Dodge Charger, Ford F-150, Chevrolet Camaro, Mustang Shelby GT500 – mamy czego zazdrościć Amerykanom. Oj, mamy. Na domiar złego samochody, o których w Europie możemy sobie tylko pomarzyć, w USA kosztują tyle, co u nas dobrze wyposażone auto kompaktowe. Nie mielibyśmy nic przeciwko importowi muscle carów czy półciężarówek do Europy.
Niestety, „amerykański sen”, który płynie do nas przez wielką wodę, to najczęściej szrot z odebranym prawem do rejestracji na terenie USA. To prawdziwa żyłka złota dla nieuczciwych handlarzy, którzy ściągają mocno uszkodzone pojazdy i próbują sprzedać je później w innych częściach globu. Ma to potwierdzenie w raporcie Carfaxu, który przestudiował dokumenty dotyczące samochodów wywiezionych z Ameryki Północnej w ciągu ostatnich 20 lat. Zdaniem ekspertów większość z nich łączy jedna cecha – problemy wynikające z powypadkowej historii albo fabrycznych usterek.
Samochody z USA kojarzą nam się z autami takimi jak ta Corvette. Handlarze importują jednak złom
Eksport złomu
Według danych Carfaxu z ostatnich 20 lat niemal 1,7 mln sprowadzonych do Europy pojazdów miało poważne defekty – najczęściej nabyte w wyniku wypadku. To dużo, biorąc pod uwagę, że na Stary Kontynent przypłynęło łącznie tylko 2,7 mln aut z USA. Z czego aż 900 tys. tylko w ostatnich pięciu latach. I właśnie ten okres (2015-2019) jest niepokojący, bo odsetek uszkodzonych pojazdów wzrósł z 60% aż do 85%! Jeszcze gorzej wygląda sam rok 2019 r. – dziewięć na dziesięć sprowadzonych samochodów było uszkodzonych lub miało poważne wady. Do Europy trafiło w tamtym roku 342 tys. amerykańskich pojazdów. Większość z nich z odebranym prawem do rejestracji albo defektem wykluczającym bezpieczną jazdę.
Które europejskie państwo importuje najwięcej takich samochodów? W ciągu ostatnich 20 lat zdecydowanym liderem były Niemcy – w rankingu importu aut z USA królowały aż trzynaście razy. Gruzini przegonili Niemców cztery razy, Litwini dwa i raz Finowie. Według badań Carfax Europe zleconych w sierpniu br. przez IBRM Samar po polskich drogach jeździ niemal 235 tys. pojazdów sprowadzonych ze Stanów Zjednoczonych i tylko 44,55% z nich przypłynęło do nas jako auta bezwypadkowe.
Krzysztof Grabek
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie