Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Retrofit LED w aucie. A co na to prawo?

Samochody
|
27.02.2019

Chociaż według przepisów nie wolno montować diodowych żarówek do lamp, które nie zostały do tego fabrycznie przystosowane i homologowane, to zestawy retrofit LED cieszą się na rynku sporą popularnością. Jakie mogą być konsekwencje ich stosowania?

retrofit LED
Światła LED-owe dają dwukrotnie większy strumień światła niż halogenowe (fot. Osram)

Zalety żarówek LED

O połowę mniejszy pobór prądu, nawet ponad 20-krotnie większa żywotność i w końcu dwukrotnie silniejszy strumień światła - to bezdyskusyjne zalety LED-ów względem klasycznych żarówek halogenowych. Z tego powodu rynek akcesoriów motoryzacyjnych zalewają rozmaite zestawy pozwalające na przerobienie fabrycznych świateł mijania ze zwykłymi żarówkami na diody LED, a kierowcy coraz chętniej montują owe retrofity w swoich autach. Cena takich zestawów nie jest wysoka - górną granicą ceny są okolice 450 zł, co nie jest kwotą wygórowaną za znaczną poprawę jakości oświetlenia drogi.

Era żarówek halogenowych i ksenonów

Obserwując to zjawisko nietrudno znaleźć podobieństwa do mody panującej jeszcze kilka lat temu, gdy masowo zastępowano żarówki halogenowe ich ksenonowymi odpowiednikami. Wówczas na drogach nie brakowało aut oślepiających innych kierowców, z wątpliwej jakości zestawami oświetlenia, bez obowiązkowego dla lamp ksenonowych systemu samopoziomowania oraz oczyszczania reflektorów. Bywało, że źle zamontowane pseudo-ksenony niszczyły lampy i zakłócały pracę elektroniki auta. Stacje kontroli oraz kontrole drogowe niestety nie były w stanie wyeliminować do końca tego zjawiska z polskich dróg.

Po latach sytuacja wraca jak bumerang - tym razem z zestawami LED w roli głównej. Z tą różnicą, że oprócz licznych propozycji „budżetowych” azjatyckiego pochodzenia, w handlu dostępne są kity firmowane logo znanych i renomowanych producentów oświetlenia samochodowego. Problem polega na tym, że nawet produkt noszący znane logo, wyprodukowany przez czołową wytwórnię, nie jest dopuszczony do użytku i jego stosowanie w światłach mijania jest nielegalne.

Retrofit LED a przepisy europejskie

Jedyną legalną możliwością montażu LED-ów jest zastosowanie ich jako dodatkowych świateł do jazdy dziennej. Europejskie przepisy zabraniają stosowania żarówek LED-owych w lampach, które były homologowane pod tradycyjne źródła światła, czyniąc przeróbki niedozwolonymi.

Klasyczna żarówka wytwarza światło przez rozgrzany żarnik, a w LED-zie za emisję światła odpowiada półprzewodnik, przez który przepływa prąd. Dzięki temu geometria padania strumienia świetlnego jest w tych dwóch przypadkach zbliżona, czego nie da się powiedzieć o żarówkach ksenonowych, które wytwarzają światło przez wyładowanie elektryczne w bańce wypełnionej gazem.

Obecna sytuacja prawna w Unii Europejskiej pozwala na homologację lamp halogenowych według normy EKG (ECE) R37, a lamp LED według ECE R128. Ustawodawca nie przewidział sytuacji, w której w reflektorze homologowanym dla jednego rodzaju żarówek będą pracowały źródła światła innego rodzaju. Takie rozwiązanie jest niedopuszczalne nawet wtedy, gdy pomiar wykazałby podobne parametry strumienia świetlnego, takie jak jego zasięg, natężenie czy geometrię. Dzieje się tak, ponieważ jednym z głównych czynników, jakie musi spełnić reflektor homologowany według normy R37 jest moc żarówki wynosząca dla halogenów najczęściej 55/60W. Zestawy LED mają moc o połowę mniejszą. Teoretycznie producenci samochodów mogliby homologować jeden rodzaj reflektora pod dwa rodzaje żarówek, w praktyce zaś jest do dla wytwórców nieopłacalne. Wtedy żądanie wysokich dopłat za oświetlenie LED było by bezcelowe, bo każdy klient kupowałby wersję halogenową i montował aftermarketowe, tańsze retrofity.

Specyfikacja retrofit LED

W chwili obecnej montaż LED-ów w miejsce tradycyjnych żarówek jest technicznie możliwy, ale trzeba zwrócić uwagę na pewne kwestie. Po pierwsze, LED-y grzeją się inaczej niż zwykłe żarówki - tu przede wszystkim rozgrzewa się korpus, a nie sama bańka, dlatego szczególnie ważne jest odprowadzenie ciepła z korpusu lampy. Rozwiązaniem są duże radiatory lub małe, elektryczne wentylatory. Jest to istotne tym bardziej, że LED rozgrzany świeci gorzej, a więc odwrotnie niż klasyczna żarówka halogenowa.

Aby wyeliminować błędy systemów autodiagnostyki auta, należy zastosować moduły, które „oszukają” pokładową elektronikę - w przeciwnym razie układ wykryje, że w miejscu żarówki o mocy 55W pracuje o połowę słabsza i stosownym komunikatem poinformuje o tym kierowcę na ekranie komputera pokładowego. Przed zakupem warto też sprawdzić, czy będzie wystarczająca ilość miejsca do zamontowania zestawu w lampie. Wiele z nich nie pozwoli na montaż LED-ów, a upychanie elementów na siłę może skończyć się notorycznym przegrzewaniem i szybką awarią całego układu.

Niezależne testy ADAC pokazują, że rzeczywiście jakość markowych retrofitów LED jest coraz lepsza. Względem klasycznych, halogenowych żarówek snop światła w ich przypadku jest jaśniejszy, a jego chłodniejsza barwa, zbliżona do światła dziennego jest bardziej naturalna w odbiorze przez ludzkie oko. W większości przypadków jest możliwe poprawne wyregulowanie reflektorów, co było niezwykle trudne w przypadku akcesoryjnych zestawów ksenonowych. Niestety, auto w którym zamontowano LED-y w miejsce zwykłych żarówek nie otrzyma pozytywnego wyniku badania technicznego, a i dowód rejestracyjny może zostać zatrzymany w razie kontroli policyjnej.

Problem prawny powinien zostać jakoś rozwiązany tak, by umożliwić legalny montaż retrofitów LED w miejsce klasycznych żarówek halogenowych. Wiele osób liczy obecnie na to, że unijne przepisy zostaną zmienione czyniąc legalnym montaż dobrych jakościowo zestawów. Ku poprawie bezpieczeństwa nas wszystkich!

Jakub Mielniczak

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie