Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

10 najlepszych filmów, które miały kinową premierę w 2022 roku

Książka, film
|
29.12.2022

Kończący się rok przyniósł nam wiele ciekawych premier filmowych. Coś dla siebie znaleźć mogli zarówno miłośnicy filmów akcji, jak i dramatów czy biografii. Postanowiliśmy podsumować ostatnie dwanaście miesięcy, wskazując najlepsze filmy, które miały swoją kinową premierę.

Tagi: film dla faceta po 40.

Film „Top Gun: Maverick”
„Top Gun: Maverick” zachwycił widzów na całym świecie | fot. mat. pras.

Dlaczego we wstępie wspomniane zostało, że chodzi o premiery kinowe? Wszystko dlatego, że równie dużo tytułów pojawia się w streamingu. Tym jednak poświęciliśmy osobne zestawienie.

Trzeba przyznać, że branża filmowa odżyła po przeciętnych pandemicznych czasach, gdy prace na planach a później premiery były torpedowane przez obostrzenia i liczne ograniczenia. Efektem tego jest bardzo dużo dobrych filmów, które zadebiutowały na przestrzeni 2022 roku. To zarówno wysokobudżetowe, nastawione na prostą rozrywkę produkcje, jak i dzieła ambitniejsze. Miłośnicy dobrego kina na pewno byli zadowoleni z tego, co zostało im zaserwowane w ostatnich dwunastu miesiącach.

W naszym subiektywnym rankingu najlepszych filmów kończącego się roku znalazły się:

Avatar: Istota wody / Avatar: The Way of Water

Jeden z najbardziej oczekiwanych filmów tego roku trafił do kin 14 grudnia, bijąc przy tym rekordy popularności. Nie powinno to dziwić – James Cameron udowodnił już w części pierwszej, że jest wizjonerem, którego ogranicza jedynie technologia. „Avatar: Istota wody” to film niesamowicie wręcz piękny, który jeszcze bardziej podkręca to, co mogliśmy zobaczyć w 2009 roku przy okazji premiery pierwszej odsłony serii. Fabuła jest raczej umowna i banalna, ale nie oszukujmy się – akurat w przypadku tego filmu kluczowe są doznania estetyczne. Warto wspomnieć, że „Istota wody” już zdążyła zarobić miliard dolarów. Wow!

Batman / The Batman

Odświeżenie historii Batmana, kultowej postaci z uniwersum DC, powstało z udziałem Matta Reevesa, współscenarzysty i reżysera tytułu. Opowiedział on o zmaganiach tytułowego bohatera z Człowiekiem-Zagadką. Jak to zwykle bywa – Gotham City było w niebezpieczeństwie. Świetna muzyka, świetne zdjęcia i wyróżniająca się obsada. Robert Pattinson, który zagrał Batmana, ponownie udowodnił swój talent. Bardzo dobrze wypadła również wschodząca gwiazda kina, Zoë Kravitz. Nowy „Batman” to pozycja obowiązkowa nie tylko dla fanów DC, ale również dla miłośników kina akcji w klimatach Sci-Fi.

Elvis

Obszerna recenzja filmu „Elvis” pojawiła się kilka miesięcy temu na łamach naszego serwisu, dlatego nie ma powodu, żeby wchodzić w szczegóły. Dzieło Buza Luhrmanna to świetnie poprowadzona opowieść o jednym z najbardziej znanych muzyków w historii. Szalona, pełna przerysowań i uproszczeń, ale za to niesamowicie wciągająca i robiąca wrażenie. Nie jest to film, z którego należy uczyć się historii muzyki, ale wysokiej klasy dzieło rozrywkowe. Na szczególne wyróżnienie zasługuje Austin Butler, który wcielił się w postać Króla. Jeden z poważniejszych kandydatów do Oscara? Zdecydowanie! O tym, że w „Elvisie” jest świetna muzyka, nie trzeba chyba nawet pisać...

Fabelmanowie / The Fabelmans

Choć w polskich kinach „Fabelmanowie” pojawią się dopiero 30 grudnia, mieliśmy okazję do zapoznania się z najnowszym tytułem Stevena Spielberga. To ciekawie poprowadzony dramat, w którym można znaleźć sporo wątków autobiograficznych z życia słynnego reżysera. Przenosi on nas do lat 40., zaraz po II wojnie światowej, i prezentuje historię Sammy’ego Fabelmana, który z miłośnika kina staje się początkującym filmowcem. Szybko dostrzega potęgę, która drzemie w sztuce filmowej. W „Fabelmanach” brylują Judd Hirsch, Michelle Williams, Paul Dano i... David Lynch, który zagrał epizodyczną, acz znakomitą rolę. Planowaliście iść na najnowszy film Spielberga do kina? Polecamy!

Gdzie śpiewają raki / Where the Crawdads Sing

Olivia Newman w swoim najnowszym filmie opowiedziała historię dziewczyny imieniem Kya, która unika kontaktu z lokalną społecznością. Choć przez ludzi traktowana jest jak dziwaczka, w rzeczywistości to bardzo wrażliwa i inteligentna dziewczyna. W „Gdzie śpiewają ptaki” twórczyni sprawnie połączyła wątki melodramatyczne i kryminalne. Film powstał na podstawie powieści autorstwa Delii Owens, a zagrali w nim Daisy Edgar-Jones, David Strathairn i Sterling Macer Jr. To lekkie, świetnie zrealizowane i dające do myślenia kino.

Johnny

Wzruszająca, oparta na faktach historia opowiedziana z perspektywy podopiecznego Jana Kaczkowskiego, Patryka Galewskiego – chłopaka, który zaliczył bardzo trudny życiowy start. W filmie zaprezentowano, jak duchowny zmieniał losy zagubionych młodych ludzi, pokazując im właściwą drogę i cel w życiu. Po mistrzowsku księdza Kaczkowskiego odegrał, jakżeby inaczej, Dawid Ogrodnik. Poza nim w filmie pojawili się Piotr Trojan, Magdalena Czerwińska czy Anna Dymna. W mojej ocenie „Johnny” to najlepszy polski film tego roku. Świetnie zrealizowany, pełen życiowych prawd oraz z pozytywnym przesłaniem.

Menu / The Menu

„Menu” to trochę horror, a trochę czarna komedia. Film, który trudno objąć konkretnymi gatunkowymi ramami. Jednocześnie jest nietypowy pod względem realizacji i budowy, a wszystko to sprawia, że... fascynuje. Mark Mylod opowiedział historię młodej pary, która podczas pobytu na niewielkiej wyspie, wybrała się do ekskluzywnej restauracji. Szybko okazało się, że nie jest to zwykła jadłodajnia... W „Menu” znakomicie wypadł Ralph Finnes, który wcielił się w szefa kuchni, ale docenić należy również aktorski kunszt Anyi Taylor-Joy oraz Nicholasa Houlta. Film może wydawać się ciężkostrawny, ale po seansie na pewno będziecie pełni pozytywnych odczuć.

Top Gun: Maverick

Aż trudno uwierzyć, że nagrana po tylu latach kontynuacja kultowego „Top Guna” może być aż tak dobra! W recenzji „Mavericka”, która znalazła się na naszej stronie, przeczytacie więcej o dziele Josepha Kosinskiego. Napisać wypada jednak, że Tom Cruise ponownie udowodnił, że jest świetnym aktorem. Jednocześnie twórcy pokazali, że nawet po kilku dekadach można przygotować dobrą kontynuację – z jednej strony bazowali na tym, co wypracował oryginał, ale z drugiej dodali do świata sporo nowych treści. Film zrealizowany jest po mistrzowsku, zachwycając ujęciami i budową. Fabuła może nie jest skomplikowana, ale na pewno satysfakcjonująca.

Wiking / The Northman

Robert Eggers pokazał historię wikingów w mało oczywisty, ale niezwykle widowiskowy sposób. Choć to z pozoru prosta opowieść o zbrodni i zemście, w rzeczywistości twórca sięga dużo głębiej – nie tylko do historii Europy, ale przede wszystkim psychiki bohaterów. „Wiking” to film krwawy i brutalny, ale w żadnym stopniu nie jest to niepotrzebnie przerysowane. On ma robić na widzach wrażenie i, no cóż – robi,  ale przede wszystkim jako sprawnie poprowadzony dramat historyczny. Dodatkowym atutem przemawiającym za umieszczeniem tego właśnie filmu w zestawieniu są role Alexandra Skarsgårda, Willema Dafoe, Anyi Taylor-Joy, a nawet samej Björk.

Wszystko wszędzie naraz / Everything Everywhere All at Once

Na koniec pozostało coś znacznie lżejszego, czyli komedia akcji „Wszystko wszędzie naraz”. Film opowiada o kobiecie w średnim wieku, która boryka się z trudami codzienności. Nieoczekiwanie wciągnięta zostaje w szaloną przygodę, w której... może zostać bohaterką ratującą świat, eksplodując inne wszechświaty. Tak, brzmi to dziwnie, ale film Dana Kwana i Daniela Scheinerta to prawdziwy majstersztyk – zarówno jeśli chodzi o historię, jak i realizację. Kino bardzo lekkie i niesamowicie wciągające, któremu zdecydowanie warto dać szansę. Główną rolę we „Wszystko wszędzie naraz” zagrała świetna Michelle Yeoh.

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie