Nowy „Hotel Zacisze” to nie mrzonka czy plany na dalszą przyszłość. John Cleese przekazał, że trwają obecnie prace nad serialem, a ekipa zgromadzona jest w studiu Castle Rock Entertainment. Warto w tym miejscu wspomnieć, że jeden z najlepszych seriali komediowych w historii telewizji emitowany był w latach 1975-79. Mówimy więc nie o powrocie po latach, ale po dekadach!
Na temat nowego „Hotelu Zacisze” wiemy jedynie, że John Cleese nie tylko ponownie wcieli się w postać Basila, głównego bohatera i właściciela przybytku, ale również jest autorem scenariusza do wszystkich powstających właśnie epizodów. W serialu zagra również jego córka Camilla Cleese, która wcieli się w... dziecko Basila, o którego istnieniu wcześniej nie wiedział. Razem zajmą się prowadzeniem hotelu.
Nie podano żadnych informacji związanych z przypuszczalną datą premiery nowego „Hotelu Zacisze”. Nie wiadomo również, czy Cleese ponownie współpracuje z BBC, czy może podpisał kontrakt z jedną z popularnych platform streamingowych.
Ikoniczny serial, który jest na celowniku obrońców poprawności politycznej
Oryginalny „Hotel Zacisze”, do którego nie tak dawno wróciłem, był emitowany w latach 70. XX wieku i zyskał wówczas międzynarodową sławę. Stworzony został przez Cleese’a oraz jego ówczesną żonę, Coonie Booth. W serialu zagrali również Prunella Scales, Andrew Sachs oraz Gilly Flower. Produkcja skupiała się na perypetiach właściciela podmiejskiego hotelu, który nieustannie wplątywał się w awantury z gośćmi, a także personelem. Prowadziło to do wielu absurdalnych i niecodziennych sytuacji.
Głównym założeniem serialu było uwypuklenie wad i przywar ówczesnych Brytyjczyków, których reprezentantem był właśnie Basil. Człowiek, który miał o sobie zdecydowanie zbyt wysokie mniemanie i jednocześnie nijak nie nadawał się do prowadzenia hotelu. W produkcji poruszano takie wątki jak religia czy pochodzenie, pokazując na ich przykładzie małomiasteczkowość głównego bohatera. Kilka dekad temu to śmieszyło, a nie tak dawno „Hotel Zacisze” został wzięty na celownik obrońców poprawności politycznej, którzy sugerowali, że tytuł utrwala między innymi rasistowskie stereotypy. BBC nawet usunęło ze swojej platformy jeden z odcinków, żeby niedługo później... go przywrócić.
John Cleese powiedział wtedy:
Miałem nadzieję, że ktoś w BBC rozumie, że istnieją dwa sposoby naśmiewania się z ludzi i tego, jak się zachowują. Jednym z nich jest bezpośredni atak. Drugim – by ktoś, kto ma poczucie humoru, je wyśmiał.
W tych okolicznościach trudno sobie wyobrazić, jak ma wyglądać nowa odsłona „Hotelu Zacisze”. Wydaje się, że Cleese nie będzie miał aż tak dużej swobody w budowie historii i dialogów. Będzie musiał, jeśli nie chce spotkać się z ogromną krytyką obrońców poprawności politycznej, zachować dystans. Pytanie, czy to w ogóle ma sens? Czy cała magia znana z oryginału nie pryśnie już po pierwszych kilku scenach?
Michał Grzybowski
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (1) / skomentuj / zobacz wszystkie
Właśnie dlatego trzeba to dziś uderzyć w: PC, czyli lewicę komunę socyalizm postęp cenzurę głupotę marxizm muslim koran czerwonych BLM etc.!
24.09.2023 10:28