Linia słuchawek Philips Fidelio to urządzenia kierowane do wymagających melomanów i audiofili. Nie inaczej jest w przypadku modelu L3, który wyróżnia wysokiej jakości, niezwykle precyzyjny, wyraźny dźwięk, ale też miłe dla oka wzornictwo klasy premium oraz zauważalnie wysoka jakość użytych materiałów. Od razu po wyjęciu z pudełka widać, że mamy do czynienia z produktem oferującym – pod względem jakości – znacznie więcej niż przeciętna na rynku.
Philips Fidelio L3 – specyfikacja techniczna
- konstrukcja: wokółuszna, zamknięta,
- przetworniki: dynamiczne 40 mm,
- dynamika: 103 dB (słuchawki potrafią być głośne),
- impedancja: 16 Ω (im niższa impedancja, tym większa możliwa głośność przy dostarczeniu tej samej mocy, tym słuchawkom zapewnia to solidne, mocne brzmienie),
- interfejs: Bluetooth 5.1 z kodekami AAC, aptX i aptX HD, A2DP, HSP, HFP, AVRCP,
- pasmo przenoszenia: 7 Hz-40 kHz,
- funkcje: ANC (Active Noise Cancellation), czyli aktywna redukcja hałasu, nasłuch otoczenia (Awareness), szybkie parowanie, sterowanie dotykowe, obsługa asystentów głosowych,
- czas działania: do 32 godzin z ANC, 38 godzin bez ANC,
- waga: 360 g.
Wraz ze słuchawkami otrzymujemy w zestawie bardzo solidny futerał ze skóry ekologicznej do ich przenoszenia (z kieszonką na kable), aksamitny woreczek i kabel USB-C do ładowania o długości 52 cm. W pudełku znajdziemy także kabel Jack 3,5 mm na 2,5 mm o długości 123 cm oraz rozdzielacz Jack 3,5 mm na 2x Jack 3,5 mm (czyli adapter samolotowy).
Philips Fidelio L3 - futerał
Philips Fidelio L3 - okablowanie i przejściówka samolotowa
Philips Fidelio L3 – słuchawki jakości premium
Wyglądają stylowo, są dość masywne, ale to z powodu zastosowania wytrzymałych materiałów i wykonanej częściowo z aluminium ramy, która zabezpiecza je przed potencjalnymi uszkodzeniami i szybkim zużyciem. To, czego nie wykonano z metalu, stworzono z wysokiej jakości ogumowanych tworzyw sztucznych, wszystko jest gładkie, przyjemne w dotyku i doskonale spasowane.
Philips zadbał tu o każdy szczegół, na przykład nauszniki, które wykonano z naturalnej skóry szkockiej marki Muirhead. Są nie tylko efektowne, ale i wygodne w użytkowaniu (pod sprężystą, grubą warstwą wierzchnią znajduje się specjalna pamięciowa pianka dopasowująca się do kształtu głowy). Metalowe ramy od spodu mają małe gąbeczki, aby nie uderzać o tworzywo, z którego wykonane są muszle.
Philips Fidelio L3 - nauszniki pokryte skórą marki Muirhead
Przetworniki zostały zabezpieczone siateczkami, na których nadrukowano oznaczenie prawego i lewego kanału. W prawej słuchawce widać też czujnik zbliżeniowy, który znajduje się pośrodku ich wewnętrznej strony. Słuchawki mają okrągły kształt – zastosowano tu konstrukcję w kształcie aluminiowych obręczy, która umożliwia swobodne dopasowanie do kształtu głowy we wszystkich kierunkach. Jeśli chodzi o regulację pionową, to mamy tu wysuwany z obu stron pałąk. Dopasowanie do osobistych preferencji jest niezwykle łatwe, ponieważ jego skok ma (z obu stron) kilka wyraźnie wyczuwalnych stopni. Słuchawki będą pasować zarówno na małe, średnie, jak i duże głowy. Pałąk od zewnątrz został obszyty skórą Muirhead, a od strony głowy miękkim mikrozamszem.
Philips Fidelio L3 - wewnętrzna strona pałąka pokryta miękkim mikrozamszem
Na dolnych krawędziach obu słuchawek znajdują się przełączniki interfejsu. Z prawej strony znajdują się dwa przyciski, dioda, gniazdo 2,5 mm oraz otwór z mikrofonem, natomiast z lewej włącznik oraz port do ładowania USB-C. Panel dotykowy znajduje się na zewnętrznej stronie prawej muszli i nie jest on w żaden sposób oznaczony. Oznaczenia graficzne nie są tu zresztą, jak się okazało, potrzebne, gdyż obsługuje się go bardzo intuicyjnie.
Jeśli chodzi o jakość wykonania i wygląd, słuchawki te – i nie będzie to stwierdzenie na wyrost – są imponujące. W zasadzie nie ma tu elementów, do których można by mieć zastrzeżenia lub wątpliwości co do sensowności takiego a nie innego rozwiązania. Nauszniki są miękkie, przyjemne w dotyku i bardzo dobrze trzymają się głowy. Przyjemna w dotyku, estetyczna jest też opaska pałąka. Wszystkie te elementy razem zapewniają dobrą ergonomię i wygodę codziennego użytkowania, nawet mimo stosunkowo sporej, wynoszącej 360 g wagi całości.
Philips Fidelio L3 - przyciski funkcyjne
Philips Fidelio L3 – użytkowanie słuchawek
Obsługa słuchawek Philips jest niezwykle prosta i intuicyjna. Można je kontrolować za pomocą dedykowanej aplikacji, która ma dość czytelny interfejs i pozwala na regulację istotnych parametrów.
Przycisk włącznika, a po dłuższym przytrzymaniu także i parowania, znajduje się na lewej słuchawce (w jej spodniej części), natomiast panel dotykowy na powierzchni prawej. Na spodzie prawej słuchawki znajdują się jeszcze dwa inne przyciski – pierwszy, aktywujący sprzętową redukcję szumów oraz drugi, uruchamiający funkcję asystenta głosowego. Obsługa panelu dotykowego jest bardzo naturalna: gesty wykonywane w poziomie powodują zmianę odtwarzanych utworów, natomiast ruchy pionowe służą do zmiany głośności. Stuknięcia umożliwiają pauzowanie bądź wznawianie odtwarzania muzyki, pozwalają też na kontrolowanie (odbieranie i kończenie) połączeń telefonicznych.
Philips Fidelio L3 - użytkowanie
Jeśli chodzi o skuteczność redukcji hałasów z zewnątrz – także i w tym obszarze jest bardzo dobrze. Już sama budowa nauszników i ich szczelne przyleganie do głowy zapewnia dobrą izolację, świetnie działa też ANC (aktywna redukcja szumów), zwłaszcza w obszarze niskich i średnich częstotliwości. Czasami miałem wrażenie, że działa wręcz zbyt dobrze, bowiem w czasie testów przynajmniej dwa razy zdarzyło mi się, że ktoś podszedł do mnie w momencie gdy słuchałem muzyki, a ja tego po prostu nie słyszałem. Nie jest to oczywiście wada, gdyż słuchawki można przełączyć w tryb nasłuchu otoczenia (Awareness) i uniknąć takich sytuacji. W momencie, gdy zechcemy jednak na chwilę zdjąć słuchawki, aby na przykład porozmawiać z inną osobą w pobliżu, odtwarzanie muzyki zostanie automatycznie przerwane. Gdy założymy je ponownie, gra automatycznie rozpocznie się od tego samego momentu.
Przy poprawianiu słuchawek na głowie może się zdarzyć, iż odtwarzanie na moment zatrzyma się – sensor czasem traktuje tego typu korektę ułożenia słuchawek na głowie jako ich chwilowe zdjęcie. Jeśli jednak nie chcemy, by automatyka kontrolowała za nas to, co dzieje się z odtwarzaniem muzyki, ów czujnik zbliżeniowy można wyłączyć w ustawieniach aplikacji.
Od strony technologicznej w słuchawkach Philips Fidelio L3 mamy do czynienia z jednymi z najnowszych i najbardziej zaawansowanych rozwiązań na rynku. Mamy tu obsługę łączności bezprzewodowej Bluetooth 5.1 z funkcją szybkiego parowania, słuchawki wspierają kodeki AAC, aptX i aptX HD oraz pozwalają na sprawną obsługę różnych asystentów głosowych.
Bardzo dobre wrażenie robi to, jak długo te słuchawki mogą pracować na jednym ładowaniu akumulatora. Odtwarzać muzykę możemy przez aż 32 godziny z włączonym ANC, natomiast po wyłączeniu funkcji redukcji szumów ten czas jeszcze się o kilka godzin wydłuża. Podczas testów odniosłem wrażenie, że podawany przez producenta zakres czasowy dla działania na jednym ładowaniu dotyczy pracy z maksymalną głośnością. W sytuacji, gdy słuchamy na niższych poziomach dynamiki, możemy korzystać z Philips Fidelio L3 jeszcze dłużej.
Ładowanie akumulatora odbywa się tu poprzez gniazdo USB-C w słuchawkach i USB-A w ładowarce, komputerze lub laptopie. Niestety, nie zadziała tu kabel z dwoma końcówkami USB-C, co w dzisiejszych czasach może być – np. dla posiadaczy najnowszych smartfonów niektórych producentów, wyposażonych w takie właśnie ładowarki – pewną niedogodnością: nie będą mogli użyć ładowarek ze swoich telefonów.
Philips Fidelio L3 - przyciski asystenta głosowego i regulacji ANC
Do obsługi słuchawek Philips przygotował aplikację Philips Headphones, uniwersalną dla różnych modeli tego producenta. Posiada ona szereg ustawień i możliwości konfiguracji sprzętu – od korektora graficznego, po tryby ANC i Awareness, pozwala też na aktualizację firmware. Interfejs aplikacji jest bardzo czytelny i estetyczny, jednak wydaje się, że stabilność jej działania mogłaby być nieco lepsza. Zdarzało mi się, że po podłączeniu słuchawek trzeba było dłuższą chwilę czekać, aż aplikacja je rozpozna i wyświetli odpowiednie opcje.
Philips Fidelio L3 - aplikacja na smartfona
Philips Fidelio L3 – jakość dźwięku
Najkrócej rzecz ujmując, można powiedzieć, że dźwiękowo słuchawki te przewyższają dużą część konkurencji. Philips Fidelio L3 to sprzęt premium i tak też gra. Dźwięki są dynamiczne i bardzo naturalne – to co zresztą najbardziej mnie w tym modelu urzekło, to swoista uniwersalność brzmienia. Grają efektownie przy różnych typach muzyki, od klasyki i jazzu, przez pop i elektronikę, po najbardziej współczesne rytmy. Barwa dźwięku jest ciepła, najbardziej szczegółowo i przekonująco wypadają tony średnie, ale basy też są bardzo wysokiej jakości, głębokie, nie dudnią i w czasie odtwarzania słychać wiele szczegółów, których nie usłyszymy w sprzęcie niższych klas.
Wrażenie jakości potęguje duża szczegółowość tego, co słyszymy: instrumenty nie zlewają się ze sobą i brzmią bardzo realistycznie, bez żadnych nakładek i przetworzeń – to może się bardzo spodobać słuchaczom stawiającym na naturalność.
Philips Fidelio L3 - widoczny czujnik zbliżeniowy
Słuchawki Philips bardzo dobrze wypadają też pod kątem jakości tonów wysokich. Nie usłyszymy tu żadnych syków, muzyka jest stonowana, bez przesadnych wyostrzeń. Dźwięki, niezależnie od natężenia, są klarowne, precyzyjne i bardzo wyraźne. Czy mamy do czynienia z wysokim głosem wykonawcy operowego, grą smyczków jazzbandu, czy też solówką gitary elektrycznej, wszystko jest naturalne i przyjemne dla ucha.
Na pochwałę zasługuje szeroka scena testowanych słuchawek, charakteryzują się one też doskonałą głębią dźwięków. Niemal możemy zobaczyć pozycję instrumentów na estradzie, doskonale wyczuwalna jest ich separacja, dźwięki mają wyraźną fakturę i nie pochodzą z jednej linii, co w wielu słuchawkach bezprzewodowych jest poważnym problemem.
Philips Fidelio L3. Podsumowanie
Philips Fidelio L3 to słuchawki, które mogę polecić z pełnym przekonaniem nawet najbardziej wymagającym użytkownikom. Jeśli chodzi o warstwę dźwiękową, jest to jeden z najciekawszych i najlepiej grających modeli, jakie miałem możliwość testować w ciągu ostatnich miesięcy. Niezależnie od tego, czy słuchałem XIX-wiecznej muzyki symfonicznej, czy współczesnego, pełnego basów i dynamiki popu, dźwięk był bardzo soczysty i jednocześnie pozbawiony „cyfrowego” brzmienia, które występuje w wielu bezprzewodowych urządzeniach.
Philips Fidelio L3 - futerał
Bardzo dobre wrażenie robi skuteczne działanie funkcji redukcji szumów, zarówno w wersji pasywnej, jak i ANC, a także efektywnie działająca obsługa dotykiem. Niewielkie problemy miałem ze współpracą słuchawek z systemem Windows 11 na komputerze PC, w programie Spotify. Po uruchomieniu tej aplikacji przestawał działać suwak dźwięku w systemie, a zwiększyć głośność odtwarzanego utworu można było jedynie korzystając z panelu dotykowego słuchawek. Nie miało to jednak wpływu na samą jakość dźwięku, która przez cały czas pozostawała bardzo dobra.
Zaraz po walorach warstwy muzycznej zwraca uwagę bardzo dobra jakość wykonania tego sprzętu. Przemyślany design, wysokiej jakości materiały, luksusowe wręcz wykończenie (np. prawdziwa skóra na poduszkach i pałąku). Ergonomia i estetyka Philips Fidelio L3 po prostu stoją na bardzo wysokim poziomie. Jest to produkt premium pod każdym względem. Biorąc pod uwagę, że w niektórych sklepach słuchawki te kupimy już za ok. 699 zł, mamy tu do czynienia z produktem nie tylko godnym polecenia, ale i bardzo opłacalnym, z dobrą relacją jakości do ceny.
Zalety słuchawek Philips Fidelio L3
- ciepłe, naturalne i bardzo uniwersalne brzmienie,
- wysoka jakość wykonania, solidność konstrukcji,
- ergonomia i wygoda użytkowania na wysokim poziomie,
- intuicyjna obsługa,
- skuteczne ANC,
- funkcja Awareness,
- długi czas pracy na jednym ładowaniu,
- świetny stosunek ceny do jakości i możliwości.
Wady
- drobne, niekrytyczne problemy z działaniem aplikacji na smartfonach opartych o system Android,
- brak obsługi ładowarek USB-C.
Philips Fidelio L3 - gdzie kupić?
- Listę sklepów można znaleźć tutaj.
Sławomir Tokarczyk
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie