Smart Kid Belt a prawo
W skrócie - to po prostu bardzo pomysłowy (wymyślony i opracowany w Polsce) napinacz pasa bezpieczeństwa. Przepis brzmi tak: "W pojeździe kategorii M1, N1, N2 i N3, o których mowa w załączniku nr 2 do ustawy, wyposażonym w pasy bezpieczeństwa lub urządzenia przytrzymujące dla dzieci, dziecko mające mniej niż 150 cm wzrostu jest przewożone, z wyjątkiem przypadku, o którym mowa w ust. 3b, w foteliku bezpieczeństwa dla dziecka lub innym urządzeniu przytrzymującym dla dzieci, zgodnym z: masą i wzrostem dziecka oraz właściwymi warunkami technicznymi określonymi w przepisach Unii Europejskiej lub w regulaminach EKG ONZ dotyczących urządzeń przytrzymujących dla dzieci w pojeździe." (Art. 39 KD pkt. 3, 2019)
Dzieci do 12 roku życia muszą być przewożone w fotelikach lub na podkładkach dlatego, że „dorosły” pas bezpieczeństwa jest dla nich po prostu za długi, niedopasowany do wzrostu. Zamiast chronić, niebezpiecznie zwisa w pobliżu szyi, a w razie wypadku dziecko może się z niego wyślizgnąć. Dostępne na rynku foteliki i podkładki mają za zadanie sprawić, by dziecko stało się „wyższe” i pas lepiej przylegał do ich ciała, niektóre z nich są wyposażone we własne szelki, ale zasada działania jest zawsze ta sama – stabilizacja malucha i sprawienie, by pas dobrze dostosował się do wzrostu.
Tymczasem skracacz pasów, jakim jest Smart Kid Belt, robi dokładnie to samo, ale w sposób zdecydowanie bardziej wygodny dla dziecka, a przy tym poręczny dla rodzica. Całe urządzenie to bowiem jeden lekki pasek z dwiema specjalnymi klamrami mocującymi. Producent zaleca, by używać go dla dzieci między 5 a 12 rokiem życia, równie dobre będzie tu też wskazanie wagowe, czyli optymalnie między 15 a 36 kg.
Napinacz pasów bezpieczeństwa: pierwsze wrażenie i zakładanie
Już na pierwszy rzut oka napinacz robi dobre wrażenie, wygląda solidnie, a plastikowe klamry są wykonane z dobrego twardego tworzywa. Nie zajmuje miejsca w aucie (łatwo je też przenosić, jest właściwie kieszonkowe).
Samo zakładanie pasa okazało się naprawdę proste. Zgodnie z instrukcją, najpierw trzeba usadzić dziecko i zapiąć standardowy pas bezpieczeństwa, następnie należy zapiąć dolną klamrę, wyregulować długość pasa Smart Kid tak, by górna klamra znajdowała się na wysokości max. 5 cm nad ramieniem dziecka, na koniec wystarczy zapiąć górną klamrę i gotowe. Montaż pasa zobaczycie na filmie:
Cała operacja trwa kilkadziesiąt sekund. Co się rzuca w oczy od razu, to o wiele lepsze dopasowanie pasa bezpieczeństwa do ciała dziecka niż ma to miejsce np. w przypadku zastosowania podkładki, która ma przecież jedną, stałą wysokość, tu możemy sami regulować długość „napinacza”, co przekłada się na niemal doskonałe przyleganie z dala od szyi. Dzieci tak przypięte mają więcej swobody niż w fotelikach.
Napinacz pasa zamiast fotelika samochodowego: jazda
Podczas kilkudniowego testowania Smart Kid Belt nie uczestniczyłem co prawda (na szczęście) w żadnym wypadku drogowym, więc nie byłem w stanie sprawdzić działania pasa w sytuacji zagrożenia – ale wszelkie tego typu testy i certyfikaty można zobaczyć na stronie producenta. Było natomiast kilka mocniejszych i nie przewidzianych hamowań i w ich czasie obydwa testowane napinacze zachowały się tak jak powinny.
W czasie tych kilku dni użytkowania Smart Kid jeździliśmy zarówno po mieście, jak i w dłuższe, kilkugodzinne trasy i przez cały czas – choć każdy rodzic wie, jak ruchliwa może być dwójka małych dzieci na tylnej kanapie – wszystko było w porządku. Co więcej, dziewczynki chwaliły sobie, że tak im się jeździ wygodniej.
Smart Kid Belt: certyfikaty
Producent zamieszcza na swojej stronie informację o tym, że produkt posiada odpowiednią homologację Przemysłowego Instututu Motoryzacji, zostało sprawdzone przez Calspan (Independent Engineering, Research and Testing Services for Aerospace and Automotive), posiada certyfikat europejski Economic Commission for Europe i amerykański Federal Motor Vehicle Safety Standard, co oznacza, że pasy te możemy stosować także podczas wycieczek zagranicznych.
Uzyskanie homologacji oznacza spełnienie wszystkich warunków bezpieczeństwa, jakie stawia się tego typu urządzeniom, sam producent twierdzi natomiast, że jego produkt jest nawet o 30% bezpieczniejszy niż większość dostępnych na rynku fotelików. Czy tak jest - ciężko ocenić, ale dostępne w sieci nagrania dokumentujące zachowanie się skracaczy pasów podczas laboratoryjnych zderzeń czołowych zdają się potwierdzać ich duże bezpieczeństwo i niezawodność.
Smart Kid Belt: dodatkowe zastosowania
Największą zaletą – jak dla mnie – w przypadku Smart Kid Belt jest ich „mobilność”. Dzięki małym wymiarom i kieszonkowej poręczności łatwo je przenosić, pakować, chować.
Dzięki temu, że Smart Kid Belt jest mały i bardzo łatwy w obsłudze, można go używać także poza własnym autem, np. gdy musimy przewieźć dziecko taksówką. Zdarza się, ze kierowcy firm przewozowych odmawiają (i słusznie) przewiezienia dziecka, jeśli do taksówki będziemy chcieli wsiąść bez fotelika. W takich przypadkach, zamiast dźwigać ciężki fotelik ze sobą, zdecydowanie lepiej jest użyć napinacza pasów, co i nam i dziecku zapewni swobodę ruchów. Jeśli zależy nam na komforcie i zdrowiu dziecka, urządzenia można także bez problemu używać w autokarach turystycznych, w których zamontowane są standardowe pasy bezpieczeństwa.
Napinacz pasa Smart Kid Belt: plusy
- jest to urządzenie bezpieczne i zgodne ze standardami UE oraz USA
- regulacja długości pasa powoduje, że jedno urządzenie może być używane przez całe dzieciństwo (z fotelikami mającymi stałą wielkość to by było trudne);
- niewielkie rozmiary sprawiają, że urządzenie można wszędzie zabrać (np. do taksówki czy autokaru);
- urządzenie nie ogranicza ilości miejsca w aucie, dlatego przy jego zastosowaniu na tylnej kanapie spokojnie mogą podróżować 3 osoby;
- pasuje do wszystkich rodzajów i marek pasów bezpieczeństwa dostępnych w sprzedawanych na rynku autach;
- mogą go używać nie tylko dzieci, ale i osoby dorosłe niewielkiego wzrostu;
- jest tanie (koszt nie przekracza 99 zł) i powszechnie dostępne – np. na stacjach benzynowych;
- Smart Kid Belt wspomaga pasy bezpieczeństwa zamontowane fabrycznie w aucie, nie tracimy zalet rozwiązań stworzonych przez samych producentów aut, mających poprawiać bezpieczeństwo podróżnych, takich jak chociażby automatyczne napinacze pasów, aktywujące się w momencie zderzenia.
Napinacz pasa Smart Kid Belt: minusy
- mniejsze dziecko narzekało, że w foteliku siedziało wyżej i widziało więcej niż w pasie.
Andrzej Jabłoński
Komentarze (304) / skomentuj / zobacz wszystkie
Nie ma się do czego przyczepić, zakupiłem adapter dla syna już jakiś czas temu i sprawdza się jak najbardziej ok.
10.04.2020 09:44
mam i polecam. super stosunek jakości do ceny, ogromna funkcjonalność i bezpieczeństwo użytkowania.
09.04.2020 14:23
Fajne i ciekawe. Coś innego na rynku. Mi sie podoba. Wygląda nowocześnie i bardzo mobilne. I ma wszystkie atesty, przechodzi testy zderzeniowe więc moim zdaniem jest ok.
03.04.2020 11:23
Mi też to rozwiązanie bardzo się podoba. Mobilność duża, wygoda w użytkowaniu też całkiem niezła. Idealne rozwiązanie przy przewożeniu trójki na tylnym siedzeniu, gdzie trzy foteliki się nie zmieszczą.Innego rozwiązania, tak bezpiecznego nie ma.
26.03.2020 19:10
kupiłam i uważam, ze są okej. Mobilne, bezpieczne, niedrogie. Jak dla mnie świetny produkt, oby więcej osób miało możliwość go przetestować.
16.03.2020 15:10
fajny produkt za bardzo rozsądną cenę. Uważam, ze każdy rodzic powinien mieć je ,, na stanie".
16.03.2020 15:03
Jest to znakomita informacja gdyż potwierdza to opinię, że warto inwestować w polski wynalazek i nie należy się bać nowości. SKB ja już kupiłam dla swej córki i zamierzam zawsze apelować do opiekunek w przedszkolu by używać go podczas wycieczek autokarem aby dzieci były bezpieczne w pełni.
09.03.2020 19:33
Yusta coraz więcej jest niezależnych testów, które jasno pokazują jak fajnym rozwiązaniem jest ten pas. Coraz mniej argumentów będzie mieć też strona od fotelików. Pas to dobre rozwiązanie, które się sprawdza. I to pokazują kolejne badania.
04.03.2020 14:56
ja regularnie sledze wyniki testów i te jasno pokazują, ze smart kid belt są w stanie zapewnić dzieciom najwyższy poziom bezpieczeństwa.
04.03.2020 09:08
Rozwiązanie które jest ciekawą alternatywą. Widać, że projektant poszedł zupełnie inną drogą niż większość. Za taką innowacyjność należą się brawa. Wykorzystanie pasów samochodowych to doskonałe rozwiązanie. W końcu te pasy są dobrze przetestowane i wiadomo że działają. I Smart Kid Belt z nimi doskonale współpracuje. Widać, że to przemyślane rozwiązanie.
02.03.2020 13:42