„Prawo jazdy, proszę… albo aplikację” – już niedługo tak będzie przebiegać kontrola drogowa w przypadku zatrzymania przez patrol policji. Nikomu, rzecz jasna, nie życzymy bliskich spotkań z mundurowymi, ale czasami to przecież zwyczajna, rutynowa kontrola trzeźwości. Wprowadzenie mPrawa Jazdy to kolejny krok po zniesieniu obowiązku wożenia ze sobą dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia zawarcia polisy OC.
O postępach we wprowadzaniu tzw. pakietu deregulacyjnego pisaliśmy już pod koniec lipca br., ale wówczas brakowało jeszcze konkretnych terminów. Dzisiaj wiemy już, że 5 grudnia zostanie zniesiony obowiązek legitymowania się tradycyjnym prawem jazdy. Odpadnie niepotrzebny stres w momencie zorientowania się, że dokument został na komodzie w domu albo w innym portfelu czy kieszeni kurtki wiszącej w przedpokoju.
– Dwa lata temu podjęliśmy decyzję, dzięki której Polacy nie muszą mieć przy sobie dowodu rejestracyjnego samochodu oraz dokumentu potwierdzającego jego ubezpieczenie. Teraz zrobiliśmy kolejny krok – przypomina w komunikacie Marek Zagórski. – Za trzy miesiące będziemy mogli zostawić prawo jazdy w domu i skorzystać z aplikacji mObywatel, do czego zresztą bardzo zachęcam – namawia minister.
Wirtualne prawo jazdy to bowiem nie jedyna nowa funkcjonalność w aplikacji mObywatel. Razem z nim pojawi się możliwość sprawdzenia od ręki zgromadzonych punktów karnych. Jeśli będzie ich niebezpiecznie dużo (przypominamy: limit to 24 p., a w przypadku kierowców posiadających prawo jazdy krócej niż przez rok – 20 p.), warto rozważyć zapisanie się na kurs redukujący ich liczbę. Jednorazowo, co pół roku, można pozbyć się 6 punktów karnych. Aplikacja mObywatel działa zarówno na systemie iOS, jak i Android.
Krzysztof Grabek
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie