Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Ale o co kaman?

Jako dzieciak byłeś pewien, że ciebie nigdy to nie spotka. Z pogardą patrzyłeś na zgredów, którzy nie kapują, o czym mówisz. Cóż, stało się jednak inaczej i teraz to ty jesteś lamerem, który nie czai bazy. Nie wiesz, o co kaman? O to, że twoje dzieci i twoi najmłodsi koledzy z pracy mówią całkiem innym językiem polskim, niż ty.

Dodawanie komentarza

Moderatorzy nie usuwają komentarzy na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.

Chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach w tym temacie?

Komentarze

plant
09 kwietnia 2014 o 09:56

LOL - i tu mała uwaga, być może pierwotnie w slangu oznaczało (laughing out loud lub lots of laugh) – kupa śmiechu, zauważyłem że obecnie często wyraża uznanie, dla przedmówcy.
Ale Ad rem , z satysfakcją zauważam że niemal wszystkie "pojęcia" "ogarniam", mimo że w tym roku tracę legitymację w serwisie :D ale... zostaję, 50 to też PO40.
Fakt, orientacja w slangu to zasługa "internetów" i studiującej latorośli.
Ostatnio przybliżała mi zjawisko - Pieseł WOW, Ciekawe socjologicznie, może autor pokusi się również tutaj przybliżyć ten fenomen internetowy.
Pozdrawiam.

~plant

09.04.2014 09:56
07 kwietnia 2011 o 21:42

ostatnio poznalem jeszcze nowe slowa: fejsboonio i enka :-)


07.04.2011 21:42