Opony całoroczne czy zimowe? Które sprawdzą się lepiej?
Odpowiadając najkrócej, to zależy. Od tego, ile, gdzie i kiedy jeździsz. Opony całoroczne to wygoda i oszczędność na wymianach, ale utarło się, że to także wieczny kompromis – i w lecie, i w zimie. Ile w tym stereotypie jest prawdy? Rozkładamy go na czynniki pierwsze i doradzamy, kiedy można postawić na ogumienie wielosezonowe.
Dodawanie komentarza
Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
Komentarze
Szkoda, że autor pisząc tekst w 2023 roku przytacza test z 2019, kiedy ma najnowsze, tegoroczne. Producenci doskonalą opony i teraz całoroczne biją sezonówki na mokrych nawierzchniach, w skrajnych warunkach są tylko nieco gorsze od sezonowych letnich czy zimowych. Opony całoroczne różnią się też rodzajem wykonania, bo np. CrossClimaty Michelin robi na bazie opony letniej, nie zauważyłem w testach jakiś większych problemów na śniegu, bo mają certyfikat alpejski 3PMSF, z kolei przytoczone Continentale i GoodYeary powstają na bazie opon zimowych tych producentów i też mają certyfikat 3PMSF.
Co do nakazów zmiany to we wszystkich krajach, gdzie jest taki obowiązek, zmieniać trzeba zimą na opony M+S, a od przyszłego roku na te z certyfikatem alpejski 3PMSF. I taki certyfikat mają opony całosezonowe w większości, przynajmniej w klasach premium i wyższej średniej.
Z spadkiem kosztów nie jest kolorowo, bo fakt, że odpada koszt przechowywania, ale co najmniej raz w roku trzeba wyważać koła i częściej zmieniać opony, czyli wulkanizatora nie unikniemy.
Nie doczytałem też nigdzie twierdzeń, że są głośniejsze od np. letnich, bo 69-71 db to chyba normalna głośność.
Ale oczywiście, dla każdego coś.
Pozdrawiam,
31.10.2023 18:24