Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies Akceptuję

Jak rozmawiać z partnerką na trudne tematy?

Związek
|
03.08.2022

Komunikacja w związku to podstawa. Jeśli potrafimy się porozumieć i osiągnąć konsensus, pokonamy razem wszelkie inne przeszkody. Jednak nie zawsze jest to łatwe - jak więc rozmawiać, by się nie pokłócić, nie obrazić i nie zranić?

Tagi: związek po 40.

Poważna rozmowa
Jak rozmawiać by się nie kłócić? Fot. depositphotos.com

Czy mieliście kiedyś wrażenie, że rozmowa z partnerką wymyka się wam spod kontroli, że zaczęło się od małego iskrzenia na łączach, a skończyło na miotaniu błyskawic? Z pewnością każdemu się to zdarzyło. Przyczyną może być drażliwy temat, różnica zdań w ważnej kwestii, trudność w przekonaniu drugiej strony do swojego pomysłu itp. Czasem jest to jednorazowy incydent, czasem powtarzające się sytuacje, będące efektem naszego sposobu komunikowania się.

Awantura o nic

- Jestem naprawdę cierpliwa i spokojna, bo moja praca wymaga tego ode mnie – opowiada Mirka, pielęgniarka. - Choć nie powiem, zdarzają się pacjenci, przy których muszę głęboko odetchnąć i policzyć do dziesięciu. Jednak żaden, nawet najbardziej nieznośny pacjent, nie umywa się do mojego męża. Z nim można pokłócić się "o nic". Kiedy mamy różne zdania, tak się zacietrzewia, że dyskusja kończy się dziką awanturą. Powodem może być cokolwiek. Na przykład mnie się podoba aktorka w filmie, który wspólnie oglądamy, a jemu nie. Nie da spokoju, ciągle będzie wracał do tematu: "Co ci się w niej podoba? Popatrz, jaka jest beznadziejna. Tobie się zawsze podobają jakieś idiotki". I tak do skutku. Kiedy w końcu mam dość i wybucham, on robi zdziwione oczy: "O co ci chodzi? Ja tylko mówię to, co myślę". Obserwuję, że to nie dotyczy tylko mojej osoby. Ostatnio pokłócił się ostro z matką. Poszło o remont w naszym domu. Skończyło się trzaśnięciem drzwiami. Fakt, jego matka wie wszystko lepiej, ale czy trzeba od razu wszczynać wojnę?

– Kiedyś poszedłem na randkę w ciemno, która zakończyła się nieprzyjemnym zgrzytem – opowiada Maciek, grafik komputerowy. Okazało się na miejscu, że moja niedoszła dziewczyna Małgosia jest weganką. Znajomi, którzy nas umówili, nie uprzedzili mnie. Okazało się, że z karty dań w knajpce, w której się umówiliśm,y niewiele mogła wybrać. Przyznaję, zacząłem trochę sobie żartować z jej zasad. Ona poczuła się urażona kpinami. Traktowała swój styl życia jako wyraz szacunku dla zwierząt i całej planety. Atmosfera nie była najlepsza i miałem o to do siebie pretensje. Nie zdążyłem jednak nic zrobić. W chwili, kiedy zamówiłem mięsne danie, Małgosia przejęła pałeczkę i stała się sarkastyczna. Randka była niewypałem i rozstaliśmy się nachmurzeni, niemal bez pożegnania. Teraz myślę sobie, że to było kompletnie bez sensu. Konflikt wziął się z niczego, przecież każde na nas oczekiwało fajnego spotkania.

Zasady dobrej komunikacji

Jeśli chcecie, aby wasze porozumienie z partnerką było konstruktywne i aby różnice zdań nie prowadziły do eskalacji, oto kilka pomocnych zasad:

Czego robić nie wolno:

1. Nie oskarżaj

Jeśli czyjeś zachowania, bądź słowa ranią cię, w wypowiedzi skoncentruj się na własnych emocjach, a nie na zarzutach.

Zamiast mówić – "Jesteś złośliwa, podła" itp. – powiedz: "Kiedy tak mówisz lub tak się zachowujesz, czuję się urażony, zraniony, jest mi przykro” itp. Kiedy oskarżasz, nie dajesz rozmówcy szansy na zrozumienie, jakie są twoje uczucia i co je powoduje.

2. Nie pouczaj

Jeśli nawet wydaje ci się, że wiesz lepiej, jaki ktoś powinien być, co powinien mówić lub robić, nie dawaj zbawiennych rad. Robiąc to, dajesz komunikat: "Ja wiem lepiej, co jest dla ciebie dobre" i próbujesz przejąć kontrolę. Nie dziw się, że skłaniasz swojego rozmówcę do defensywy.
 

3. Nie narzucaj uczuć

Podobnie dzieje się, kiedy próbujesz mówić rozmówcy, co powinien czuć. Naruszasz jego integralność. Słowa takie jak: "Masz obowiązek mnie szanować. Musisz kochać swojego męża" itp. rodzą opór i zniechęcają do otwartości.

4. Nie oceniaj

Twoja opinia jest subiektywna. Nie zapominaj o tym. Unikaj więc formułowania arbitralnych argumentów, np. "Nie masz pojęcia o tym, co mówisz. Kompletnie nie znasz się na ludziach". To jest twoje zdanie. Powiedz lepiej: "Nie zgadzam się z tym, co mówisz na jej/jego temat. Ja odbieram ją/ jego inaczej". Kiedy oceniasz, stawiasz się w pozycji osoby, która wie lepiej, jako jedyna zna prawdę. To bardzo protekcjonalne zachowanie. Twój rozmówca czuje się poniżony.

5. Nie bądź nią

Nawet, jeśli uważasz, że świetnie znasz motywację twojej partnerki, nie mów "Świetnie, wiem do czego zmierzasz" lub "Tak naprawdę to chodzi ci tylko o to, aby…" Powód? Nie wiesz tego. Możesz spekulować lub porównywać jej motywacje do własnych, ale nie masz monopolu na dostęp do cudzych myśli. Jeśli cię to nurtuje, spytaj raczej: "Zastanawiam się, dokąd zmierzasz w swoim rozumowaniu. O co naprawdę ci chodzi?…" Jeśli bawisz się w jasnowidza, uważasz się za eksperta w cudzych sprawach - wywołujesz opór.

6. Unikaj złośliwości

Jeśli zależy ci na porozumieniu, zrezygnuj z podgrzewania atmosfery poprzez uszczypliwość, złośliwość, sarkazm. Sięgając po taką broń dajesz wyraźny sygnał, że dążysz do skompromitowania, ośmieszenia drugiej strony. Jeśli mówisz: "Oczywiście, przecież ty wiesz wszystko najlepiej", wbijasz topór wojenny.

7. Nie obrażaj

Najgorsze, co można zrobić w gorącej dyskusji, to sięgnąć po argumenty poniżej pasa i zacząć używać raniących słów. Choć to osoba, która stosuje takie metody, demonstruje swoją złość i bezradność, to stan emocjonalny drugiej strony mocno na tym cierpi. "Jesteś za głupia, by to zrozumieć. Nie będę rozmawiać z zakutym łbem, którym jesteś". Bardzo to merytoryczne, prawda? Po takiej wymianie ciosów przepaść robi się jeszcze większa.

Co robić?

Skoro już wiemy, czego nie powinno się robić, pojawia się pytanie na czym się skupić, by osiągnąć porozumienie, jak nie wywoływać lub nie zaostrzać konfliktów.

Brałam kiedyś udział w zajęciach specjalistycznych poświęconych problemom rodzicielskim. Sformułowano na nich wspaniały kodeks komunikowania się z dzieckiem. Proste zasady, które budują wzajemny szacunek i zaufanie. Oto on w trochę zmodyfikowanej formie:

  • Jeśli będziesz mnie szanować, będę słuchać, co mówisz.
  • Jeśli mnie wysłuchasz, poczuję się zrozumiany.
  • Jeśli mnie zrozumiesz, poczuję się doceniony.
  • Jeśli mnie docenisz, będę wiedział, że mnie wspierasz.
  • Jeśli będziesz mnie wspierał, będę stawał się silniejszy.
  • Gdy będę czuł się silniejszy, będę rozwijał moją indywidualność.
  • W mojej indywidualności będę cię szanował i kochał.

Ten kodeks jest cudownie uniwersalny. Szacunek, zrozumienie, wsparcie doprowadzi każdą, najtrudniejszą rozmowę do consensusu. Stosujcie go więc w stosunku do waszych najbliższych i wszystkich innych osób.

Joanna Godecka

Artykuł ukazał się w serwisie: Sympatia.pl

źródło

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (2) / skomentuj / zobacz wszystkie

Facetpo40
31 sierpnia 2019 o 08:21
Odpowiedz

Dziękuję za dobry artykuł.

~Facetpo40

31.08.2019 08:21
ka
13 kwietnia 2014 o 19:51
Odpowiedz

Polecam produkty z intymniej.pl, najlepszego ero-sklepu w sieci. Gwarancja zadowolenia! :)

~ka

13.04.2014 19:51
1