Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Naturszczycy – słynni polscy aktorzy niezawodowi

Książka, film
|
12.05.2023

Aktorzy niezawodowi stanowią oczywiście mniejszość tych, którzy pojawiają się w filmach i serialach, ale ich znaczenie dla polskiej kinematografii jest ogromne. Wielu widzów nawet nie wie, że osoby z naszej listy to aktorzy, którzy nie posiadają wykształcenia kierunkowego.

Bronisław Cieślak
Bronisław Cieślak nigdy nie skończył szkoły aktorskiej | fot. TVP

Aktorów niezawodowych zatrudniano na planie z wielu powodów, ale – co ciekawe – rzadko chodziło o pieniądze. Radziecki teoretyk filmu, Lew Kuleszow, uważał na przykład, że tylko naturszczycy są w stanie odegrać rolę realistycznie, bez sztuczności charakterystycznej dla zawodowców. Oczywiście nie jest to wszystko takie proste, a nieprofesjonalne zachowanie na planie aktorów niezawodowych szybko może być wychwycone przez widzów. Ważne więc, żeby – zatrudniając nieprofesjonalnych odtwórców – wybierać tych, którzy mają wrodzony talent, dryg do aktorstwa, charyzmę i urok osobisty. Wtedy taki eksperyment ma rację bytu.

Jedni to byli sportowcy, inni muzycy, a jeszcze inni trafili na plan… przez przypadek. Losy naturszczyków są różne, ale łączy ich jedno – brak kierunkowego wykształcenia. Wszyscy z poniżej listy to aktorzy niezawodowi. Wiedzieliście o tym?

Jan Himilsbach (1931-1988)

Chyba najsłynniejszy polski aktor niezawodowy, który sławę zyskał, grając w takich kultowych filmach jak „Rejs”, „Brunet wieczorową porą” czy „Nie ma róży bez ognia”. W świecie kina aż do dzisiaj krążą anegdoty dotyczące Himilsbacha i jego „luźnego” podejścia do wykonywanego zawodu. Większość z nich ma związek ze spożywaniem hurtowych ilości alkoholu. Niezależnie od tego, Jan był aktorem cenionym i niezwykle utalentowanym, którego pokochali widzowie niezależnie od wieku. W latach 70. i 80. zagrał dziesiątki mniejszych lub większych ról.

Krystyna Sienkiewicz (1935-2017)

Nie skończyła aktorstwa, a Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie. Nie miało to jednak znaczenia, ponieważ jej talent szybko został dostrzeżony. Sienkiewicz kojarzona jest głównie z rolami w filmach komediowych. Pojawiła się między innymi w takich produkcjach jak „Rzeczpospolita babska”, „Lekarstwo na miłość” czy „Pożegnania”. Występowała również w popularnym na przełomie wieków serialu „Graczykowie”. Z powodzeniem występowała w przedstawieniach teatralnych.

Władysław Komar (1940-1998)

Człowiek wielu talentów. Komar to przede wszystkim jeden z najlepszych miotaczy kulą w historii polskiego sportu i mistrz olimpijski z Monachium. Kiedy jednak zawiesił buty na kołku, nie dał o sobie zapomnieć, a zajął się między innymi aktorstwem. Zagrał w kilkunastu filmach, w tym między innymi „Kilerze”, „Piratach”, „Magnacie”, „Kazimierzu Wielkim” czy serialu „Przyłbice i kaptury”. Zmarł przedwcześnie w wieku 58 lat. Zginął w wypadku samochodowym.

Bronisław Cieślak (1943-2021)

Co tu dużo mówić – porucznik Borewicz nie był zawodowym aktorem. Zaczynał jako dziennikarz radiowy, zupełnie przypadkowo trafiając na plan „07 zgłoś się”. Już pierwsze ujęcia przekonały twórców, że Cieślak będzie dobrym wyborem. Tym samym stał się jednym z najbardziej kultowych aktorów PRL-u. W późniejszych latach nie grał dużo, ale nie można zapomnieć o lubianym serialu paradokumentalnym „Malanowski & Partnerzy”, w którym przez osiem lat występował Cieślak, a który powstał na zamówienie telewizji Polsat.  

Zbigniew Buczkowski (1951-)

Zagrał w ponad 150 filmach, a jego drogi przecięły się między innymi z Borewiczem w kilku epizodach „07 zgłoś się”. Buczkowski rzadko grał główne role, częściej epizody, ale na pewno był jednym z najbardziej rozpoznawalnych aktorów ostatnich dekad XX wieku. Pojawił się między innymi w kultowych „Misiu”, „Nic śmiesznego” czy „Dniu Świra”. Obecnie występuje nieco mniej, ale na pewno jest aktorem, którego wciąż kojarzy większość widzów. Jednocześnie to chyba najlepszy przykład na to, że nie potrzeba wykształcenia, żeby zrobić karierę w filmie.

Henryk Gołębiewski (1956-)

Sławę zyskał jako aktor dziecięcy, występując chociażby w serialu „Wakacje z duchami” czy filmie „Podróż za jeden uśmiech”. Choć widownia go kochała, on nigdy nie zdecydował się na skończenie szkoły aktorskiej. To bez wątpienia wpłynęło na jego dalszą karierę, podobnie jak problemy osobiste i słabość do używek. Ostatecznie jednak Gołębiewski zagrał w ponad 70 produkcjach. Najczęściej były to epizody, ale przez lata nie dał o sobie zapomnieć.

Paweł Kukiz (1963-)

Najpierw muzyk, obecnie polityk, a w tak zwanym międzyczasie – aktor. Paweł Kukiz nie posiada oczywiście wykształcenia kierunkowego, a mimo to zagrał w sumie w dziesięciu produkcjach, w tym główną rolę w filmie „Girl Guide”. Pojawił się też w takich filmach jak „S@motność w sieci” czy „Wtorek”. Wydaje się jednak, że patrząc na obecną sytuację, na powrót Pawła Kukiza na ekran nie ma co liczyć. Chyba że podczas konferencji prasowych w sejmie.

Julia Kamińska (1987-)

Popularna „BrzydUla” nie ma wykształcenia aktorskiego. Julii Kamińskiej to jednak w niczym nie przeszkadza. Zagrała w ponad 20 produkcjach, w tym chociażby we „Wkręconych” czy serialu „Na wspólnej”. Może oszałamiające kariery jeszcze nie zrobiła, ale z pewnością 34-latka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Szczególnie że jej rola w serialu „BrzydUla” była naprawdę udana.

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie