Lancia wciąż żyje. Ale co to za życie?
Była kiedyś taka włoska, prestiżowa marka, której luksusowe samochody woziły ważnych oficjeli, a auta rajdowe rozgramiały konkurencję na odcinkach specjalnych. Pamiętacie? Pewnie nie, bo dziś Lancia to oferowany na wybranych rynkach, osamotniony Ypsilon zjeżdżający od 10 lat z linii produkcyjnej fabryki w Tychach. Nie ma Delty, nie ma Themy i nie ma żadnego crossovera. Cytując klasyka, „nie ma niczego”.
Dodawanie komentarza
Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.