Rodzina znanych wszystkim bourbonów Jim Beam co jakiś czas się powiększa. Obok podstawowego Jim Beam White Label opisywałem wcześniej również wersję Black Extra Aged oraz Jim Beam Rye, który jednak wg ściśle określonych przepisów nie jest klasycznym bourbonem. Dziś w paru słowach przedstawię jeden z najnowszych produktów rodziny Beam, bo wprowadzony na rynek dopiero w 2016 roku i niezwykle ciepło przyjęty przez rynek – Jim Beam Double Oak, również nie jest klasycznym bourbonem. No to czym jest? Hmm… bourbonem finiszowanym w nowych beczkach, więc niespecjalnie przejmujcie się nomenklaturą :-) Skomplikowane? Nie tak bardzo, co postaram się wyjaśnić w dalszej części artykułu.
Wielokrotnie już wspominałem, iż rynek wciąż wymaga od producentów (szczególnie tych z dużym doświadczeniem i długoletnią tradycją) nowości. Nowych aromatów, nowych smaków, nowych doznań. Ale wprowadzanie nowych wersji whiskey na rynek jest również wynikiem tego, iż niektóre destylarnie stają się ofiarą własnego sukcesu i dłużej leżakowane destylaty sprzedają się zbyt szybko, co powoduje, iż popyt jest wyższy niż podaż. Stąd pomysły, by częściej eksperymentować z podstawowym destylatem, w naszym przypadku czteroletnim Jim Beamem.
Podobnie jak w świecie szkockiej i irlandzkiej whisky, również właściciele wielu znanych destylarni produkujących american whiskey próbują eksperymentować wciąż wprowadzając istotne zmiany w procesie produkcyjnym swoich destylatów. Choć na marginesie dodam, że nie braknie wśród ekspertów w tej branży opinii, iż to właśnie od Amerykanów Szkoci czerpią inspiracje dotyczące eksperymentowania z rodzajem beczek i zmian w procesie leżakowania (maturacji, czyli starzenia się whisk(e)y). Jednym z bourbonów, który został poddany podobnemu procesowi odmiennej maturacji, jest np. doskonały Maker’s Mark 46.
Ale do rzeczy.
Co to znaczy DOUBLE OAK?
Oznaczenie to w wersji Jim Beam Double Oak informuje nas, że ten destylat leżakował dwukrotnie w dębowych beczkach. Dwukrotnie? Ale po co?
Przyjrzyjmy się infografice, która pozwoli nam zrozumieć proces starzenia się Jim Beam Double Oak i znaczenia dębu w jego produkcji (pod inforgrafiką wyjaśnienia):
źródło: jimbeam.com
Pierwszym etapem jest czteroletnia maturacja podstawowej wersji Jim Beam. Gdy tylko ten okres dobiegnie końca, destylat jest przelewany do nowo wypalonych (od wewnątrz) dębowych beczek. Tu warto wspomnieć, że niemal wszystkie amerykańskie whiskey leżakują w dębowych beczkach z amerykańskiego białego dębu, które są niezwykle wytrzymałe. Jego (dębu) gęsty charakter zatrzymuje wodę i jest mniej podatny na wycieki. Dodatkowo dębowe drzewo ma właściwości oczyszczające, a mianowicie usuwa z destylatu niepożądane składniki, takie jak np. związki siarki. Wszystkie te unikalne cechy białego dębu sprawiają, iż obecnie jest jedynym materiałem do produkcji american whiskey, w tym bourbonu, który, jak wiemy z poprzednich artykułów, może pochodzić wyłącznie z USA.
Ale wróćmy do procesu kolejnej, drugiej już maturacji, tej, w której destylat został już przelany do innych beczek. Jakich? Również nowych, świeżo wypalanych od środka i również z białego amerykańskiego dębu. Czy ten etap starzenia Jim Beama Double Oak ma istotny wpływ na jego aromat i smak? Jak najbardziej. Ponowna interakcja destylatu ze świeżo wypalaną beczką, lepszy kontakt z dębem nadaje mu dodatkowych nut karmelu, dymu i świeżej dębiny oraz sprawia, że staje się bardziej intensywny zarówno aromat jak i smak, ale również znacznie łagodniejszy niż Jim Beam White Label.
Gdy whiskey osiągnie właściwy profil smakowy, jest „wyjmowana” z beczek i butelkowana. Po jakim czasie osiąga właściwy profil? We wcześniejszych artykułach dotyczących innych bourbonów wspominałem, że w procesie maturacji american whiskey dążenie do uzyskania określonego wieku maturacji nie ma aż tak istotnego znaczenia. To master distiller (mistrz destylacji) ostatecznie decyduje, kiedy whiskey jest już gotowa i nadaje się do zabutelkowania (wersja Double Oak z mocą 43%). Czasem wyśrubowane normy master distillera finiszowana whiskey spełnia po kilku, a czasem po kilkunastu miesiącach.
Podobnie jak wszystkie destylaty z rodziny Jim Beam, wersja Double Oak posiada na etykiecie napis Kentucky Straight Bourbon Whiskey. By odszyfrować te cztery dość istotne słowa, Szanownego Czytelnika odeślę do opisu podstawowej wersji Jim Beama.
Jim Beam Double Oak
- Region i kraj pochodzenia: Clermont, Kentucky, USA
- Destylarnia: Jim Beam Distilleries
- Importer/Dystrybutor: Stock Polska
- Zawartość alkoholu: 43% (86 Proof)
- Typ: straight bourbon whiskey finiszowany w nowych dębowych beczkach
- Rodzaj beczki: nowe, wypalane od wewnątrz beczki z białego amerykańskiego dębu
- Czas leżakowania: NAS (No Age Statement), pierwszy proces maturacji: minimum 4 lata, drugi: nieokreślony
Jak smakuje Jim Beam Double Oak?
Nota:
- Aromat: wyraźny, intensywny, ale nie tak ostry, jak w przypadku podstawowej wersji Jim Beam, wyczuwalne nuty wanilii, karmelu, toffi i świeżej dębiny; wprawni degustatorzy znajdą również akcenty mlecznej czekolady, migdałów i gorzkiej skórki pomarańczy;
- Smak: słodki, wyraźny, łagodny, trochę złożony, lekko dymny, wyczuwalne intensywne smaki karmelu i toffi z wyraźną dębową i waniliową nutą i odrobiną czekolady;
- Finisz: raczej długi, zbalansowany, lekko pikantny z dominującymi nutami dębowymi.
Nagrody i wyróżnienia:
Zdobywca srebrnego medalu na konkursie San Francisco World Spirits 2019.
Jak degustować Jim Beam?
Ja wersję Jim Beam Double Oak lubię w wersji pure, czyli bez lodu, bez wody, bez żadnych dodatków. Jednakże ta whiskey sprawdzi się również w koktajlach np. w klasycznym Old Fashioned, Manhattan, Kentucky Mule.
Jim Beam Double Oak znajdziecie w wielu popularnych sklepach i marketach. Wyróżnia się na półkach oryginalną szeroką butelką z granatową etykietą, zlotymi napisami, czerwoną pieczęcią i zaskakująco atrakcyjną ceną.
Cena butelki 0,7 l: ok. 70-80 zł
Jeśli nie przekonał was powyższy opis, to na pewno zrobi to piękna Mila w reklamie Double Oak:
Marek Wiśniewski
Ten artykuł zawiera informacje na temat whisky, będące wyłącznie opiniami jego autora. Dostępny jest wyłącznie dla osób pełnoletnich, które chcą zapoznać się z jego treścią i nie ma publicznego charakteru. Alkohol może szkodzić zdrowiu i należy zachować umiar w jego spożywaniu.
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (1) / skomentuj / zobacz wszystkie
Co za bzdury…
30.01.2024 18:59