Zaufanie – podstawa wszystkich związków

Czasami ludzie, którzy mają problemy z zaufaniem partnerowi, posuwają się za daleko. Na przykład mój dobry przyjaciel, który był związany ze swoją partnerką przez wiele miesięcy. Jednak ta nie mogła go przekonać, że nie spotyka się równocześnie z innymi facetami. Śledził ją, dzwonił do jej przyjaciół, by dowiedzieć się, gdzie jest i przeszukiwał jej rzeczy, szukając dowodów zdrady. Ona próbowała z nim rozmawiać – mówiła otwarcie o tym co robi i gdzie jest – wszystko na nic. Nie dało się go przekonać. W końcu się z nim rozstała, bo nie mogła znieść życia w rytmie ciągłych podejrzeń i przesłuchań.

Najczęściej jednak zdarza się, że jedno z partnerów zrobiło coś, co zniszczyło zbudowane zaufanie. Pytanie brzmi, jak poważna to była sprawa i czy da się to naprawić. Zwykle zaufanie można odbudować, ale na to potrzeba czasu. A odpowiedzialność za to, by zrobić wszystko, aby naprawić sytuację, spoczywa na osobie, która zaufanie naruszyła.

Stracić zaufanie jest łatwiej niż myślisz. Brak otwartości, wymijające odpowiedzi, nieinformowanie, niedostępność – to wszystko sprawia, że druga osoba może zastanawiać się, czemu nie stawiasz sprawy jasno. W związku sprawdza się wyłącznie bezpośredniość. Jeśli uprawiasz gierki lub kłamiesz na jakikolwiek temat, możesz się spodziewać, że powoli będziesz tracił zaufanie partnerki.

Jak więc odzyskać utracone zaufanie?

Może być niezbędna zmiana zachowania. Pogódź się z tym, że będziesz obserwowany i kontrolowany. Nie obwiniaj partnerki za to, że chwilowo ci nie ufa. Nie zasługujesz na zaufanie, dopóki nie udowodnisz, że można ci zaufać. Musisz być otwarty, uczciwy i ponosić odpowiedzialność za to, co robisz, to, co zrobiłeś, co zrobisz. Obecna sytuacja to owoc oszustwa i braku otwartości. Jedynym sposobem naprawy jest posprzątanie tego bałaganu.

Musisz dać partnerce dowody zaangażowania i przedstawić plan działania, który upewni ją, że nie zamierzasz powtarzać złych zachowań. Musisz zrobić to natychmiast – czekanie tylko pogarsza sprawę. A potem pozostaje ci już tylko postępowanie zgodnie z planem.

Nie spodziewaj się natychmiastowej zmiany. Potrzeba czasu, musisz wypić piwo, którego nawarzyłeś. Ale jeśli to zrobisz, jest szansa, że twój związek przetrwa.

Bartek Kulesza