Niedawno pisaliśmy, że Netflix przygotuje filmową interpretację kultowego serialu „Janosik”. Okazuje się, że ofensywa amerykańskiego streamingu na tym się nie kończy. Ogłoszono, że powstanie kolejny remake kultowego polskiego serialu – tym razem na tapet wzięto popularny w latach 70. XX wieku tytuł „Pan Samochodzik i Templariusze”. Ten powstał oczywiście na podstawie popularnej powieści dla młodzieży Zbigniewa Nienackiego.
„Pan Samochodzik i Templariusze” w nowej wersji – co już wiemy?
Po pierwsze – podobnie jak w przypadku „Janosika” – Netflix nie porwał się na stworzenie serialu. Zdecydowano o nagraniu filmu fabularnego „Pan Samochodzik i Templariusze”, za którego reżyserię odpowiedzialny jest Antoni Nykowski, a scenariusz napisał Bartosz Sztybor. Produkcją wykonawczą zajęło się natomiast Orphan Studio. W główną rolę wcielił się Mateusz Janicki, poza nim w filmie zagrali Piotr Sega, Kalina Kowalczuk i Olgierd Blecharz.
Tytuł znalazł się wśród zapowiedzi polskich filmów i seriali, które zadebiutują na popularnej platformie w 2023 roku. Jak na razie nie wiemy, kiedy dokładnie światło dzienne ujrzy nowy „Pan Samochodzik i Templariusze”. Poniżej znajdziecie zapowiedź wspomnianych nowości w formie wideo, gdzie zobaczyć możecie krótkie ujęcia z filmu Nykowskiego:
Młodzieżowy serial sensacyjny „Pan Samochodzik i Templariusze” światło dzienne ujrzał w 1972 roku, gdy na kanałach Telewizji Polskiej wyemitowano w sumie pięć odcinków stanowiących interpretację powieści Nienackiego. Główne role w serialu Huberta Drapella zagrali Stanisław Mikulski i Ewa Szykulska. Tytuł swego czasu cieszył się ogromną popularnością, obecnie ma status kultowego.
Największym problemem... samochód?
Wystarczyła króciutka zapowiedź, żeby przetoczyła się dyskusja dotycząca... samochodu, czyli – jak by nie patrzeć – kluczowego elementu „Pana Samochodzika”. Na kartach powieści pojazd był wymyślną przeróbką legendarnego Ferrari 410 Superamerica. W netfliksowej interpretacji twórcy postanowili wrócić z ziemi włoskiej do Polski i zaproponowali przerobionego... Fiata 125p. Popularny „Duży Fiat” przypomina ekstrawagancką terenówkę. Możemy więc mówić o sporym odstępstwie względem pomysłu Zbigniewa Nienackiego.
Pojawiły się sugestie, że może to wiązać się z przeniesieniem czasu akcji do współczesności, ale to jedynie przypuszczenia, ponieważ Netflix nie zdradził jeszcze żadnych szczegółów związanych z fabułą swojej najnowszej interpretacji.
Zdjęcie samochodu z filmu Netfliksa | fot. Ten Quentin Official/Twitter
Komentarze (7) / skomentuj / zobacz wszystkie
Jako antyteza być może...
29.09.2023 22:07
Jako antyteza być może...
29.09.2023 22:07
No jak robi to netflix to (prawie) na pewno Pan Tomasz będzie drag queen, Karen będzie czarnoskórą wojującą lesbijką, wśród małoletnich harcerzy będzie murzynek gej, azjata transpłciowy a trzeci też będzie jakiś gender niepewny. Rolę kuzyna Karen, jedynego złego w towarzystwie, zagra oczywiście jakiś biały i będzie heteroseksualny. Skarb znajdzie oczywiście Karen bo to "strong woman".
Zobaczycie, Nienacki w grobie się przekręci jak to się ukaże.
11.04.2023 15:31
Połączenie Kazika z Ursusem. Porażka.
05.04.2023 18:07
Jak wsadzić pod maskę FIATA 1300, 12 cylindrów od Ferrari 410 Superamerica?????
05.04.2023 17:10
Koszmar
05.04.2023 09:46
I znowu skończy się jak Wiedźmin. Zamiast brać pod uwagę oryginalny opis samochodu Nienackiego, twórcy nowej wersji stworzyli potworka, który wywoła jedynie salwy śmiechu. Zwłaszcza jak będzie musiał pływać.
05.04.2023 08:54