Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Premiera jesieni – wielki powrót Hummera

Samochody
|
22.10.2020

Nie ma bardziej męskiego samochodu od Hummera. Po prostu nie ma. Ale w najnowszym wcieleniu twardziel o militarnym rodowodzie trochę zmiękł. Już nie jest paliwożernym potworem wywołującym palpitacje serca u członków Greenpeace. Teraz mógłby być ich służbową limuzyną w ciężko dostępnych zakątkach ziemi.

Hummer EV Edition1
Nowy Hummer będzie oferowany wyłącznie jako pikap, ale takie nadwozie to nie nowość w historii marki

To się nazywa wielki powrót. Wielki, bo Hummer przecież nie może być mały. Że niby ostentacyjne przedłużenie męskości? Nie bądźmy małostkowi! Modele H1 (to ten opracowany na bazie wojskowego Humvee) i H2 (nieco bardziej ucywilizowana odmiana H1) były tak gigantyczne i tak ciężkie, że za kierownicą mogła usiąść tylko osoba z prawem jazdy kat. C.

Tak okazały i masywny pojazd wymagał równie olbrzymiego silnika – do czasu wprowadzenia najmniejszego H3 paletę silników otwierała jednostka 6.0 V8 o mocy 329 KM. Zapytacie pewnie o zużycie paliwa tej bestii. Najprościej powiedzieć, że Hummer palił tyle, ile mu się wlało, ale podobno można było zmieścić się w 25 l/100 km.

Hummer bagażnik
Coś się nie zgadza! Tu powinien być wielki, głośny i paliwożerny silnik, a nie bagażnik...

Nowa era Hummera

Ale okazuje się, że dziś da się inaczej. Technologia poszła do przodu, a klienci bardziej przejmują się losami naszej planety, dlatego Hummer A.D. 2020 otrzymał napęd elektryczny. Tak, elektryczny. Że zbyt słaby dla takiego giganta? Spokojnie, amerykańscy inżynierowie przygotowali się na takie podejrzenia, dlatego Hummer EV w premierowej wersji Edition 1 ma nie jeden i nie dwa, lecz trzy silniki elektryczne generujące razem aż 1014 KM! Maksymalny moment obrotowy jest jeszcze lepszy – to „skromne” 15 592 Nm.

hummer elektryk
Ha, tego się nie spodziewaliście! „Najbrudniejszy" samochód świata stał się „grzecznym elektrykiem"

Tesla CyberTruck ma się czego bać, bo taki wóz przyspiesza do 100 km/h w około 3 sekundy. Niestety, nie będziecie mogli go zamówić, bo pomimo ceny transakcji opiewającej na kwotę 112 595 dol. (to jakieś 436 300 zł!) wszystkie sztuki z pierwszego rozdania rozeszły się w sprzedaży internetowej w niecałe10 minut. Wygląda więc na to, że koncern General Motors wiedział, co robi, rażąc Hummera prądem.

Na szczęście, w późniejszych latach będą dostępne też inne warianty. Marka GMC, do której należy Hummer, przyjęła przy tym ciekawą strategię, bo co roku będzie wprowadzać słabszy wariant od poprzedniego. Najpierw w 2022 r. pojawi się odmiana EV 3X, która zachowa trzy silniki elektryczne, ale jej moc będzie ograniczona do 811 KM, a moment obrotowy do „tylko” 12 800 Nm. Edition1 na jednym ładowaniu przejeżdża 563 km, zasięg 3X-a spadnie do 483 km. Spadnie także cena – do 99 995 dol. (ok. 387 500 zł).

Hummer EV pikap
Umieszczone bezpośrednio nad osiami silniki elektryczne zapewniają większy prześwit

Wiosną 2023 r. poznamy ogołoconą z jednego silnika wersję 2X wycenioną na 89 995 dol. (ok. 349 tys. zł). Ta będzie miała 634 KM mocy i 10 033 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Za to zasięg wciąż będzie pozwalał na przejechanie 483 km. Przy ładowarce częściej będzie zatrzymywać się właściciel bazowego Hummera EV, który zostanie zaprezentowany dopiero w 2024 r. i będzie kosztować 79 995 dol. (ok. 309 500 zł). Choć jego zasięg spadnie do 402 km, to dzięki dwóm silnikom wciąż będą napędzane obydwie osie.

Gotowy na wszystko

Ale my tu o silnikach, a Hummer EV będzie miał dużo innych ciekawych bajerów. Jednym z nich jest funkcja pełzania skośnego przy niższych prędkościach nazwana CrabWalk. Superpikap będzie mógł zamienić się w kraba dzięki czterem skrętnym kołom, które przydadzą się także w manewrowaniu na parkingu – zmniejszają średnicę zawracania do 11,3 m. Imponujące jak na tak duży samochód.

Hummer ma też zdejmowany szklany dach (z przygotowanym na niego miejscem w bagażniku pod przednią maską), podświetlany przedni grill, który wraz z reflektorami stanowi jedną długą listwę, kamery zamontowane w podwoziu (!), system półautonomicznej jazdy SuperCruise i elektroniczne nowinki we wnętrzu, takie jak 13,4 ekran systemu inforozrywki (a piszę ten artykuł na laptopie z 13-calową matrycą).

Hummer deska rozdzielcza
hummer ev wnętrze
Ciężko określić, jak wygląda to wnętrze. Nowocześnie, staro? Minimalistycznie, a może spartańsko?
 

Najważniejsze jednak, że choć Hummer ma zupełnie inny napęd, w terenie będzie mógł konkurować nawet z rewelacyjnym Fordem Bronco, bo już standardowo będzie wyjeżdżać z salonów na 35-calowych oponach Goodyear Wrangler Territory MT. Ale na tym nie kończy się jego terenowy ekwipunek. W amerykańskim interiorze z pewnością przyda się także adaptacyjne, niezależne zawieszenie z przodu i z tyłu z 33-centymetrowym skokiem.

GMC nazywa Hummera off-roadową bestią i na poparcie tych słów rzuca liczbami – w trybie Extract Mode zawieszenie podnosi się o 152 mm w górę. Prześwit wynosi wówczas rekordowe w samochodach osobowych 404 mm (standardowo 257 mm), a głębokość brodzenia wzrasta do 813 mm (standardowo 660 cm). Rekordowe są także kąty: natarcia (49,7°), zejścia (38,4°) i rampowy (32,2°). Dla porównania Bronco ma 294 mm prześwitu, potrafi brodzić na głębokości 851 mm, a jego kąty to 43,2° (natarcia), 37,2° (zejścia) i 29° (rampowy). Lepiej niech uważa, żeby Hummer przypadkiem nie kopnął go prądem!

Krzysztof Grabek

hummer zdejmowany dach
Zdejmowane panele dachu to ostatnio absolutne must-have w każdej porządnej terenówce

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie