obsada - serial  „Król” Canal+
Lata 30. XX wieku w serialu „Król”

Powieść Szczepana Twardocha, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego w 2016 roku, spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem miłośników literatury historyczno-gangsterskiej. Autor bardzo sprawnie i z dużym rozmachem przeniósł nas do niezwykle ciekawych i intensywnych lat 30. XX wieku. Rzecz działa się w Warszawie i kręciła wokół dwóch przedstawicieli ówczesnego półświatka – Jana „Kuma” Kaplicy oraz Jakuba Szapiro. „Król” był gotowym scenariuszem na film lub serial.

Szybko to dostrzeżono. Canal+ kilkadziesiąt miesięcy po premierze książki poinformował, że przygotuje produkcję opartą o prozę Twardocha. Obsada wyglądała imponująco – Borys Szyc, Arkadiusz Jakubik, Michał Żurawski, Janusz Gajos. Istniały oczywiście obawy, że odwzorowanie Warszawy z dwudziestolecia międzywojennego będzie trudne, ale należało zaufać twórcom. Szczególnie, że reżyserią „Króla” miał zająć się znany chociażby z „Watahy” Jan P. Matuszyński. Pierwszy epizod ośmioodcinkowego serialu zadebiutował 6 listopada 2020 roku. Produkcja cieszyła się dużym zainteresowaniem i zebrała pozytywne recenzje.

"Król" - plakat
Jeden z plakatów promujących serial „Król”

„Król” – o czym opowiada serial?

Serial przenosi nas do 1937 roku, gdy nad Polską, jak i całą Europą wisi widmo faszyzmu. Stolicą trzęsie żydowski gang, na którego czele stoi polski socjalista i niezwykle przebiegły człowiek, „Kum” Kaplica. Cynglem w jego organizacji jest bokser, Jakub Szapiro. Przystojny, szalenie niebezpieczny i bardzo ambitny. Marzy o tym, żeby kiedyś zastąpić Kaplicę i zostać królem Warszawy. Jego postrzeganie zmienia się w momencie, gdy pod jego skrzydła trafia młody chłopak, Mosze Bernsztejn. Widzi w nim swojego następcę.

Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy zawiązuje się spisek na szczytach władzy. Imperium „Kuma” może lec w gruzach. Jakub Szapiro będzie musiał rozwiązać skomplikowane relacje łączące go z aż trzema kobietami i stanąć do pojedynku. Pojedynku o władzę na ulicach Warszawy.

Prawie idealnie

W takim serialu jak „Król” – przynajmniej w ocenie niżej podpisanego – najważniejsze są trzy rzeczy: fabuła, kreacje postaci oraz oddanie epoki (scenografia, ubiory, wnętrza itp.). W dziele Jana P. Matuszyńskiego udało się bardzo dobrze zrealizować dwie pierwsze. Wszyscy, którzy czytali książkę wiedzą doskonale, że Szczepan Twardoch stworzył pełną akcji i dynamizmu powieść, która wciąga czytelnika od pierwszej strony. W serialu powinno i na szczęście jest podobnie. Reżyser odrobił pracę domową i garściami czerpał z materiału źródłowego, choć nie brakowało w tym wszystkim kilku zmian – niektóre wątki spłycono, inne rozbudowano, a także dodano nowe postacie. Wszystko po to, żeby serial oglądało się jeszcze lepiej. Bo naturalnym jest, że przeniesienie książki jeden do jednego nie jest zwyczajnie możliwe. Te zmiany nieco niektóre aspekty zmieniły, ale duch oryginału został zachowany. Serial, jeśli chodzi o fabułę, ogląda się bardzo dobrze, pochłaniając kolejne odcinki. Jest w nim wszystko, co powinno: spójne dialogi, aktorskie popisy, suspens, akcja i sceny seksu.

Matuszyński, co ciekawe, przyznał później, że w jego ocenie „Król” zmieściłby się w sześciu odcinkach, ale względy techniczno-marketingowe zdecydowały o tym, że powstało osiem. I faktycznie, w niektórych momentach czuć, że fabuła jest niepotrzebnie rozwleczona. Ale to na szczęście drobiazg, a takie uczucie ma się naprawdę sporadycznie.

Kadr z serialu "Król"
Borysz Szyc i bogato zdobione wnętrza w serialu „Król”

Wspomniane postacie z „Króla” to w mojej ocenie kolejny pozytyw. Zarówno jeśli chodzi o ich kreację – wielkowymiarowość i głębię – ale również sam dobór aktorów. Casting stoi na naprawdę wysokim poziomie, a prym wiedzie trójka Jakubik-Szyc-Żurawski. Oni stanowią esencję serialu i oni podnoszą jego poziom diametralnie. Ale co równie ważne, nie mogę przyczepić się do żadnego wyboru nawet jeśli chodzi o aktorów drugo-, czy trzecioplanowych. Wszyscy pasują do swoich ról, są odpowiednio ucharakteryzowani i ubrani, a na ekranie zwyczajnie pokazują, co mają najlepszego w aktorskim zanadrzu. Dwie z trzech cech dobrego serialu historyczno-gangsterskiego spełnione.

Pozostaje jeszcze kwestia odpowiedniego oddania klimatu epoki i... tutaj mam trochę zastrzeżeń. „Król” nie przypomina niestety pod tym względem „Zakazanego imperium”, a raczej „Czas Honoru”, czyli innymi słowy – mogłoby być lepiej. Ulice Warszawy w produkcji Canal+ są nienaturalnie puste. Domyślam się, że powodem są ograniczenia budżetowe i logistyczne, ale to mimo wszystko rzuca się w oczy. Szczególnie, jak ktoś oglądał utrzymane w podobnym klimacie produkcje amerykańskie czy brytyjskie. Wnętrza już prezentują się lepiej, ale i tam niekiedy czuć sztuczność. Nie mam natomiast zastrzeżeń, co do ubrań i podstawowych rekwizytów – tutaj wszystko pasuje do epoki, w której dziele się serial.

Zdecydowanie polecam!

W ostatnim akapicie nieco pomarudziłem, ale niech to nie zamazuje ogólnej oceny serialu, która jest bardzo pozytywna. Produkcja Canal+ to fenomen na skalę całego kraju, jeśli chodzi o poziom. Scenariusz, aktorstwo, muzyka oraz produkcja są na naprawdę wysokim poziomie. Nie posiadając budżetu zachodnich produkcji udało się stworzyć dzieło naprawdę spójne, ciekawe i wciągające. Z czystym sercem polecam wszystkim serial „Król”, który spokojnie można obejrzeć w 3-4 weekendowe wieczory. Będzie to bez wątpienia czas dobrze spożytkowany!

„Król” dostępny jest dla abonentów Canal+. Serial wydany został również na DVD.

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie