Pewnego razu, podczas występu mojej córki w szkole, miałem okazję dokładnie przyjrzeć się jednej z pięciu rzeczy, które świadczą o tym, że w małżeństwie nie dzieje się najlepiej. Siedząca obok mnie mama z radością kibicowała swojemu dziecku. W pewnym momencie podszedł do niej mężczyzna. Nie obracając się, by na niego spojrzeć, rzuciła tylko: „Spóźniłeś się. Jaką masz wymówkę tym razem?”. Obserwując ich przez kilka kolejnych minut zorientowałem się, że są małżeństwem.
Oczywiście nie mam pojęcia, co się między nimi działo. Może kobieta miała po prostu zły dzień. Jednak przypomniało mi to o tym, że nie powinno się pod żadnym pozorem rozmawiać ze sobą w ten sposób publicznie (sam na sam zresztą też nie).
Bardzo często sami nie zdajemy sobie sprawy z tego, że nasze zachowanie względem partnera uległo zmianie na gorsze. Dlatego warto przyjrzeć się swoim relacjom bliżej pod kątem poniżej opisanych zachowań. Jeśli zauważacie któreś z nic u siebie, pora zacząć przeciwdziałać, zanim problem zrobi się poważny dla waszego związku.
1. Nie jesteście dla siebie grzeczni
Nikt nie jest uprzejmy codziennie, przez 24 godziny na dobę, ale jeśli bycie niemiłym to tryb domyślny – macie problem. Burkliwość i bycie nieprzyjemnym, złośliwość zazwyczaj są wywołane żalem i pretensjami o coś, co druga strona zrobiła lub czego nie zrobiła. W ten sposób wytrącacie się nawzajem z równowagi. A przy okazji pokazujecie, że nie uważacie partnera za wartego tego, by się wysilić i być grzeczniejszym.
Jak to naprawić?
Po pierwsze – zapytaj sam siebie, dlaczego jesteś dla niej niemiły. Czy to pasywno-agresywna zemsta? Czy dzieje się między wami coś, co wymaga przedyskutowania? Kiedy się nad tym zastanowisz, porozmawiaj z partnerką i powiedz coś w rodzaju: „Wiem, że oboje jesteśmy sympatycznymi ludźmi, ale przyznaję, że ostatnio nie zachowywałem się wobec ciebie uprzejmie. Przepraszam. Będę się bardzo starał rozmawiać z tobą innym tonem”. A potem dotrzymaj słowa, nawet jeśli nie uzyskasz deklaracji wzajemności.
2. Przy dzieciach wyrażacie się o sobie bez szacunku
Kiedy rzucacie nieprzyjemne uwagi, gdy jesteście sami, ranicie tylko siebie nawzajem. Ale jeśli zachowujecie się w ten sposób przy dzieciach, im też wyrządzacie krzywdę.
Jak to naprawić?
Dzieci chcą postrzegać rodziców jako drużynę – oddaną sobie i dobru rodziny. Kiedy kłócicie się w ich obecności, naruszacie ich poczucie bezpieczeństwa. Chcesz, żeby uważały swoją mamę za wspaniałą kobietę. Jeśli nie okazujesz jej szacunku, one też nie będą jej szanowały albo zaczną jej współczuć i staną po jej stronie, przeciwko tobie. Innymi słowy – w ten sposób doprowadzisz do tego, że dzieci odsuną się albo od niej, albo od ciebie. Żaden wariant nie jest dobry. Zaczynając od dziś, traktuj partnerkę przy dzieciach z szacunkiem – ona zresztą też powinna postępować w ten sposób.
3. Zakładacie najgorsze
Zjawisko to nazywa się negatywną interpretacją lub czytaniem w myślach. Kiedy na przykład twoja partnerka zapyta: „Gdzie jest pranie?”, ty słyszysz: „Dlaczego znowu nie odebrałeś prania z pralni? Nigdy tego nie robisz, gdy jest twoja kolej”. Kiedy wchodzisz w tryb „spodziewam się najgorszego”, skupiasz się też na błędach drugiej strony. W ten sposób nie tylko pielęgnujesz w sobie negatywne uczucia, ale i okazujesz, że jest dla ciebie bezwartościowa.
Jak to naprawić?
Rozwiązanie jest proste – zakładaj najlepsze. Nie odczytuj komunikatów partnerki jako negatywnych, podobnie jak tego, jak się zachowuje lub co robi. Nie zakładaj jej złych intencji. Jeśli masz wątpliwości – spytaj, co miała na myśli i daj jej szansę na wyjaśnienia.
4. Nie lubicie spędzać ze sobą czasu
Kiedy macie trochę wolnego – nieważne, czy wtedy, kiedy dzieci poszły już spać, czy kiedy pojechały na weekend na wycieczkę – to nie z partnerką masz ochotę spędzić czas. A kiedy jesteście razem – robi się zwykle nieprzyjemnie.
Jak to naprawić?
Jedynym sposobem na to, by zbliżyć się do siebie, jest spędzanie ze sobą czasu sam na sam – to pierwszy krok. Kiedy jesteście razem, nie podejmujcie najpoważniejszych decyzji lub nie dyskutujcie o problemach czy trudnościach. Popracujcie nad pozytywnym nastawieniem. Przygotujcie się na dobrą zabawę i… bawcie się dobrze.
5. Kłócicie się, zamiast dyskutować
Jeśli każda dyskusja zmienia się w wojnę, na pewno musicie popracować nad swoimi umiejętnościami komunikacyjnymi. Wiem, że łatwiej to powiedzieć niż zrobić, ale to kluczowa kwestia. Oboje musicie czuć się bezpiecznie, poruszając dowolny temat. Musicie mieć pewność, że jeśli dyskusja stanie się bardziej płomienna, nie zamieni się w krzyki, wyzwiska lub ataki wściekłości.
Jak to naprawić?
Dobra wiadomość: lepszej komunikacji można się nauczyć. Porozmawiaj z partnerką i powiedz, że chcesz móc z nią porozmawiać, ale nie wytykaj jej błędów. A potem zastanówcie się, jak możecie rozmawiać, zamiast się kłócić.
Bartek Kulesza
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie