5 pienińskich szczytów, które trzeba zdobyć

To, co przyciąga turystów w Pieniny, to oczywiście piękne szczyty i dzika natura, ale również mnogość atrakcji znajdujących się w okolicy. Nie brakuje w tym miejscu domów wczasowych, hoteli, uzdrowisk czy atrakcji turystycznych. Jest wspaniale zachowany zamek w Niedzicy, możliwość spływu kajakiem po Dunajcu i wiele innych. Nie powinno zatem dziwić, że w tę okolice rokrocznie przyjeżdżają dziesiątki tysięcy turystów.

Najważniejsze jednak są szlaki turystyczne i szczyty, które można w Pieninach zdobyć. Absolutnymi „pozycjami obowiązkowymi” w mojej ocenie są:

Trzy Korony

Najwyższy szczyt Pienin Środkowych to miejsce, które po prostu trzeba zdobyć! Liczyć się trzeba z około dwugodzinnym podejściem, choć to uzależnione jest od wybranego szlaku. Na Trzy Korony można wejść z wielu pobliskich miejscowości – Szczawnicy, Krościenka, Sromowiec Niżnych oraz Wyżnych, a nawet Czorsztyna. Wszystkie szlaki – żółty, zielony oraz niebieski – łączą się na tak zwanym Siodle. Z niego należy maszerować jeszcze około piętnaście minut, żeby dotrzeć na szczyt.

Tam znajduje się specjalna stalowa platforma widokowa, która pozwala na wyjście z gęstego lasu i zobaczenie pięknej panoramy okolicy. Wejście na taras jest biletowane, a liczba turystów mogących znajdować się na jednocześnie ma górze - ograniczona. W godzinach szczytów niezbędne może okazać się stanie w kolejce. Warto jednak się poświęcić, ponieważ widok z Trzech Koron jest niesamowity!

Zapierających dech w piersiach widok z Trzech Koron | fot. Paulina Grzybowska

Sokolica

Szczyt z charakterystyczną wygiętą sosną to cel wielu pieszych wycieczek. Nie powinno to dziwić, ponieważ poziom trudności nie jest duży, a sama trasa daje wiele satysfakcji. Można wyruszyć ze Szczawnicy (szlak niebieski) lub Krościenka (szlak zielony). W pierwszym wypadku podejście zajmuje nieco ponad godzinę, w drugim natomiast - ponad półtorej. Możliwe jest również wejście na Sokolicę ze wspomnianych wyżej Trzech Koron, ale to już trasa dla bardziej zaawansowanych – przejście ze szczytu na szczyt zajmuje bowiem ponad dwie i pół godziny.

Sokolica znajduje się na wysokości 747 m n.p.m. i rozpościera się z niej piękny widok na Pieniński Przełom Dunajca, Pieniny Środkowe, Małe Pieniny, Magurę Spiską, a przy dobrej pogodzie również na Tatry Bielskie i Wysokie. Podejście nie jest trudne, choć wymaga odrobiny wprawy. Jest głównie zacienione, ponieważ ścieżka prowadzi przez lasy.

Widok z Sokolicy | fot. Sławek Dudek

Wysoka (przez Wąwóz Homole)

Szczyt zwany Wysoką króluje nad resztą gór, a mierzy 1050 m n.p.m. Można na niego dotrzeć z kilku miejsc, ale zdecydowanie najatrakcyjniejszy jest szlak wiodący przez malowniczy Wąwóz Homole. Trasa jest dobrze oznaczona i przygotowana pod turystów – znajdują się na niej specjalne schodki z poręczami i mostki. Przejście przez wąwóz i wejście na Wysoką zajmuje około 75 minut. Przechodzi się przez Rezerwat Wysokie Skałki i następnie prosto na szczyt. Trasa oznaczona jest bardzo dobrze, dlatego nie można się na niej zgubić. Podejście jest raczej łatwe, choć pod sam koniec niektórzy mogą mieć zadyszkę. Mimo wszystko nie powinna sprawić problemów również dzieciom. Sama trasa jest bardzo malownicza i nie brakuje na niej miejsc, w których można zrobić piękne zdjęcia.

Malowniczy Wąwóz Homole | fot. Paulina Grzybowska

Czerteż

Choć sam szczyt znajduje się na wysokości zaledwie 774 m n.p.m., wejście na niego wcale nie jest prostym zadaniem. Prowadzą tam dwa szlaki – niebieski ze Szczawnicy oraz zielony z Krościenka. Trudność w podejściu polega na tym, że na całej długości trasy zdarzają się bardziej strome i niebezpieczne odcinki, które zostały jednak odpowiednio przygotowane. Są tam zabezpieczenia z łańcuchami oraz metalowymi barierkami. To oczywiście ułatwia cały proces, ale jednocześnie sugeruje nieco wyższy poziom trudności. Warto przed wejściem upewnić się, że damy sobie na trasie radę. Ze skalistego, niewielkiego szczytu Czerteża – wdrapiesz się na niego dzięki metalowym barierkom – rozciąga się piękny widok na Sokolicę, Masyw Trzech Koron i Pieniński Przełom Dunajca.

W drodze na Czerteż | fot. Sławek Dudek

Durbaszka (od Drogi Pienińskiej)

Szczyt w Małych Pieninach, znajdujący się na wysokości 934 m n.p.m. Tuż po nim znajduje się okazałe schronisko, w którym znajdują się pokoje noclegowe oraz restauracja. Na Durbaszkę prowadzi niebieski szlak – najciekawsza, ale nieco wymagająca trasa prowadzi grzbietem Małych Pienin. W czasie wędrówki można przejść przez Szafranówkę, Łaźne Skały, Cyrhle, Wysoki Wierch – stamtąd na Durbaszkę – i później na Wysoką, Wierchliczkę, Przełęcz Rozdziela do Przełęczy Gromadzkiej i w końcu na Wielki Rogacz w Beskidzie Sądeckim. Trasa jest wymagająca, ale łatwa do podzielenia i, tym samym, dopasowania do własnych możliwości oraz potrzeb. Z każdego ze szczytów są zejścia (oznaczone oraz nieoznaczone), dlatego ewentualne wytyczenie alternatywnej drogi nie powinno stanowić problemu.

Schronisko pod Durbaszką | fot. Sławek Dudek

Michał Grzybowski