Niski facet pracuje na swoją atrakcyjność

Mam 165 cm i nigdy nie miałem problemów w powodzeniem u kobiet. Będąc w stałym związku mam dwie partnerki na tzw. boku. Żona jest wyższa ode mnie o 8 cm (173cm) , "koleżanki" ciut wyższe. Podobno fajnie się ze mną rozmawia (jestem dość dobrze wykształcony) i przede wszystkim bardzo dobrze tańczę. Mam 57 lat i nadal czuję się młody. Żona ma 49 lat, koleżanki odpowiednio 38 i 36. Dodam jeszcze , że w czasach tzw. "chodzenia" z kimś przeważnie partnerki były nieco wyższe ode mnie.

Zgadza się że jeśli jest facet niski a ma ładną twarz to tylko wtedy ma powodzenie.Tom Cruise jak wygląda z twarzy a o twarzy już nikt nie pisze.Jeali jest brzydka twarz lub przeciętna i niski facet to nawet pewność siebie nie pomoże.

To prawda, że wyższy mężczyzna rzuca się szybciej w oczy niż taki, który nie wybija się wzrostem z tłumu. Ale od kiedy to, o byciu prawdziwym mężczyzną decydują centymetry?
Owszem wzrost pomaga w pozyskaniu uwagi u płci przeciwnej, ale to wszystko.
Reszta zależy od innych czynników. I tu każdy facet, jeżeli chce być mężczyzną życia dla danej kobiety, musi się wykazać innymi cechami, np: charakterem, kulturą osobistą, taktem, poczuciem humoru itp. No, a poza tym, jest jeszcze "chemia" i to na pewno nie jest coś, co można zmierzyć linijką.
Nic nie przychodzi łatwo, nawet jak ma się 189 cm.

Ja nadrabiam poczuciem humoru mam 170 wzrostu,i przedewszystkim nie boję się kobiet .

Mam 173 , moja partnerka 180, lubię jak chodzi w szpilach :D . Cały sekret tkwi w tym, że kobiecy punkt "G" mieści się nie tam gdzie myśli 95% "facetów" , cała reszta opisana w tym arcie to dodatki ....

Jeżeli niscy mężczyźni mają problem ze swoim niskim wzrostem, powinni uciec się do butów podwyższających dla mężczyzn. Mój mąż je nosi i jest bardzo zadowolony, zyskał 5 cm wzrostu, więc wreszcie mogę nosić buty na obcasach. Polecam bardzo elegancką kolekcję dla Panów Mario Bertulli.

Mam 150 cm wzrostu, spotkałam się z mężczyzną chyba nie wyższym ode mnie , ale pewnością siebie i autoironią zawojował mnie , był uroczy i macho jednocześnie.

Jason, masz rację, trzeba się akceptować, ale tu chodzi o to, by nie spoczywać na laurach i nie szukać sobie wymówek, tylko również starać się być i zostać atrakcyjnym dla swojej i/lub dla innych kobiet. Wszak nam, facetom, podobają się atrakcyjne, zadbane kobiety...One również oczekują, że oprócz zaakceptowania siebie takim jakim się jest będziemy starać się nadrobić sswoje niedoskonałości ciężką pracą na siłowni lub na bieżni. Ot i wszystko...

a mi się podobają tacy, ktorzy mają ponad 2 m... nie wiem dlaczego, ale coś w sobie mają ;)

Od zawsze wiadomo że nie szata zdobi człowieka :) jakieś ukryte kompleksy?
Jeśli się czujesz mężczyzną (nie facetem dlaczego o tym za chwilę ) to niezależnie od formy , wyglądu itd każda kobieta zobaczy w tobie mężczyznę :) i takiego wybierze.
Dlaczego nie facet tylko mężczyzna? Zobacz, kiedy kobieta mówi mój facet mówi tak samo jak mój piesek, moja torebka, moja kiecka... ale kiedy mówi mój mężczyzna :)
I jeszcze jedno... nie łatwo być wysokim. Mam 194 cm. Zaskoczony? Nie patrz tak jednostronnie i nie bądź ofiarą wzrostu bo to bzdura. Tyle.