Co one widzą w dojrzałych facetach?
Niektórzy dojrzali faceci cieszą się ogromnym powodzeniem u pań. Jaki jest ich sekret? Co kobiety widzą w facetach po 40. (lub co chciałyby zobaczyć)? Postanowiliśmy zapytać same zainteresowane - co faktycznie powoduje, że je kręcimy?
Dodawanie komentarza
Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
Komentarze
To jest takie oczywiste. Zasoby i stabilizacja. Kobiety nie widzą faceta tylko jego pozycje i zasoby. Starszy z reguły jakąś droge przeszedł i ma jakieś tam doświadczenie.
26.07.2023 22:39
tak. Kazda prawdziwa miłość, pelna zaufaniaitp. jest na sperzedaż.
01.01.2021 14:26
Twoje Warunki? Twoje reguły?Żałosny jestes.
22.02.2018 09:14
Powiem, tak to wszystko to święta prawda mam juz 55 całe te lata po 40 to najlepsze życie jakie dotąd przezyłem :) zmieniłem wszystko i jestem szczęśliwy :)
26.02.2017 10:34
Obawiam się, że o wielu mężczyznach mogłabym powiedzieć dokładnie to samo :P
11.07.2016 22:58
To co przeczytałem to żenada z twojej strony,stan przed lustrem i sprawdź jaka jestes idealna. Jesli jestes to GRATULUJĘ.
09.07.2016 17:11
Nawet nie wiesz jak Cie rozumiem.....
08.07.2016 21:17
Nigdy nie warto się poddawać w żadnej dziedzinie życia nawet w tej która podobno nas nie dotyczy .
08.07.2016 20:39
Jeśli masz gruby portfel to polecą na każdego !
26.04.2016 16:15
Jestem po 45 roku życia, jestem z odzysku i czuję że żyje! Właśnie dlatego, ze żyję według moich reguł. NIe interesują mnie jej fochy. Kobieta jest po to, by być towarzyszką życia mężczyzny., ale to on wyznacza reguły. Kiedyś się napinałem, starałem, próbowałem zrozumieć. Teraz - my way or highway. ...i wiecie co? To im się podoba! Kobieta potrzebuje przewodnika, silnej ręki. Wtedy wie, jaka jest jest rola i jakie granice. Czuje się pewnie, w niepewności ;-). Bym był dobrze zrozumiany, tu nie chodzi o brak szacunku, zaangażowania, zainteresowania kobietą. Tu chodzi o nasze wspólne szczęście, ale na mich warunkach.
07.09.2014 12:17
Gdy miałem 25 lat myślałem o sobie ze już jestem stary
Gdy miałem 35 lat przechodziłem kryzys wieku średniego
Teraz mam 45 lat i nie myślę o takich głupotach które dołują
Staram się żyć pełnią życia
I co najważniejsze żyć ze wszystkimi w zgodzie co uwalnia dużo Energi
Która mogę wykorzystać w pozytywny sposób
07.09.2014 09:52
Gdy miałem 25 lat myślałem o sobie ze już jestem stary
Gdy miałem 35 lat przechodziłem kryzys wieku średniego
Teraz mam 45 lat i nie myślę o takich głupotach które dołują
Staram się żyć pełnią życia nie myśleć o głupotach
I co najważniejsze żyć ze wszystkimi w zgodzie co uwalnia dużo Energi
Która mogę wykorzystać w pozytywny sposób
07.09.2014 09:48
ciekawe czy nadal tak uważasz jak w kwietniu br - teraz mamy listopad, szaro za oknem, ale może w twoim życiu nastał lepszy czas - ciekawe ... życie tak szybko mija i tak się wszystko zmienia - pozdrawiam - M.
03.11.2012 18:26
A ja właśnie od niedawna jestem po 40-ce. Nie jestem przystojny, bo nie jestem wysoki, ale też nie zapuściłem się w sensie powiedzmy brzucha czy tego typu atrybutów facetów w tym wieku.
Jestem, jak to mówią z odzysku...Po powrocie na rynek wtórny haha..jak to brzmi... trafił mi się związek na około 2,5 roku.
Tyle tylko, że mimo początkowych zapewnień o uszanowaniu moich obowiązków, tu głównie chodzi o pracę, partnerka po jakimś czasie o pewnych regułach, które ustaliliśmy.
Choć sama sporo pracuje. Nieważne.
Dochodzę do wniosku, że nie chce mi się zaczynać już czegokolwiek. Za stary jestem na kompromisy, na fochy, bo pracuję i od miesiąca nie jestem w domu. Taka praca, w biurze mam kąt do spania.
Ja mam obowiązki. Muszę zarobić na alimenty, utrzymanie pracowni, odłożyć na wakacje z dziećmi w jakimś słonecznym zakątku, zainwestować w rozwój.
Naprawdę...czasem trzeba tyrać jak wół. Ale nie ma zrozumienia dla tego co robię.
Nawiązując do artykułu...coś w tym jest, myślę, że kobiety, które nieco przeszły w życiu...zwłaszcza one...są w stanie docenić różnicę, która bierze się z wieku faceta.
Ale mnie to już nie dotyczy. Mnie się już nie chce, Nie wchodzę już w takie rzeczy. Czasem myślę, że po lepiej byłoby zapłacić za pewne rzeczy, nikt o nic nie pyta. I to chyba jest to.
25.04.2012 22:02
Edzie,bzdura jakich mało.Byłam przez pięć lat w związku z mężczyzną po 40-ce.Porażka.Taki Pan mając młodszą partnerkę,chodzi napuszony jak paw.Jak do tego wieku nie zdążył dorosnąć i dojrzeć to już będzie dużym próżnym chłopcem.Sztucznie stwarza pozór opiekuńczości a tak naprawdę chodzi o nakarmienie własnej próżności i kreowanie własnego wizerunku wśród znajomych.Zdjęcia nagich panien,przynależność do grup np.facecipo40,żenada.Panowie z odzysku?To żona była niedobra.To czy wyhodował brzuszek,czy zachował muskulaturę,nie oznacza dojrzałości.To nie wiek czyni mężczyznę,mężczyzną a to co ma w głowie.Nie wszyscy, oczywiście zdarzają się wyjątki,szkoda ze tak rzadko.
14.03.2012 21:21
Nikusia, ale gdzie niby te brednie? No chyba, że kręcą Cię gacie, wąsy i brzuszek. Ja się zgodzę z tymi paniami, seksi jest zarówno opiekuńczość, jak i zmarszczki (te od śmiechu)
09.03.2012 21:30
brednie
07.03.2012 09:19
Edzie - więcej obiektywizmu a mniej własnych projekcji ;)
PS
żeby nie było "moja" jest młodsza o 20 lat, a mam 5 dych ;)
06.03.2012 09:52