Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

„Znachor” od Netfliksa – film, którego nie chcieliśmy, a którego potrzebowaliśmy [RECENZJA]

„Świętości się nie rusza”, „Po co poprawiać coś, co jest doskonałe?” – podobne wypowiedzi pojawiały się od kilku miesięcy, a związane były z premierą nowej interpretacji powieści pt. „Znachor”. Za tę odpowiedzialny jest Netflix. W końcu emocje oczekiwania opadły, a film pojawił się na popularnej platformie.

Dodawanie komentarza

Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.

Chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach w tym temacie?

Komentarze

Paweł Kopeć
28 września 2023 o 18:03

Netflix!?
Aż strach pytać o szczegóły, detale, idee, przesłanie, wymowę...

~Paweł Kopeć

28.09.2023 18:03