Zmarły w 2015 roku Ian Fraser Kilmister (bo tak naprawdę nazywał się Lemmy) to bez wątpienia jedna z największych ikon cięższego grania. Lider zespołu Motörhead pożegnał się ze światem w wieku 70 lat, co dla wielu i tak było sporym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę rockandrollowy styl życia artysty – Lemmy nigdy nie wylewał za kołnierz, a i od mocniejszych używek nie stronił.
Plakat filmu dokumentalnego "Lemmy" z 2010 roku
Spędzone w sporej części w trasie koncertowej życie to znakomity materiał na film, i taki niebawem powstanie. Jak informuje portal „Deadline”, jego produkcja ruszy w 2021 roku, a obraz opowie całą historię życia Lemmy’ego – od dzieciństwa, poprzez etap pracy jako techniczny Jimiego Hendrixa, aż po własną karierę muzyczną w zespołach Hawkwind oraz Motörhead. Nie wiadomo jeszcze, kto wcieli się w główną rolę, ale znamy nazwisko reżysera. Będzie nim Greg Olliver – człowiek, który w 2010 nakręcił już dokument o życiu lidera Motorhead, zatytułowany po prostu „Lemmy”. Niedługo potem zamarzyła mu się fabularna opowieść o życiu muzyka, a plany te nareszcie nabrały realnych kształtów. W rozmowie z „Deadline” Olliver powiedział:
"Wszystko, co słyszeliście o Lemmym jest prawdopodobnie prawdą. Nie dlatego, że powielał schematy rock and rolla, ale że sam je tworzył. Czerwone Marlboro i Jack Daniel’s na śniadanie, speed na obiad – wszystko to prawda. Ale za tą stalową fasadą znajdował się ujmujący, skomplikowany człowiek o lwim sercu, który nigdy nie przestał grać muzyki, która czyniła go szczęśliwym. Starannie pracujemy nad tym filmem od 2013 roku, żeby wiernie oddawał Lemmy’ego, Motörhead, członków jego zespołu i innych, którzy odegrali ważną rolę w jego życiu."
Biografie muzyków coraz popularniejsze
Filmy fabularne opowiadające – z mniejszym lub większym szacunkiem do prawdziwych wydarzeń – historie życia znanych muzyków cieszą się od pewnego czasu sporą popularnością. Duża w tym zasługa „Bohemian Rhapsody” z 2018 roku – fabularyzowana biografia grupy Queen spotkała się z uznaniem zarówno krytyków, jak i widzów na całym świecie, a wcielającemu się w rolę Freddiego Mercury’ego Ramiemu Malekowi przyniosła Oscara. W kolejnym roku na ekrany kin trafiły kolejne filmy o muzykach – „Rocketman” o życiu Eltona Johna (w głównej roli wystąpił Taron Egerton) oraz „Judy” z Renee Zellweger, opowiadający historię Judy Garland.
Michał Miernik
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie