Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Rap-metal i jego czołowi przedstawiciele. Muzyczne połączenie, którego nikt się nie spodziewał

Muzyka
|
15.05.2022

Są takie gatunki muzyczne, które zwyczajnie do siebie nie pasują. Z powodu różnic brzmieniowych, kompozycyjnych, a także wrogiego podejścia samych fanów. Wydawało się, że do tej grupy należą rap oraz muzyka metalowa. Te przeciwności się jednak w pewnym momencie przyciągnęły. Jaki dało to efekt?

Zdjęcie zespołu Body Count
Na czele zespołu Body Count stoi raper – Ice-T | fot. mat. pras.

W 1986 roku raperzy z Run-D.M.C. z powodzeniem przerobili utwór Aerosmith zatytułowany „Walk This Way”, który ukazał się nieco ponad dekadę wcześniej. Kompozycja podbiła listy przebojów. Szybko stało się jasne, że rap może łączyć się z muzyką hardrockową i metalową. Zresztą już wcześniej próbowano podobnych zabiegów. Oczywiście na mniejszą skalę i z mniej znaczącymi wykonawcami. Specjaliści przekonują, że najpierw popularność i uznanie zyskał rap-rock, a jego mocniejsza odmiana zaczęła pojawiać się kilka lat później. Niedługo po tym, jak okazało się, że rapowanie może być doskonale uzupełniane przez ostre gitarowe granie. I odwrotnie – samplowanie w ciekawy sposób może dopełnić agresywniejsze formy śpiewu.

Rap-metal powstał w połowie lat 80. XX wieku w Stanach Zjednoczonych. Granica jest płynna i uzależniona od punktu widzenia, a także założeń analitycznych. Bo przenikanie się tych dwóch gatunków jest nieoczywiste i wielowymiarowe. Na pewno ważnym momentem w jego rozwoju jest wydanie minialbumu „I’m the Man”, za którego stworzenie odpowiedzialny jest Anthrax. Tam doszło do swoistej fuzji hip-hopu z thrash metalem. Zresztą ten sam zespół niedługo później nawiązał współpracę z Public Enemy, co zaowocowało powstaniem utworu „Bring the Noise”. Ciekawostką niech będzie również fakt, że jeden z liderów Anthrax – Scott Ian – wcale nie uważa, żeby to właśnie oni byli protoplastami gatunku. Wskazuje zespół Rage Against the Machine jako w tym procesie dużo istotniejszy.

Dwa ważne wydarzenia, o których koniecznie trzeba pamiętać, szukając początków rap-metalu, to bez wątpienia nawiązanie współpracy przez Metal Church oraz rapera Sir Mix-a-Lot. Nagrali oni wspólnie cover kultowego utworu „Iron Man” z repertuaru Black Sabbath. Innym ważnym momentem jest rok 1990 i sformowanie zespołu Body Count, którego liderem i założycielem jest raper Ice-T. Wydaje się, że to właśnie wtedy ruszyła lawina, która doprowadziła do popularyzacji rap-metalu.

Nie można oczywiście powiedzieć, że zaszkodziła ona któremuś z gatunków, ale na pewno była powiewem świeżości. Obecnie wciąż pojawiają się wykonawcy, którzy czerpią z dokonań wspomnianych wykonawców. Niektórzy zachłysnęli się mieszanką rapu i metalu, tworząc jeden czy dwa albumy, inni natomiast wykorzystywali tylko wybrane elementy, które urozmaicały ich brzmienie. Na pewno rap-metal stał się fenomenem, a obecnie jest raczej ciekawostką. Są jednak wykonawcy, którzy wciąż chętnie korzystają z dobrodziejstw brzmieniowych obu gatunków. Wśród nich wymienić trzeba:

Rage Against the Machine

RATM założony został w 1991 roku. Zespół łączy w swojej twórczości rap, metal alternatywny i funk metal. Charakterystyczny wokal Zacka de la Rochy łączy się z ostrym brzmieniem gitary Toma Morello. Formacja słynie również z zaangażowanych społecznie i politycznie tekstów. W 2019 roku zapowiedziała kolejny powrót, a także trasę koncertową. Zagra w Polsce 15 września 2022 roku w Krakowie.

Body Count

Wspomniana już formacja dowodzona przez Ice-To to czołowy przedstawiciel rap-metalu. Zespół odniósł sukces w latach 90., żeby powrócić w 2004 roku. Od tamtej pory regularnie publikuje i wyrusza w kolejne pełne sukcesów trasy koncertowe. Dyskografię grupy zamyka album „Carnivore” z 2020 roku.

Faith No More

Założony w 1981 roku zespół dopiero na pewnym etapie zaczął interesować się rapem, ale to w wypadku kalifornijskiej grupy naturalne. W swojej twórczości od samego początku łączy bowiem wiele różnych gatunków – od popu, poprzez alternatywę i funk, aż po klasyczny hard rock. Okres twórczości rap-metalowej bez wątpienia zasługuje na wyróżnienie w naszym artykule.

Limp Bizkit

Trochę w twórczości Amerykanów nu metalu, trochę rapcore’u, a trochę właśnie rap-metalu. Wszystkie te podgatunki wzajemnie się przenikały, co dało świetny efekt. Grupa szczególnym uznaniem cieszyła się na przełomie wieków. Obecnie nadal gra, ale niestety nie tworzy już muzyki tak przebojowej.

P.O.D.

Kolejna formacja, która zaczęła karierę w na początku lat 90. XX wieku, i która odniosła spory sukces. Tym razem jednak do rap-metalu i nu metalu dodali trochę alternatywy. Warto również wspomnieć, że P.O.D. wykonuje muzykę chrześcijańską. Niecodzienne połączenie, prawda?

Hollywood Undead

Zdecydowanie młodszy zespół, bo powstał w 2005 roku. Choć wydawało się, że nu metal i rap-metal to melodia przeszłości, młodzi muzycy z Los Angeles postanowili podejść do niej na swój sposób. Przyniosło to zamierzony efekt, a Hollywood Undead jest obecnie w czołówce przedstawicieli wspomnianych podgatunków metalu.

Korn

Kolejna ikona lat 90. Zespół Korn również zyskał sławę jako wykonawca nu metalowy, który w swojej twórczości wykorzystywał motywy pochodzące z rapu i metalu. Amerykanie kilka dekad temu podbili listy przebojów na całym świecie. Obecnie wciąż są na topie, choć ich twórczość ewoluowała w stronę metalu alternatywnego.

Papa Roach

Ameryka lata 90. XX wieku? Zgadza się. Papa Roach to kolejny przedstawiciel fali, która przetoczyła się przez Stany Zjednoczone. Zespół był jednak dużo bardziej uniwersalny, garściami czerpiąc nie tylko z metalu i rapu, ale również szeroko rozumianego rocka, alternatywy czy nawet popu. Grupa wciąż funkcjonuje, ale z rapem ma obecnie niewiele wspólnego.

Wykonawcy, którzy łączą w swojej twórczości metal oraz rap, to również: Hacktivist, Twenty One Pilots, Biohazard, Dog Eat Dog, Post Malone, Cypress Hill, Clawfinger, Mushroomhead, Prophets of Rage, Cipher, UnityTX, Gassed Up i wielu innych.

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (1) / skomentuj / zobacz wszystkie

Paweł Kopeć
19 października 2023 o 15:41
Odpowiedz

To już tylko historia!?

~Paweł Kopeć

19.10.2023 15:41
1