Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Black Ram Blended Whisky – degustacja taniej whisky. Recenzja. Opinie.

Barek
|
24.04.2023

Bułgarska whisky dostępna jest na półkach sklepowych od dość dawna i niejednego amatora bursztynowych trunków skusiła pewnie stosunkowo niską ceną. Czy warto sięgnąć po Black Ram. Sprawdzam.

Tagi: degustacja whisky , whisky opinie

Black Ram Blended Whisky Opinia, recenzja, test, degustacja, whisky z Bułgarii
Black Ram - tania whisky z Bułgarii

Jak bym do niej nie podchodził – w wersji neat/pure, z kostkami lodu czy nawet z colą, Black Ram niestety nie pozostawia dobrych wrażeń z degustacji. Nie ma co owijać w bawełnę – to po prostu whisky słaba. I nie chodzi o to, że nie jest produkowana w Szkocji. Po pierwsze, tam też zdarza się wyprodukować słabe destylaty, a po drugie, jest wiele przykładów świetnych whisky czy też whiskey niekoniecznie pochodzących z Japonii, Kanady, USA, czy właśnie ze Szkocji. Na rynku są dostępne ciekawe destylaty produkowane również w Szwecji, Szwajcarii, we Włoszech, nawet w RPA czy na Tajwanie. By się o tym przekonać, chyba najlepszym sposobem jest odwiedzenie jednego festiwali whisky, które od lat gromadzą amatorów ciekawych nowych wrażeń aromatyczno-smakowych.

I w zasadzie na tym recenzja mogłaby się zakończyć, ale przecież jednak z szacunku do czytelników warto zaprezentować uzasadnienie swojej opinii.

Black Ram opinie
Black Ram Blended Whisky - czarny baran na etykiecie związany jest z pewną legendą (fot. Marek Wiśniewski)

Black Ram to whisky bułgarska i dużo lepiej byłoby dla naszych kubków smakowych, gdyby w Bułgarii pozostali wyłącznie przy produkcji win lub rakij.

Najbardziej martwi mnie jednak fakt, że słabe whisky najczęściej typu blended, np. te, które umieściłem w rankingu Najgorsze whisky (Black Ram też tam dołączy...), wpływają negatywnie na całą kategorię. Wyobrażam sobie, że gdy ktoś zaczynający przygodę z bursztynowymi trunkami natknie się na jeden z podobnej jakości destylatów, wyrobi sobie opinię, iż wszystkie whisky, które mają na etykietach oznaczenie blended, nie są warte naszej uwagi. Jestem absolutnie przekonany, że dość pejoratywne określenie "ruda na myszach" pochodzi właśnie od osób, które wcześniej miały bliskie spotkania trzeciego stopnia właśnie z takimi jak Black Ram whisko-podobnymi wynalazkami.

A przecież kategoria blended whisky pełna jest naprawdę świetnych trunków. Ba! nawet wybornych, wybitnych chciałoby się rzec. Wszystko zależy od jakości spirytusu, beczek, w jakich odbywa się proces maturacji oraz od sztuki kupażu i proporcji grain i single malt whisky tworzących ostateczną kompozycję. To tak w skrócie. Kilka wartych uwagi, takich do 100 zł, znajdziecie w rankingu Najlepsze whisky do 100 zł.

Black Ram opinie
Black Ram whisky to mieszanka kilkudziesięciu destylatów niewiadomego pochodzenia (fot. Marek Wiśniewski)

No dobra, ale przejdźmy do meritum. Co wiemy o Black Ram Blended Whisky?

Produkuje ją bułgarska firma VP Brands International (VP to skrót od Vinprom Peshtera), dość duży producent alkoholi, ale przy produkcji bursztynowych trunków, jeśli chodzi o walory aromatyczno-smakowe, z całą pewnością sukces ma jeszcze przed sobą.

Black Ram to kompozycja podobno trzydziestu destylatów: czterech typu grain whisky i dwudziestu sześciu słodowych (single malt), ale skład tej mieszanki (objętościowo i procentowo) może być zgoła odwrotny. Sądząc po ostrym smaku tego naszego bułgarskiego wynalazku, podejrzewam, że whisky zbożowa absolutnie dominuje. Podobno wśród zmieszanych destylatów są również takie, które pochodzą ze Szkocji, ale z jakich destylarni miałyby pochodzić – tego nie wiemy.

Nie dajmy się zwieść oznaczeniom na etykiecie: The Legend Prevails (coś w stylu: inspirowany legendą), patiently crafted (pieczołowicie, starannie produkowany), selection of the finest distillates (selekcja najlepszych destylatów), to create a smooth and rounded whisky (by stworzyć delikatną, gładką whisky). Proszę Państwa – to tylko takie marketingowe pitu, pitu…

Black Ram starzony, zestawiany i butelkowany jest w Bułgarii. W jakiego rodzaju beczkach leżakuje nasze bułgarskie złoto (powinno co najmniej trzy lata) – nie wiemy. Aha! I jeszcze ten baran na etykiecie. Jak się nie ma czegoś sensownego do powiedzenia w kwestii jakości trunku, to trzeba podrzucić jakąś legendę. Story zawsze się sprzedaje.

Black Ram recenzja
Czarny baran na etykiecie Black Ram symbolizować ma siłę i nieugiętość (fot. Marek Wiśniewski)

Otóż czarny baran, mający symbolizować siłę i nieugiętość, to podobno nawiązanie do legendy o ludziach mieszkających u stóp pasma Rodopów (w południowej części Półwyspu Bałkańskiego).

W skrócie: dawno, dawno temu mieszkańcy doliny, wiodący dotąd sielskie życie, doświadczali okrutnych mąk (red.: ta forma wyrazu użyta w dopełniaczu zawsze mnie irytuje) w czasie przedłużającej się suszy. Głód, pomór bydła, brak wody doskwierały mieszkańcom okrutnie. Pewnego poranka jeden z wieśniaków dojrzał okazałego, pełnego sił czarnego barana. Chcąc dowiedzieć się, w jaki sposób zwierzęciu udało się przetrwać w wyschniętej dolinie, wieśniacy postanowili podążać jego śladem. Czarny baran wyprowadził ich wysoko w góry. Tam ujrzeli rwące strumienie krystalicznej wody, kwitnące drzewa, otoczenie pełne soczystej zieleni i przestronne pola złocistego jęczmienia. I tak miejsce wskazane przez legendarnego czarnego barana (Black Ram) stało się ich nowym domem.

Takie tam… Ale przyznaję, że podoba mi się reklama Black Ram Whisky:


Reklama whisky Black Ram (źródło: You Tube)

Black Ram packshot

Black Ram Blended Whisky

  • Region i kraj pochodzenia: Szkocja (podobno), Bułgaria
  • Destylarnie: nieznane
  • Dystrybutor i butelkujący: VP Brands International (whisky typu blended mogą być butelkowane poza Szkocją)
  • Zawartość alkoholu: 40%
  • Typ: blended whisky (whisky mieszana); whisky słodowa i zbożowa; zestawione ze szkockich (podobno) i innych whisky
  • Rodzaj beczki: wiemy tylko, że dębowe, ale jakość tych beczek raczej jest wątpliwa
  • Czas leżakowania: trzy lata
 

Nota degustacyjna:

  • Aromat:
    płaski, raczej nijaki, mało wyraźny, raczej spirytusowy, zbożowy, trochę słodki, nieskomplikowany, zbyt mocne nuty karmelowe, mamy tu też akcenty miodu, kakao i wanilii; słabo wyczuwalne ślady dębu.
  • Smak: 
    ostry, mocno alkoholowy, zbyt mocno wyczuwalne nuty zbożowe, słodki, ze śladami nut waniliowych i miodu, zbyt mocno wyczuwalny karmel, ogólnie smakuje jak przepalanka.
  • Finisz:
    krótki, trochę ostry, raczej spirytusowy; ja tu żadnego dymu nie czuję.

Jak pić Black Ram Blended Whisky?

Nie ma co ukrywać. To jest raczej whisky koktajlowa. I mam na myśli koktajle, które mają szansę przykryć jej smak, np. whisky sour lub mój ulubiony z powidłami śliwkowymi. W wersji pure/neat raczej nie polecam. Ostatecznie nadaje się do coli. Ale tylko, gdy nie ma innej pod ręką.

A mnie z całą pewnością należy się odznaczenie „za ofiarność i odwagę”.

Degustowaną whisky znajdziecie w wielu sklepach. Ja ją znalazłem w ALDI.
Cena butelki 0,5 l: ok. 30 – 40 zł

Marek Wiśniewski

Ten artykuł zawiera informacje na temat whisky, będące wyłącznie opiniami jego autora. Dostępny jest wyłącznie dla osób pełnoletnich, które chcą zapoznać się z jego treścią i nie ma publicznego charakteru. Alkohol może szkodzić zdrowiu i należy zachować umiar w jego spożywaniu.
Pij odpowiedzialnie! pijodpowiedzialnie.pl

 

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (1) / skomentuj / zobacz wszystkie

Gucio
29 kwietnia 2023 o 08:39
Odpowiedz

Eee, do coli w sam raz. Większość i tak nie odróżni co do tej coli było wlane. A skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać. Mam kolegę w pracy - eks handlarz skarpetkami, który jak kupi blend 5 albo inną złotą lochę to już pieje o tym jakie to było ekskluzywne i pyszne.

~Gucio

29.04.2023 08:39
1