Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Arkadiusz Jakubik – najlepsze role aktora

Książka, film
|
23.11.2023

Od kilkunastu lat Arkadiusz Jakubik udowadnia swoją aktorską jakość. Niewysoki, przeciętnej urody, ale za to niesamowicie utalentowany i posiadający perfekcyjny warsztat aktor jest już gwiazdą, choć nie lubi, gdy tak się o nim mówi. Niedawno zachwycił w serialu „Informacja zwrotna”, ale na koncie ma dużo więcej godnych zapamiętania ról.

„Informacja zwrotna” - kadr z serialu
Arek Jakubik w serialu „Informacja zwrotna” | fot. mat. pras.

Arkadiusz Jakubik urodził się 14 stycznia 1969 roku w Strzelcach Opolskich. Jest absolwentem Wydziału Aktorskiego we Wrocławiu. Zanim jednak skończył szkołę, już można było zobaczyć go na ekranie – jako dziecko pojawił się w filmach „Okrągły tydzień” (1977) oraz „…cożeś ty za pani…” (1979). Występował w Operetce Warszawskiej (1993–1994) i Teatrze Rampa w Warszawie (1997–2000).

Na przełomie wieków o Jakubiku zrobiło się głośniej za sprawą ról filmowych i serialowych. Pojawił się między innymi w lubianym „13 posterunku”, ale również w „Sezonie na leszcza” czy „Kuracji”. Kluczowa w rozwoju jego kariery okazała się współpraca z Wojciechem Smarzowskim – wystąpił w jego filmie „Wesele” z 2004 roku i kilku kolejnych. Aktor i reżyser od początku podkreślali, że niezwykle cenią sobie tę współpracę.

W poprzedniej i trwającej obecnie dekadzie XXI wieku Jakubik wdrapał się na sam szczyt. Nigdy nie walczył o poklask, nigdy nie pojawiał się na pierwszych stronach brukowców. Skupiał się na swojej pracy, co zaowocowało dziesiątkami świetnych ról. Arkadiusz Jakubik sprawdza się zarówno jako odtwórca głównych ról, jak i aktor drugoplanowy, a nawet epizodyczny. Jest gwarantem jakości i aktorskiego warsztatu. Warto wspomnieć, że od 2008 roku stoi na czele rockowego zespołu Dr Misio, z którym wydał pięć albumów.

Najlepsze role Arkadiusza Jakubika? W mojej ocenie są to:

Jan Janocha w filmie „Wesele” (2004)

Komediodramat Wojciecha Smarzowskiego pokazuje przywary polskiego społeczeństwa na przykładzie weselnej nocy. W jej czasie, gdy goście są już w stanie mniejszego lub większego upojenia, dochodzi do wielu nieoczekiwanych zdarzeń, a radosna impreza zamienia się w katastrofę. Jakubik zagrał rolę drugoplanową – notariusza Jana Janocha. To wystarczyło, żeby pokazał swój talent, ale i ogromną swobodę i autentyzm. To właśnie one stały się jego znakiem rozpoznawczym.

Edward Środoń w filmie „Dom zły” (2009)

Kolejny świetny film Smarzowskiego i wybitna wręcz rola Jakubika. Tym razem pierwszoplanowa. Film opowiada o tragedii, do której doszło w domu Zdzisława i Bożeny Dziabasów. To właśnie do nich zupełnie przypadkowo trafił Edward Środoń, a zakrapiany alkoholem wieczór przerodził się w krwawą jatkę. Kilka lat później milicja rozpoczyna dochodzenie, a dom staje się miejscem rekonstrukcji wydarzeń.

„Dom zły” to film trudny i ciężki w odbiorze, a jednocześnie niesamowicie klimatyczny. Ogromna w tym zasługa aktorów – obok znakomitego Jakubika pojawili się nie mniej przekonujący Marian Dziędziel, Bartłomiej Topa i Kinga Preis.

Gustaw Zarzycki w filmie „Jesteś Bogiem” (2012)

Leszek Dawid w 2012 roku opowiedział historię zespołu Paktofonika, który zmienił oblicze polskiego hip-hopu. Magik, Rahim i Fokus zapisali się w historii muzyki, a ich droga – z wielu powodów wyjątkowa – zasługiwała na filmową biografię. Bardzo zresztą udaną. Jedną z drugoplanowych ról zagrał oczywiście Arkadiusz Jakubik. Wcielił się w postać szefa wytwórni, która współpracowała z Paktofoniką, Gustawa Zarzyckiego. Bardzo udana rola i kolejny dowód na niesamowitą wszechstronność aktora.

Paweł Rosiński w filmie „Chce się żyć” (2013)

Wzruszający dramat Macieja Pieprzycy opowiada o chorym na porażenie mózgowe Mateuszu, który podejmuje walkę o godność i prawo do normalnego życia. Wzruszający i ważny film doceniony został wieloma nagrodami – w tym pięcioma Orłami. Nie napiszę, że Jakubik wypadł w nim najlepiej, ponieważ rola Dawida Ogrodnika to prawdziwe mistrzostwo. Bohater naszego zestawienia zagrał jednak bardzo przekonująco jako Paweł Rosiński, ojciec Mateusza, dokładając do swojego coraz bardziej okazałego CV kolejną godną zapamiętania rolę.

Bogdan Petrycki w filmie „Drogówka” (2013)

W głośnym filmie Wojciecha Smarzowskiego Arkadiusz Jakubik wcielił się w postać sierżanta sztabowego Bogdana Petryckiego. Wraz z Bartłomiejem Topą i Jackiem Braciakiem stanowią o sile tej mocnej produkcji, w której pokazano policyjny świat bez żadnych filtrów.

Film skupia się na pracy i życiu zawodowym siedmiu policjantów, których łączy przyjaźń. Wszystko zmienia się, gdy w tajemniczych okolicznościach ginie jeden z nich, a o morderstwo zostaje oskarżony inny. W czasie dochodzenia do prawdy pozostali odkrywają przestępcze powiązania na najwyższych szczeblach władzy.

Wiesław Kalicki w filmie „Jestem mordercą” (2016)

Kolejna współpraca Jakubika i Pieprzycy. Thriller psychologiczny opowiada historię młodego policjanta, który ma za zadanie schwytać seryjnego mordercę kobiet. Niepodrabialny surowy klimat produkcji podkręcają świetne kreacje aktorskie. W filmie pojawili się Mirosław Haniszewski, Agata Kulesza, Magdalena Popławska i oczywiście Arkadiusz Jakubik. Ten ostatni odgrywa rolę Wiesława Kalickiego z ogromnym wyczuciem i jest przy tym bardzo przekonujący. Choć nie miał łatwego zadania, poradził sobie z nim po mistrzowsku.

Maciej Skiba w filmie „Wołyń” (2016)

Osadzony w wojennych realiach „Wołyń” to film poruszający ważne z historycznego punktu widzenia tematy. Jak każda tego typu produkcja – podzielił widzów. Trzeba jednak oddać Smarzowskiemu jedno – potrafi stworzyć dzieła filmowe wzbudzające ogromne emocje. W ich przekazywaniu korzysta z niezawodnego Arka Jakubika, a w tym wypadku również świetnej Michaliny Łabacz. Aktor wcielił się w postać Macieja Skiby, wdowca z dwójką dzieci, za którego ma zostać wydana 17-letnia Zosia.

Akcja filmu rozpoczyna się wiosną 1939 roku w małej wiosce zamieszkałej przez Ukraińców, Polaków i Żydów. Wkrótce wybucha wojna i dotychczasowe życie wioski odmienia najpierw okupacja sowiecka, a później niemiecki atak na ZSRR. Latem 1943 roku Zosia próbuje ocalić siebie i swoje dzieci przed falą nienawiści.

Zbigniew w filmie „Cicha noc” (2017)

Gdy w wigilijny wieczór na progu domu pojawia się pracujący za granicą Adam, wszyscy jego krewni są zachwyceni. Jego wizyta ma jednak drugie dno, którego początkowo nie wyjawia. Z biegiem czasu jednak kolejne tajemnice zostają odkryte, a wydarzenia wigilijnej nocy przybierają bardzo nieoczekiwany przebieg.

W „Cichej nocy” ponownie bryluje dwóch aktorów – Dawid Ogrodnik oraz Arkadiusz Jakubik. Nie jestem w stanie określić, który z nich wypada lepiej, ponieważ świetnie uzupełniają się na ekranie. Warto sięgnąć po ten tytuł z powodu nieoczywistej historii, ale i aktorskich popisów wspomnianej dwójki.

Kierownik basenu w filmie „Najlepszy” (2017)

Łukasz Palkowski opowiedział w filmie „Najlepszy” opartą na faktach historię Jerzego Górskiego, który mimo wielu przeciwności został mistrzem świata w podwójnym triatlonie. To opowieść o woli walki, determinacji i poświęceniu. Film motywujący i dający do myślenia. Świetne kino – zarówno jeśli chodzi o realizację, jak i aktorstwo.

Główną rolę w sposób brawurowy odegrał w nim Jakub Gierszał, a bohater naszego artykułu – Arkadiusz Jakubik – ponownie zadowolił się drugim planem. Jako niepozorny kierownik basenu zdołał jednak zachwycić, ponownie udowadniając, że żadna rola nie jest dla niego wyzwaniem.

Ksiądz Andrzej Kukuła w filmie „Kler” (2018)

Gdy Wojciech Smarzowski zapowiedział „Kler”, opinia publiczna szybko się podzieliła. Jedni chcieli zobaczyć, jaką wizję zepsucia kościoła ma reżyser, inni natomiast uznali, że jego dzieło jest atakiem w Kościół Katolicki. Twórca zawsze prowokował, ale w filmie z 2018 roku zdecydowanie najbardziej.

Nie chcę tutaj zagłębiać się jednak w kontrowersje, a skupić jedynie na roli Arkadiusza Jakubika, który jako ksiądz Andrzej Kukuła ponownie zachwycił. Jest autentyczny i naturalny, podobnie jak występujący w filmie Janusz Gajos i Jacek Braciak. Niezależnie od wydźwięku „Kleru” – należy docenić ich aktorski kunszt.

Jan „Kum” Kaplica w serialu „Król” (2020)

Choć oczywiście wcześniej Jakubik pojawiał się w różnych serialach, dopiero od niedawna możemy mówić o nim jak o gwieździe nie polskiego kina, ale właśnie seriali. W 2020 roku wstąpił w zrealizowanej na zlecenie Canal+ produkcji „Król”. Wcielił się w postać gangstera, „Kuma” Kapicy, który działał w przedwojennej Warszawie. Tytuł doceniony został za świetną realizację oraz historię, ale i z powodu kreacji aktorskich. W wypadku tego ostatniego mistrzów było trzech – Michał Żurawski, Borys Szyc i Arkadiusz Jakubik.

Rafał Wejman w serialu „Klangor” (2021)

Współpraca Canal+ i Jakubika przyniosła nam również świetny thriller kryminalny zatytułowany „Klangor”. Opowiada on historię zaginionej córki psychologa więziennego, którą – mimo licznych przeciwności – mężczyzna postanowił znaleźć na własną rękę. W serialu nie brakuje mocnych punktów, a są wśród nich fabuła oraz surowy klimat, ale również postać Rafała Wejmana. To właśnie jemu towarzyszymy przez osiem trzymających w napięciu odcinków. Zagrał go oczywiście Arek Jakubik.

Marcin Kania w serialu „Informacja zwrotna” (2023)

Niedawno do biblioteki platformy Netflix trafił serial „Informacja zwrotna”, w którym główną rolę zagrał Jakubik. Produkcja powstała na kanwie powieści Jakuba Żulczyka i szybko stała się jednym z najpopularniejszych tytułów w Polsce. Nie powinno to dziwić, ponieważ obok świetnego aktorstwa idzie naprawdę wciągająca i mocna historia.

Recenzja „Informacji zwrotnej” pojawiła się jakiś czas temu na łamach naszej strony. Wszystkich zainteresowanych odsyłam do lektury – sporo miejsca poświęciłem aktorskim popisom Arkadiusza Jakubika.

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (2) / skomentuj / zobacz wszystkie

PI Grembowicz
23 listopada 2023 o 15:42
Odpowiedz

Ps. Nie każdy musi być/może/powinien aktorem albo pieśniarzem...
Lepiej nie, bo też i po co.

~PI Grembowicz

23.11.2023 15:42
PI Grembowicz
23 listopada 2023 o 13:12
Odpowiedz

Czy to jest jakiś ponury żart?!
Ogrywanie samego siebie, identycznie i wszędzie tak samo.
Zgroza
Real Life and Art

~PI Grembowicz

23.11.2023 13:12
1