Czterdziestolatek na szosie. Źródło energii
Kiedy zaczynamy przygodę z kolarstwem, rzadko zastanawiamy się nad problemem odżywiania. Najpierw jest sprzęt, potem ubiór, znalezienie odpowiedniej trasy do treningu. Dopiero po jakimś czasie, kiedy treningi stają się coraz dłuższe, a najpóźniej wtedy, kiedy po raz pierwszy stajemy na starcie amatorskiego wyścigu, zaczynamy sobie zadawać pytanie: „co ja właściwie powinienem zjeść?”.
Dodawanie komentarza
Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.