Świąteczna (de)presja?
Trwa wielka bożonarodzeniowa zawierucha - pogoń za prezentami, świąteczne sprawunki, gorączka porządkowo-kuchenna. Do tego kartki z życzeniami, choinka, firmowe imprezki i spotkania rodzinne. Coraz trudniej skupić się na duchowym wymiarze świąt, na refleksji nad sobą i swoim życiem. Brak na to wszystko czasu. A przecież jest jeszcze ona…
Dodawanie komentarza
Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
Komentarze
;-(
29.06.2014 13:23
jak tak idzie chyba to byli ostatnie swieta w ogoly !
26.01.2014 19:48
Mam nadzieję (jeszcze ją mam), że to będą nasze ostatnie oddzielne święta... święta, na których to ona będzie przy Tobie...
18.12.2013 22:44
A kochankowie? O kochankach prawie wszystko, a Kochanek to co (?) bez emocji?
18.12.2013 20:48
Dlatego kochanka powinna byc mezatka.
18.12.2012 21:06
Wszyscy którzy romans traktują jedynie jak miłe urozmaicenie dnia codziennego powinny to przeczytać. Może do nich dotrze, że kobieta nie przedmiot i też ma uczucia :\
16.12.2011 17:40
No, właśnie... A miało być tak pięknie... Znowu będą rozdrapy, żale i pretensje. Może by tak odwołać święta? (;
16.12.2011 09:54