Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Co one widzą w dojrzałych facetach?

Związek
|
06.06.2023

Niektórzy dojrzali faceci cieszą się ogromnym powodzeniem u pań. Jaki jest ich sekret? Co kobiety widzą w facetach po 40. (lub co chciałyby zobaczyć)? Postanowiliśmy zapytać same zainteresowane - co faktycznie powoduje, że je kręcimy?

Tagi: związek po 40.

Para różnica wieku
Kobiety wolą dojrzałych mężczyzn. Fot. freepik | www.freepik.com

Mamy nadzieję, że to, czego się dowiedzieliśmy, posłuży wam jako inspiracja do poprawienia relacji z płcią piękną. I nie chodzi tu bynajmniej o próżność facetów, ale o zwykłe dobre samopoczucie w związku i w relacjach ze znajomymi. Bo przecież każdy lubi się podobać. Sprawdźmy zatem, co tak naprawdę podoba się kobietom w mężczyźnie dojrzałym.

Seksowne zmarszczki na mózgu

Facet po 40. może być sexy. Jeśli tylko dba o siebie i nie wyhodował brzuszka, to ciało powinien mieć całkiem do rzeczy. – mówi trzydziestoletnia Patrycja. - Ewentualna siwizna na skroniach może być nawet atutem, bo pozwala mieć nadzieję, że ten facet przestał już być (totalnym) dzieciakiem, posiada trochę doświadczenia i można z nim porozmawiać na różne tematy i nawet oddać się pod jego opiekę. A zmarszczki, jeśli się pojawiają... to dodaje męskości (zwłaszcza, jeśli za młodu miał "zbyt gładką" buzię). To także dla mnie taki wyznacznik, że mam do czynienia z mężczyzną dojrzałym, a to obiecuje z kolei, że ma mi więcej do zaoferowania niż tylko silne męskie ramię. Mogę wówczas zakładać, że może wie coś więcej o uczuciach i partnerstwie, i o tym, że w życiu nie są ważne pieniądze i seks, tylko samorealizacja i miłość.

Nie jest za to seksowny kryzys wieku średniego... Jeśli facet zaczyna pokazywać, "jaki to ze mnie macho" - brr! Wtedy pozostaje tylko przeczekać... może po 50. będzie fajniejszy?

Zadbana dojrzałość

Ja nigdy nie patrzyłam w metrykę moich partnerów – szybko odpowiada Iza (36 lat). Nie zastanawiałam się, dlaczego bardziej podobają mi się mężczyźni po 40. Przede wszystkim zwracam uwagę na to, co gość ma w głowie, no i jak wygląda. Tak, to ma znaczenie, czy mężczyzna w ogóle dba o siebie i na ile dba. Nie lubię przesady w żadną ze stron, ma być zadbany, ale nie wymuskany.

Bogactwo wnętrza

Odkąd pamiętam, zawsze podobali mi się starsi mężczyźni – swą opowieść zaczyna Marianna (26 lat), wciąż zakochana w swoim 40-latku. Z chłopakami w moim wieku nie było o czym rozmawiać. Gdy poznałam Adama, on miał 42 lata, ja dopiero 23. Wszyscy znali go w moim mieście, prowadził własny biznes i prywatną szkołę. Poznaliśmy się, na jakimś bankiecie lokalnych przedsiębiorców. Fascynowała mnie jego wiedza i doświadczenie.

Podczas służbowych spotkań nie mogłam się skupić, zatapiałam się w jego niskim, ciepłym głosie, z uwagą słuchałam jego rad. Nasze dyskusje ciągnęły się godzinami, nie tylko o pracy, ale o filmie, muzyce, sytuacji gospodarczej, historii Polski...

Zaczarował mnie swoją elokwencją, pewnością siebie, ale też delikatnością w stosunku do kobiet. Potrafił zauważyć, że zmieniłam cień do powiek i kupiłam nową bluzkę. Oszalałam na jego punkcie. Koleżanki w pracy śmiały się ze mnie, że znalazłam sobie „tatusia”. One kpiły, a ja miałam to gdzieś. Mnie nie dotyczyły problemy z młodymi facetami, dla których ważny był jedynie mecz i piwo z kumplami.

Teraz, po 3 latach, widzę zazdrość w oczach koleżanek. Adam potrafi rozmawiać z każdą kobietą, ale też pokazuje, że to ja jestem najważniejsza. Możesz myśleć, że jestem z nim, bo mnie finansuje? Bzdura! Prowadzimy wspólne mieszkanie i życie, podobnie dzielimy się wydatkami, mamy wspólne problemy i razem potrafimy je rozwiązać.

Co jeszcze mi się w nim podoba? Dba o siebie. Ma wysportowaną sylwetkę, silne ramiona, ubiera się stylowo, ale bez przesady. Spodnie w kant nosi tylko do garnituru, na co dzień ma jeansy i T-shirt lub luźną koszulę, której nie wpuszcza w spodnie. Jeśli ma jakiekolwiek kompleksy, to jedynie na punkcie przerzedzających się włosów. Faktycznie, trochę mnie martwi jego łysina, ale w całokształcie nie jest aż tak istotna. Mój mężczyzna (pierwszy raz w życiu, mogłam to powiedzieć z pełnym przekonaniem – mężczyzna, nie chłopak) każdego ranka wita mnie ogolony i pachnący. Robi tak, odkąd mu powiedziałam, że rzucę go, jak tylko zapuści wąsy i brzuch.

Co jest sexy?

  • Intelekt
  • Elokwencja
  • Klasa
  • Czułość
  • Doświadczenie
  • Siwizna i zmarszczki
  • Wysportowana sylwetka
  • Błysk w oku
  • Modne ciuchy, ale odpowiednie do wieku

Co sexy nie jest?

  • Wieczny chłopiec
  • Kompleksy
  • Piwo i mecze
  • Bezkształtna masa brzuszna
  • Wąsy. W każdej formie
  • Przesadna dbałość o siebie
  • Gacie zamiast dżinsów
  • Rozdeptane buty

Ed Borowski

Komentarz eksperta

Paulina ChocholskaPaulina Chocholska, psycholog, psychoterapeutka psychologii zorientowanej na proces

www.epsychoterapia.pl

Czym się różni 40-latek od 20-latka? Wiekiem - to oczywiste. Reszta nie jest już tak prosta. Panowie po czterdziestce, jeśli zdarza się wam wątpić w swą atrakcyjność, to mam dobrą wiadomość: facet może być seksowny w każdym wieku.

Wychowani w kulcie młodości często obawiamy się, że gdy pojawi się zmarszczka, siwizna albo zmniejszy się sprawność fizyczna, to będzie w jakiś sposób "gorzej". To nie tak. Faktycznie, balet czy rugby warto w pewnym wieku zostawić młodszym, ale pozostałe rozkosze życia są dla mężczyzn po 40-tce dostępne w pełnej krasie. Oczywiście warto dbać o siebie, uprawiać jakiś sport, utrzymywać kondycję - bo to wpływa pozytywnie na zdrowie i na samopoczucie, które z kolei jest bardzo ważne w relacjach.

Warto dbać o umysł - uczyć się nowych rzeczy i być elastycznym w nowych sytuacjach. W takich sprawach wiek nie ma znaczenia, ważne są chęci. Sam wiek nie daje mądrości - ją zdobywa się poprzez zrozumienie swoich przeżyć. Są mądrzy dwudziestolatkowie i niemądrzy sześćdziesięciolatkowie.

Z wiekiem przychodzą okazje do odkrywania siebie. Życiowe sytuacje stawiają nas na progach, które przechodzimy lub na nich zostajemy. Ci, którzy je przejdą, mają więcej wiary we własne siły, żyją w większej zgodzie ze sobą. Osoba, która realizuje się, wciela w życie swoje marzenia, jest atrakcyjna. Związek z taką osobą daje szanse na rozwój, stawia wyzwania - by dotrzymać kroku takiej osobie, samemu też trzeba się rozwijać. To obiecująca perspektywa!

Panie wspomniane w artykule mówią o swoich, jakże różnych, upodobaniach. Szukają opiekuńczości, partnerstwa, zaskakiwania, stabilizacji, doświadczenia, świeżości, ukształtowanych poglądów, ciekawości świata - ile kobiet, tyle wizji. Warto pamiętać, że nie ma w Sevres wzorca idealnego mężczyzny (na szczęście!). Każdy z panów ma w sobie coś niepowtarzalnego i jeśli to odkryje oraz rozwinie, na pewno kobiety zauważą to i docenią. A mogą to być bardzo różne rzeczy i pasje.

Sam wiek nie gwarantuje atrakcyjności. Czterdziestolatka, który utknął przy nastoletnich zabawach i zapuścił się, licząc na urok siwizny, może ubiec dojrzały dwudziestolatek, który prowadzi poważne interesy i ciekawie spędza wolny czas. Można pięknie dojrzewać, ale można się i brzydko starzeć. Dojrzałość mężczyzny to nie mijające lata, tylko doświadczenia i płynące z nich wnioski i zmiany. To zmarszczki od mrużenia oczu w słońcu a nie tylko przed telewizorem. To siwizna lub łysina doświadczenia życiowego. To pełnia życia w każdym wieku.

 

Zadbaj o twarz
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (18) / skomentuj / zobacz wszystkie

Melan
07 września 2014 o 09:52
Odpowiedz

Gdy miałem 25 lat myślałem o sobie ze już jestem stary
Gdy miałem 35 lat przechodziłem kryzys wieku średniego
Teraz mam 45 lat i nie myślę o takich głupotach które dołują
Staram się żyć pełnią życia
I co najważniejsze żyć ze wszystkimi w zgodzie co uwalnia dużo Energi
Która mogę wykorzystać w pozytywny sposób

~Melan

07.09.2014 09:52
Melan
07 września 2014 o 09:48
Odpowiedz

Gdy miałem 25 lat myślałem o sobie ze już jestem stary
Gdy miałem 35 lat przechodziłem kryzys wieku średniego
Teraz mam 45 lat i nie myślę o takich głupotach które dołują
Staram się żyć pełnią życia nie myśleć o głupotach
I co najważniejsze żyć ze wszystkimi w zgodzie co uwalnia dużo Energi
Która mogę wykorzystać w pozytywny sposób

~Melan

07.09.2014 09:48
marzena
03 listopada 2012 o 18:26
Odpowiedz

ciekawe czy nadal tak uważasz jak w kwietniu br - teraz mamy listopad, szaro za oknem, ale może w twoim życiu nastał lepszy czas - ciekawe ... życie tak szybko mija i tak się wszystko zmienia - pozdrawiam - M.

~marzena

03.11.2012 18:26
Silent_Bob
25 kwietnia 2012 o 22:02
Odpowiedz

A ja właśnie od niedawna jestem po 40-ce. Nie jestem przystojny, bo nie jestem wysoki, ale też nie zapuściłem się w sensie powiedzmy brzucha czy tego typu atrybutów facetów w tym wieku.
Jestem, jak to mówią z odzysku...Po powrocie na rynek wtórny haha..jak to brzmi... trafił mi się związek na około 2,5 roku.
Tyle tylko, że mimo początkowych zapewnień o uszanowaniu moich obowiązków, tu głównie chodzi o pracę, partnerka po jakimś czasie o pewnych regułach, które ustaliliśmy.
Choć sama sporo pracuje. Nieważne.
Dochodzę do wniosku, że nie chce mi się zaczynać już czegokolwiek. Za stary jestem na kompromisy, na fochy, bo pracuję i od miesiąca nie jestem w domu. Taka praca, w biurze mam kąt do spania.
Ja mam obowiązki. Muszę zarobić na alimenty, utrzymanie pracowni, odłożyć na wakacje z dziećmi w jakimś słonecznym zakątku, zainwestować w rozwój.
Naprawdę...czasem trzeba tyrać jak wół. Ale nie ma zrozumienia dla tego co robię.
Nawiązując do artykułu...coś w tym jest, myślę, że kobiety, które nieco przeszły w życiu...zwłaszcza one...są w stanie docenić różnicę, która bierze się z wieku faceta.
Ale mnie to już nie dotyczy. Mnie się już nie chce, Nie wchodzę już w takie rzeczy. Czasem myślę, że po lepiej byłoby zapłacić za pewne rzeczy, nikt o nic nie pyta. I to chyba jest to.

~Silent_Bob

25.04.2012 22:02
dasia
14 marca 2012 o 21:21
Odpowiedz

Edzie,bzdura jakich mało.Byłam przez pięć lat w związku z mężczyzną po 40-ce.Porażka.Taki Pan mając młodszą partnerkę,chodzi napuszony jak paw.Jak do tego wieku nie zdążył dorosnąć i dojrzeć to już będzie dużym próżnym chłopcem.Sztucznie stwarza pozór opiekuńczości a tak naprawdę chodzi o nakarmienie własnej próżności i kreowanie własnego wizerunku wśród znajomych.Zdjęcia nagich panien,przynależność do grup np.facecipo40,żenada.Panowie z odzysku?To żona była niedobra.To czy wyhodował brzuszek,czy zachował muskulaturę,nie oznacza dojrzałości.To nie wiek czyni mężczyznę,mężczyzną a to co ma w głowie.Nie wszyscy, oczywiście zdarzają się wyjątki,szkoda ze tak rzadko.

~dasia

14.03.2012 21:21
catecat
09 marca 2012 o 21:30
Odpowiedz

Nikusia, ale gdzie niby te brednie? No chyba, że kręcą Cię gacie, wąsy i brzuszek. Ja się zgodzę z tymi paniami, seksi jest zarówno opiekuńczość, jak i zmarszczki (te od śmiechu)

~catecat

09.03.2012 21:30
nikusia
07 marca 2012 o 09:19
Odpowiedz

brednie

~nikusia

07.03.2012 09:19
Krzysztof
06 marca 2012 o 09:52
Odpowiedz

Edzie - więcej obiektywizmu a mniej własnych projekcji ;)
PS
żeby nie było "moja" jest młodsza o 20 lat, a mam 5 dych ;)

~Krzysztof

06.03.2012 09:52